Temat: Anime style? Mowie NIE!

Czesc wszystkim

Tak sobie ostatnio myslalam, ze to cale japonskie anime i japonska kultura mlodych i pieknych zupelnie przewraca malolatom w glowach. Widzialyscie co sie dzieje z dziewczyn(k)ami? Mowie o kreowaniu wizerunku "lolity", czyli w swiecie doroslych [za] mlodej osoby seksualnie aktywnej z make upem i bardzo seksualnie zorientowanym zachowaniem.
Moja siostra jest w gimnazjum i oglada te wszystkie durnoty, pozbawione jakiegokolwiek przeslania oprocz bardzo czesto seksualnego. 
Bishonen, Hentai, Lolita, lesbijki. Pracowalam swojego czasu dla pewnej dosc znanej korporacji, ktora posiada wyszukiwarke i jednym z moich zadan bylo testowanie stron internetowych na obecnosc materialow, ktorych owa wyszukiwarka by nie chciala miec w swoich indeksach.
To, co widzialam na stronach o anime mnie przerazilo. Wszystkie obraca sie wkolo seksu. Najgorsze jest to, ze mlode dziewczynki/dziewczyny sie tym inspiruja, jakniestety np. moja wczesniej wspomniana siostra. 

Zamieszczam fotke i zapraszam do dyskusji.




"Japonia to dziwny kraj" mawiał Oscar Wilde. I ja tak uważam, choć daleko nam do ich zdziwaczeń, skrzywień świata, fetyszy itp. Przebieranie się za ulubioną postać z mangi/anime nazywa się "cos-player" i na tym ta zabawa polega by jak najbardziej przypominać ową postać. 
W Japonii jest normą, że kobieta jest postrzegana jako prosty obiekt seksualny. Restauracja gdzie kelnerki poprzebierane są za uczennice a goście klepią je po pupach są na porządku dziennym. Oni w ogóle inaczej postzegają seks, nie tak jak pruderyjny/katolicki Zachód. W Japoni nawet jest święto penisa.

Rozumiem Twoją obawę, ale takie jest życie. Trzeba po prostu znać granicę swego JA. 

A zdjęcie jest dziewczyny która robi z siebie tzw "żywą lalkę Barbie" więc nie dziwota, że nie wygląda jak człowiek.
Pasek wagi

Lipstyk napisał(a):

Pozatym niektóre anime przekazuje widzowi wiele czasami naprawde mądrych rzeczy :] nie mozna patrzec tylko na kreskę. A pozatym twoje zdjecie zamieszczone przedstawia barbi girl. Wpisz w google i zobacz.

To jest bodajże Ukrainka, która faktycznie wzoruje się na postaciach z anime. 

PS: pamiętajmy, że ukochane przez wiele pokoleń Muminki oraz Pszczółka Maja to też "epatujące seksem" anime. :}

