Temat: Dziecko, które drze się jak zarzynane

Mam w blok takich sąsiadów, których dziecko ZA KAŻDYM RAZEM JAK JE ZNOSZĄ PO SCHODACH w wózku drze się tak, jakby je ktoś ze skóry darł. Naprawdę, krzyk jest tak straszliwy, jakby po kolei ktoś odcinał mu kończyny. Ma ono na oko kilka miesięcy. Czasem zastanawiam się czego tak się drze. Ja jakbym miała takie dziecko nie wiem jak bym wytrzymtwała. Nic mu nie robią, niosą w wozku, w miękkich pościelach. Czasem mam wrażenie, ze małe dzieci są złośliwe i dlatego tak wrzeszczą. Bo jak to wyjaśnić. NIc je nie boli. Tylko mu się chyba klatka schodowa nie podoba czy co :/
ok ludziska miłej dyskusji, ja jadę do pracy i wpadnę do MOJEJ WRZESZCZĄCEJ CÓRKI....DRĄCEJ RYJA..i zapomniałem już jakie jeszcze określenia padły....widać takie określenia się powinno używać w stosunku do dzieci..ciężko będzie się przestawić  miłego !!!!
Pasek wagi

CrunchyP0rn napisał(a):

Widzę, że przewrażliwione matki polki już wkroczyły do akcji.
Przewrażliwienie? Śmieszna jesteś,czyli co uważasz że wypowiadanie się w taki sposób o niemowlaku jest czymś na porządku dziennym,to pogratulować znieczulicy.
Pasek wagi

borderline2000 napisał(a):

Lidia1993 napisał(a):

borderline2000 napisał(a):

Do moderacji ktoś to zglosił...? Bo?
Pewnie jakieś mamuśki poczuły się urażone określeniem ,,drze ryja".Ja nie mam dzieci i rozumiem poniekąd autorkę. A wrzaski obcych dzieci do szału mnie doprowadzają,ale przecież takie malutkie dziecko to raczej nie płacze złośliwie.Ktoś tam wyżej pisał o rozpuszczaniu dzieci,to chyba nie pasuje w tym przypadku.
Po zrozumialam :))


Moja wina,bo edytowałam;)

Kajuchaaaaa napisał(a):

Wykonczona napisał(a):

Ryj to ty masz,jak można tak powiedzieć o malutkim dziecku,przecież to nie ich wina rodzą się czasami takie dzieci że tak płaczą bez powodu i już,tak są złośliwe na złość ci robią i się wdzierają specjalnie żeby cię wkurzyć.
Przecież Ona nigdzie nie napisała,że dziecko ma RYJ ?! Może jej to przeszkadza,i jest zdzwiwiona,ze dzieci tak mogą się drzec. ?! WTF
Już poprawiła przecież,wcześniej napisała że dziecko drze ryja,spóźniłaś się.
Pasek wagi

Lukasz1988 napisał(a):

ok ludziska miłej dyskusji, ja jadę do pracy i wpadnę do MOJEJ WRZESZCZĄCEJ CÓRKI....DRĄCEJ RYJA..i zapomniałem już jakie jeszcze określenia padły....widać takie określenia się powinno używać w stosunku do dzieci..ciężko będzie się przestawić  miłego !!!!


Patrzcie, taki wzorowy tatuś, tak się zna a dziecko z nim nie mieszka bo już relacji z matką dziecka ułożyć nie umiał. Wyszło szydło
tak, ma ryja i co z tego? My też mamy ryja. OMG
...

terazmisieuda napisał(a):

Lukasz1988 napisał(a):

ok ludziska miłej dyskusji, ja jadę do pracy i wpadnę do MOJEJ WRZESZCZĄCEJ CÓRKI....DRĄCEJ RYJA..i zapomniałem już jakie jeszcze określenia padły....widać takie określenia się powinno używać w stosunku do dzieci..ciężko będzie się przestawić  miłego !!!!
Patrzcie, taki wzorowy tatuś, tak się zna a dziecko z nim nie mieszka bo już relacji z matką dziecka ułożyć nie umiał. Wyszło szydło
ja tego nie ukrywam nigdzie. chyba to normalne że jak ludzie nie mogą być razem to nie są ?? może właśnie po to żebym kiedyś nie przeklinał, że PRZEZ BACHORA ZJ** SOBIE ŻYCIE czy coś w tym stylu. to chyba mądrzejsze rozwiązanie, niż stwarzać pozory udanej rodziny, i dziecko ma słuchać i patrzeć na chore relacje między rodzicami. Ale komu będę to tłumaczył - kobiecie dla której dziecko specjalnie robi kupę na buzie i drze ryja ..e nie, to nie ma sensu 
Pasek wagi
o właśnie..i co ciekawe...DZIECKO DRZE RYJA a jego kupa ląduje NA TWARZY matki.... 
Pasek wagi

OnlyForTalk napisał(a):

Lidia1993 napisał(a):

borderline2000 napisał(a):

Lidia1993 napisał(a):

borderline2000 napisał(a):

Do moderacji ktoś to zglosił...? Bo?
Pewnie jakieś mamuśki poczuły się urażone określeniem ,,drze ryja".Ja nie mam dzieci i rozumiem poniekąd autorkę. A wrzaski obcych dzieci do szału mnie doprowadzają,ale przecież takie malutkie dziecko to raczej nie płacze złośliwie.Ktoś tam wyżej pisał o rozpuszczaniu dzieci,to chyba nie pasuje w tym przypadku.
Po zrozumialam :))
Moja wina,bo edytowałam;)
Tzn. że Lidia1993 i autorka wątku to jedna i ta sama osoba ?


Nie,pomyliłam osoby.
Wcześniej napisałam coś o tym,że mnie wrzaski dzieci denerwują,w tym czasie jakaś użytkowniczka coś do mnie wypaliła,a ja w między czasie wpis edytowałam i dopisałam,że małe dziecko nie wrzeszczy złośliwie. Chodzi o to:

Lidia1993 napisał(a):

borderline2000 napisał(a):

Do moderacji ktoś to zglosił...? Bo?
Pewnie jakieś mamuśki poczuły się urażone określeniem ,,drze ryja".Ja nie mam dzieci i rozumiem poniekąd autorkę. A wrzaski obcych dzieci do szału mnie doprowadzają.

pewnie kiedy byłaś niemowlakiem byłaś ideałem, jadłaś, spałaś itd. pozazdrościć, oczywiście nie tobie tylko twoim bliskim. 
a określenie 'drze ryja' jest dość wulgarne tylko w zalewie innych dzisiejszych wulgaryzmów, które słyszymy nie tylko pod przysłowiową 'budką z piwem', ale nawet prosto z TV z ust tzw celebrytów,  już nie wydaje ci się takie 'nie na miejscu'. Może więcej wrażliwości...

Ale nie ja jestem autorką !

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.