- Dołączył: 2013-09-08
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 1148
15 października 2013, 15:17
Otwieracie i pytacie o co chodzi czy przez zamknięte drzwi pytacie się "kto tam"?
Ja od zawsze nie otwieram obcym. Jestem ostrożna. Wyglądam przez wizjer i pytam o co chodzi. Zazwyczaj dzwonią żebracy, akwizytorzy albo ludzie sprzedający "cuda na kiju"...
Ostatnio zdarzyła mi się dziwna sytuacja: pukanie do drzwi. Wyglądam przez wizjer i widzę obcego faceta koło 40. Pytam "kto tam?" a ta osoba odpowiedziała: "niech się pani nie boi, ja nie gryzę, proszę otworzyć drzwi". Nie otworzyłam i nawet nie zapytałam o co chodzi...
A jak Wy postępujecie w takich sytuacjach?
Edytowany przez Play_Hard_Work_Hard 15 października 2013, 15:18
- Dołączył: 2013-09-08
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 1148
15 października 2013, 15:33
amadeoo napisał(a):
Otwieram, nie będę pytać kto tam bo to chore o.OMam wizjer, nie znam człowieka ale może to nowy listonosz albo kurier...
Czemu chore? Mnie tak uczono od zawsze... Listonosz jest charakterystyczny a kurierzy zawsze zdzwonią przed przyjazdem, z resztą wiem kiedy się spodziewać kuriera.
15 października 2013, 15:36
Nie zawsze dzwonią, ja nie wiem kiedy się spodziewać gdyż pare razy wygrałam no rower, plecak i wpadał od tak.
No według mnie chore pytac kto tam:P
Grunt żeby mieć drzwi założone , że otwierają się do środka a nie na zewnątrz wtedy je zablokujesz w razie czego:P
- Dołączył: 2011-05-25
- Miasto: Alderaan
- Liczba postów: 12872
15 października 2013, 15:37
monka1986 napisał(a):
czasem otwieram , ale nikt obcy praktycznie nie dzwoni.mam blok na obrzezach i raczej nikt się nie kręciostatnio nie zamknełam drzwi na zamek i jakis dziadek wszedł bez pukania,słyszałam ,ze ktos chodzi ,myslałm ze to tataa tu obcy typ=zawału mało nie dostalam...
Wow. Co było dalej? Stwierdził, że pomylił mieszkania czy co?
- Dołączył: 2013-03-11
- Miasto: Brodnica
- Liczba postów: 848
15 października 2013, 15:40
Nikogo nie ma w domu :)
- Dołączył: 2012-05-15
- Miasto:
- Liczba postów: 3543
15 października 2013, 15:42
obcym nie otwieram, z wyjątkiem kuriera i listonosza ;)
15 października 2013, 15:43
Play_Hard_Work_Hard napisał(a):
amadeoo napisał(a):
Otwieram, nie będę pytać kto tam bo to chore o.OMam wizjer, nie znam człowieka ale może to nowy listonosz albo kurier...
Czemu chore? Mnie tak uczono od zawsze... Listonosz jest charakterystyczny a kurierzy zawsze zdzwonią przed przyjazdem, z resztą wiem kiedy się spodziewać kuriera.
serio z tymi kurierami ?! ze dzwonia , mi sie to nie przydarzyło nigdy by zadzwonili
![]()
, z reguły nie otwieram jak widze ze ktoss ma jaja w koszyku
15 października 2013, 15:44
Natomiast z innej beczki, u mnie rzadko zamykano drzwi na klucz, kiedyś około 13 wieszam pranie wkorytarzu patrze klamka sie rusza i drzwi otwieraja, podbiegłam patrze a to cygani sprawdzają czy drzwi otwarte. Wydarłam się.
Na drugi dzień okazało się że weszli do mojej sąsiadki w ten sam sposób i do sąsiada przez okno w domku i nakradli.
Od tamtej pory zamykam drzwi:D
15 października 2013, 15:44
Biegnę się schować pod łóżko i czekam aż obcy sobie pójdzie...
- Dołączył: 2011-04-28
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 25
15 października 2013, 15:48
Ja nie otwieram od kiedy miałam sytuacje, gdzie facet rzekomo sprzedający koce przytrzymał ręką drzwi kiedy chciałam je zamknąć i szykował się do wejścia do mieszkania.
Na szczęście mój mózg nie zawiódł i zawołałam "tatę" żeby na chwilę przyszedł ( tak naprawdę nikogo prócz mnie w mieszkaniu nie było). Pan się spłoszył, odpuścił i w podskokach uciekł ;)
- Dołączył: 2013-05-08
- Miasto: warszawa
- Liczba postów: 2222
15 października 2013, 15:49
patrzę przez wizjer i otwieram