Nie zamierzam wybielać Japończyków, bo faktycznie są i ciemne strony mangi, anime oraz kultury Japonii, ale chyba nie ma krystalicznych społeczeństw, więc nie ma co na nich psów wieszać. Swoją drogą o ich kulturze można by całe elaboraty pisać. Polecam książkę "Tatami kontra krzesła".  ;}
Pasek wagi
.
Aż musiałam się zalogować żeby skomentować.
To co napisałaś tu to dla mnie bzdura...  serio to samo mogłabyś napisać o zwykłych programach telewizyjnych czy czasopismach.
Zacznę od tego że zdjęcie które dodałaś to nie cospady czyli naśladownictwo anime a dziewczyna która cytuję 'chciała być wróżką' - występowała w rozmowach w toku i jest o niej mnóstwo reportaży więc radzę zapoznać się z tematem zanim zaczniesz jakąś dyskusję bo ten przykład jest odbiegający od tematu w 99%. :) 
Tak jak w telewizji zwykłych bajkach czy książkach są różne rodzaje i wcale tak nie jest że wszystko się kreuje pod idealny wygląd i to co pisałaś... bzdura zupełna..  są różne rodzaje anime i z własnego doświadczenia wiem że jest wiele , wiele anime które doprowadziły nie jednego dorosłego do łez czy nie pomogły w realnym życiu jak i nauczyły wiele jak to niektóre książki:) Więc wszystko zależy od rodzaju i konkretu który się ogląda bo jak ktoś ogląda tylko rodzaj anime typowo Ecchi lub Yuri to się nie dziw że jest erotyka skoro to typowy rodzaj przeznaczony do niego..  proponuje się zapoznać z rodzajami : http://demotywatory.pl/4042722
Denerwuje mnie takie gadanie bez wiedzy z twojej strony autorko to że gdzieś tam sprawdziłaś widziałaś nie równa się żeby wrzucać wszystko do jednego wora....  ja jestem zdania że anime uczy, pomaga w rozwijaniu wyobraźni, przestawia wiele sytuacji życiowych, wzrusza i bawi jak i cieszy :) Wystarczy tylko zobaczyć 3,4 tytuły które są pozytywne żeby zmienić zdanie.
Proszę mi tu nie oczerniać anime skoro nie masz większego pojęcia.

Ai.saka napisał(a):

Aż musiałam się zalogować żeby skomentować.To co napisałaś tu to dla mnie bzdura...  serio to samo mogłabyś napisać o zwykłych programach telewizyjnych czy czasopismach.Zacznę od tego że zdjęcie które dodałaś to nie cospady czyli naśladownictwo anime a dziewczyna która cytuję 'chciała być wróżką' - występowała w rozmowach w toku i jest o niej mnóstwo reportaży więc radzę zapoznać się z tematem zanim zaczniesz jakąś dyskusję bo ten przykład jest odbiegający od tematu w 99%. :) Tak jak w telewizji zwykłych bajkach czy książkach są różne rodzaje i wcale tak nie jest że wszystko się kreuje pod idealny wygląd i to co pisałaś... bzdura zupełna..  są różne rodzaje anime i z własnego doświadczenia wiem że jest wiele , wiele anime które doprowadziły nie jednego dorosłego do łez czy nie pomogły w realnym życiu jak i nauczyły wiele jak to niektóre książki:) Więc wszystko zależy od rodzaju i konkretu który się ogląda bo jak ktoś ogląda tylko rodzaj anime typowo Ecchi lub Yuri to się nie dziw że jest erotyka skoro to typowy rodzaj przeznaczony do niego..  proponuje się zapoznać z rodzajami : http://demotywatory.pl/4042722Denerwuje mnie takie gadanie bez wiedzy z twojej strony autorko to że gdzieś tam sprawdziłaś widziałaś nie równa się żeby wrzucać wszystko do jednego wora....  ja jestem zdania że anime uczy, pomaga w rozwijaniu wyobraźni, przestawia wiele sytuacji życiowych, wzrusza i bawi jak i cieszy :) Wystarczy tylko zobaczyć 3,4 tytuły które są pozytywne żeby zmienić zdanie.Proszę mi tu nie oczerniać anime skoro nie masz większego pojęcia.



joanastar napisał(a):

"Japonia to dziwny kraj" mawiał Oscar Wilde. I ja tak uważam, choć daleko nam do ich zdziwaczeń, skrzywień świata, fetyszy itp. Przebieranie się za ulubioną postać z mangi/anime nazywa się "ghost player" i na tym ta zabawa polega by jak najbardziej przypominać ową postać. W Japonii jest normą, że kobieta jest postrzegana jako prosty obiekt seksualny. Restauracja gdzie kelnerki poprzebierane są za uczennice a goście klepią je po pupach są na porządku dziennym. Oni w ogóle inaczej postzegają seks, nie tak jak pruderyjny/katolicki Zachód. W Japoni nawet jest święto penisa.Rozumiem Twoją obawę, ale takie jest życie. Trzeba po prostu znać granicę swego JA. A zdjęcie jest dziewczyny która robi z siebie tzw "żywą lalkę Barbie" więc nie dziwota, że nie wygląda jak człowiek.


