- Dołączył: 2012-01-16
- Miasto: Dynów
- Liczba postów: 5256
10 października 2013, 14:16
Witajcie :)
Zacznę od tego, że moja sąsiadka poprosiła mnie o upieczenie sernika. Ja nigdy nikomu nie piekłam ciast, więc nie wiem jaką kwotę jej podać- chodzi o samą robotę, bo składniki dostarcza mi ona.
Ile wzięłybyście za takie upieczenie ciasta u siebie w domu ? :)
- Dołączył: 2013-04-05
- Miasto: Wolverhampton
- Liczba postów: 833
10 października 2013, 14:51
nieprawda. jeśli sąsiadka chociaż trochę myśli, to następnym razem sama zaproponuje. trochę siedzę w tym i jakoś mnie jeszcze nikt jędzą nie nazwał. trzeba sobie na początek potencjalnych klientów zdobyć.
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88350
10 października 2013, 14:54
Dajcie spokój z tym prądem i wodą, jakby nie wiadomo ile tego traciła, co to za argument, mi by było wstyd powiedzieć komuś, że straciłam prąd i wodę na upieczenie ciasta
![]()
Jeżeli sąsiadka nie zaproponowała pieniędzy, to ja bym ich nie brała od niej.
- Dołączył: 2013-04-05
- Miasto: Wolverhampton
- Liczba postów: 833
10 października 2013, 14:56
cancri napisał(a):
Dajcie spokój z tym prądem i wodą, jakby nie wiadomo ile tego traciła, co to za argument, mi by było wstyd powiedzieć komuś, że straciłam prąd i wodę na upieczenie ciasta Jeżeli sąsiadka nie zaproponowała pieniędzy, to ja bym ich nie brała od niej.
też tak uważam. co innego od obcych. ja od bliskich znajomych/ przyjaciół biorę zawsze tylko za produkty.
- Dołączył: 2012-01-16
- Miasto: Dynów
- Liczba postów: 5256
10 października 2013, 14:57
cancri napisał(a):
Dajcie spokój z tym prądem i wodą, jakby nie wiadomo ile tego traciła, co to za argument, mi by było wstyd powiedzieć komuś, że straciłam prąd i wodę na upieczenie ciasta Jeżeli sąsiadka nie zaproponowała pieniędzy, to ja bym ich nie brała od niej.
ale właśnie zaproponowała, zapytała się mnie ile ?
jakby nie było mowy o pieniądzach to też bym nie miała śmiałości powiedzieć "tyle a tyle " :)
i dlatego jestem w kropce, czy strzelić jej jakąś kwotę, czy powiedzieć, ze nic takiego i nie wziąc ani grosza.. nie wiem..
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88350
10 października 2013, 15:01
Jeśli zaproponowała, to powiedz jej, że tyle, ile jest Ci w stanie zapłacić. Jak zarządasz za dużo, to już Ci pieczenia ciast nie zleci, a tak to będziesz wiedziała, ile możesz od niej brać. Albo ustal sobie wcześniej tę kwotę, 20 złotych to dla mnie za dużo, jeśli dawała składniki, ile może kosztować taki sernik nie przesadzajmy, że aż tyle. Ile kosztuje w cukierniach?
- Dołączył: 2013-04-05
- Miasto: Wolverhampton
- Liczba postów: 833
10 października 2013, 15:04
w cukierniach kosztuje ok. 20 - 25 zł za kg
- Dołączył: 2012-01-16
- Miasto: Dynów
- Liczba postów: 5256
10 października 2013, 15:04
cancri napisał(a):
Jeśli zaproponowała, to powiedz jej, że tyle, ile jest Ci w stanie zapłacić. Jak zarządasz za dużo, to już Ci pieczenia ciast nie zleci, a tak to będziesz wiedziała, ile możesz od niej brać. Albo ustal sobie wcześniej tę kwotę, 20 złotych to dla mnie za dużo, jeśli dawała składniki, ile może kosztować taki sernik nie przesadzajmy, że aż tyle. Ile kosztuje w cukierniach?
u nas jest 3 cukiernie, ceny są podobne, około 28zł/kg
- Dołączył: 2012-01-16
- Miasto: Dynów
- Liczba postów: 5256
10 października 2013, 15:05
pola1105 napisał(a):
w cukierniach kosztuje ok. 20 - 25 zł za kg
haaa .. u nas 28 zł :O
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88350
10 października 2013, 15:06
Lizze85 napisał(a):
pola1105 napisał(a):
w cukierniach kosztuje ok. 20 - 25 zł za kg
haaa .. u nas 28 zł :O
Tylko odlicz od tego teraz cenę składników. No i też po to się zleca znajomym, żeby mniej zapłacić jednak ;P Ja się na tym nie znam, tak mi się tylko wydaje, może te 20 złotych to dobra kwota.
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14536
10 października 2013, 15:12
W dobrych cukiernaich ciacho swoją cenę ma :D
Serniki są drogie...i ciężkie.Więc mało wyjdzie na 1 kg ,a trochę zabulisz.
A wracając do pytania.
Często piekę różne ciasta (serniki,ucierane,biszkoptowe,przekładańce itd) dla rodziny,przyjaciół,znajomych - znajomego,sąsiadów.
I od ludzi z rodziny,przyjaciół ,znajomych - nie borę nic.
Ale od obcych mam zasadę taką :-) .Jak się pytają "za ile upiekę" to odpowiadam " Kawa lub czekolada wystarczy " :D
Dlatego też więcej niż 20 zł bym nie brała.