- Dołączył: 2013-09-08
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 1148
15 października 2013, 15:17
Otwieracie i pytacie o co chodzi czy przez zamknięte drzwi pytacie się "kto tam"?
Ja od zawsze nie otwieram obcym. Jestem ostrożna. Wyglądam przez wizjer i pytam o co chodzi. Zazwyczaj dzwonią żebracy, akwizytorzy albo ludzie sprzedający "cuda na kiju"...
Ostatnio zdarzyła mi się dziwna sytuacja: pukanie do drzwi. Wyglądam przez wizjer i widzę obcego faceta koło 40. Pytam "kto tam?" a ta osoba odpowiedziała: "niech się pani nie boi, ja nie gryzę, proszę otworzyć drzwi". Nie otworzyłam i nawet nie zapytałam o co chodzi...
A jak Wy postępujecie w takich sytuacjach?
Edytowany przez Play_Hard_Work_Hard 15 października 2013, 15:18
- Dołączył: 2013-09-08
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 1148
15 października 2013, 15:49
amadeoo napisał(a):
Natomiast z innej beczki, u mnie rzadko zamykano drzwi na klucz, kiedyś około 13 wieszam pranie wkorytarzu patrze klamka sie rusza i drzwi otwieraja, podbiegłam patrze a to cygani sprawdzają czy drzwi otwarte. Wydarłam się.Na drugi dzień okazało się że weszli do mojej sąsiadki w ten sam sposób i do sąsiada przez okno w domku i nakradli.Od tamtej pory zamykam drzwi:D
Do mojej babci i ciotki też weszli...
Raz zadzwoniła dziewczyna i zapytała czy może zostawić wiadomość dla sąsiadki bo przyjechała z daleka i jej nie zastała. Pisząc w kuchni kartkę "niechcący" zbiła słoik z ogórkami i kiedy moja ciotka poszła szybko po ścierkę, żeby to wytrzeć, dziewczyna ją okradła i wybiegła.
Różnie bywa...
- Dołączył: 2013-05-08
- Miasto: warszawa
- Liczba postów: 2222
15 października 2013, 15:51
Play_Hard_Work_Hard napisał(a):
amadeoo napisał(a):
Otwieram, nie będę pytać kto tam bo to chore o.OMam wizjer, nie znam człowieka ale może to nowy listonosz albo kurier...
Czemu chore? Mnie tak uczono od zawsze... Listonosz jest charakterystyczny a kurierzy zawsze zdzwonią przed przyjazdem, z resztą wiem kiedy się spodziewać kuriera.
nie zawsze kurierzy dzwonią
15 października 2013, 15:53
Mam taką zasadę, że wszyscy muszą się u mnie zapowiadać telefonicznie. Znajomi o tym wiedzą. Jeśli nie mam kogoś "w terminarzu", to nie odpowiadam na domofon, bo zazwyczaj są to takie szuje jak piszesz - bezwstydnicy zbierający jakieś datki albo jehowi, albo ci od ulotek albo inne szuje.
Gdy oczekuję kuriera z przesyłką, to przychodzi mi tracking na mail i oni przeważnie nachalnie dzwonią domofonem kilka razy, więc wiem, że to kurier i wtedy odpowiadam.
Edytowany przez LadyMela 15 października 2013, 15:58
- Dołączył: 2013-09-08
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 1148
15 października 2013, 15:55
NowaJaWwa napisał(a):
Play_Hard_Work_Hard napisał(a):
amadeoo napisał(a):
Otwieram, nie będę pytać kto tam bo to chore o.OMam wizjer, nie znam człowieka ale może to nowy listonosz albo kurier...
Czemu chore? Mnie tak uczono od zawsze... Listonosz jest charakterystyczny a kurierzy zawsze zdzwonią przed przyjazdem, z resztą wiem kiedy się spodziewać kuriera.
nie zawsze kurierzy dzwonią
Do mnie w 99% przypadków dzwonią i pytają czy o tej godzinie zastaną kogoś w domu... Praktycznie kilka razy i to dawno temu zdarzyło się, że ktoś od tak przyjechał, ale wtedy dzwoni domofonem i się przedstawia.
- Dołączył: 2012-08-06
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 2335
15 października 2013, 15:56
NowaJaWwa napisał(a):
Play_Hard_Work_Hard napisał(a):
amadeoo napisał(a):
Otwieram, nie będę pytać kto tam bo to chore o.OMam wizjer, nie znam człowieka ale może to nowy listonosz albo kurier...
Czemu chore? Mnie tak uczono od zawsze... Listonosz jest charakterystyczny a kurierzy zawsze zdzwonią przed przyjazdem, z resztą wiem kiedy się spodziewać kuriera.
nie zawsze kurierzy dzwonią
kurier dzwoni zwykle jak chce zapytać jak dojechać przynajmniej w moim przypadku.
ja mam w drzwiach judasza więc jak widzę że to ktoś zupełnie obcy to nie otwieram
- Dołączył: 2013-05-08
- Miasto: warszawa
- Liczba postów: 2222
15 października 2013, 15:58
LaleczkaCzaki napisał(a):
NowaJaWwa napisał(a):
Play_Hard_Work_Hard napisał(a):
amadeoo napisał(a):
Otwieram, nie będę pytać kto tam bo to chore o.OMam wizjer, nie znam człowieka ale może to nowy listonosz albo kurier...
Czemu chore? Mnie tak uczono od zawsze... Listonosz jest charakterystyczny a kurierzy zawsze zdzwonią przed przyjazdem, z resztą wiem kiedy się spodziewać kuriera.
nie zawsze kurierzy dzwonią
kurier dzwoni zwykle jak chce zapytać jak dojechać przynajmniej w moim przypadku.ja mam w drzwiach judasza więc jak widzę że to ktoś zupełnie obcy to nie otwieram
u Mnie jak dzwonili to żeby się spytać czy jestem teraz w domu, ale miałam z parę przypadków (ostatnio) że nie dzwonili
- Dołączył: 2010-01-15
- Miasto: Malediwy
- Liczba postów: 5607
15 października 2013, 15:59
Domofonu nie odbieram. Rodzina i znajomi umawiają się telefonicznie.
A jeśli już ktoś wejdzie na klatkę schodową i puka to wysyłam mojego faceta, żeby otworzył.
Jeśli jestem sama to nie otwieram.
Otwieram tylko zapowiedzianym pisemnie przez Spółdzielnię Mieszkaniową osobom.
- Dołączył: 2013-08-07
- Miasto:
- Liczba postów: 568
15 października 2013, 16:01
Nie otwieram mam w nosie co chcą.
- Dołączył: 2013-04-11
- Miasto: Pabianice
- Liczba postów: 1485
15 października 2013, 16:04
Jak jestem sama nikomu nie otwieram.
- Dołączył: 2007-09-07
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 7004
15 października 2013, 16:09
nie otwieram