Swoją drogą amerykańskie superprodukcje też mają swoich zapalonych cosplayowców...i to często w wieku 30+, a nie gimnazjalnym 


Chociaż oczywiście czym innym jest cosplay i okazjonalna zabawa, a czym innym fascynacja z ewidentnie chorym zaangażowaniem. A w tym wieku o to drugie niestety nietrudno.
Pasek wagi
Zostaje nadzieja,że Twojej siostrze przejdzie.
Moja siostra też jest w gimnazjum i z przerażeniem obserwuje nie raz jej zainteresowanie lub brak zainteresowania czymś sensownym.
Jako starsza siostra podjęłam się misji Tak bardzo nie chciałabym,aby wyrósł z niej typowy gimbus podążający za tłumem.

A co do tego anime,nie wiem co CI mogę doradzić... Patrząc na kilki moich dawnych znajomych,fascynacja tym zjawiskiem nie wyrządziła im krzywdy.
A jakimi objawami że tak powiem martwisz się u niej?
Wiem,że to nie totalnie na temat,ale może Cię to pocieszy
Może lepiej,że ma jakiekolwiek zainteresowania..Moja siostra mi przed chwilą na fb napisała,ze jej koleżanka z byłej klasy idzie do rozmów w toku jako 'szkolna gwiazdeczka',nie wiem czy mam się śmiać czy płakać,kto kurde takie badziewie ogląda...

Lidia1993 napisał(a):

Zostaje nadzieja,że Twojej siostrze przejdzie.Moja siostra też jest w gimnazjum i z przerażeniem obserwuje nie raz jej zainteresowanie lub brak zainteresowania czymś sensownym.Jako starsza siostra podjęłam się misji Tak bardzo nie chciałabym,aby wyrósł z niej typowy gimbus podążający za tłumem.A co do tego anime,nie wiem co CI mogę doradzić... Patrząc na kilki moich dawnych znajomych,fascynacja tym zjawiskiem nie wyrządziła im krzywdy.A jakimi objawami że tak powiem martwisz się u niej?
Huh, u mnie to samo. Zostawila fb zalogowany i widzialam, ze jej edukacja mowila... emkh.. "bo anime nauczylo mnie wiecej niz zycie".
Martwie sie tym, ze wylukalam, ze prowadzi jakis tam blog na ktorym umieszcza opowiadania erotyczne dotyczace mlodych, za mlodych bym nawet powiedziala, osob plus zamieszcza na fb fotki lesbijek z anime etc.

joanastar napisał(a):

W Japonii jest normą, że kobieta jest postrzegana jako prosty obiekt seksualny. Restauracja gdzie kelnerki poprzebierane są za uczennice a goście klepią je po pupach są na porządku dziennym. Oni w ogóle inaczej postzegają seks, nie tak jak pruderyjny/katolicki Zachód. W Japoni nawet jest święto penisa.

To mnie wlasnie martwi, bo to widze w zachowaniu mojej siostry. To nie jest nasza kultura, gdzie nawet mlode dziewczynki sa juz zaangazowane seksualnie i wkurza mnie, jeszcze raz powiem, ze to sie u nas przyjelo. 
Bo niestety to kreowanie na mloda super sexy uczennice z wielkimi oczami i krotka spodniczka jest niczym wiecej jak useksualnianiem ZA mlodych osob.

Ai.saka napisał(a):

Aż musiałam się zalogować żeby skomentować.To co napisałaś tu to dla mnie bzdura...  serio to samo mogłabyś napisać o zwykłych programach telewizyjnych czy czasopismach.Zacznę od tego że zdjęcie które dodałaś to nie cospady czyli naśladownictwo anime a dziewczyna która cytuję 'chciała być wróżką' - występowała w rozmowach w toku i jest o niej mnóstwo reportaży więc radzę zapoznać się z tematem zanim zaczniesz jakąś dyskusję bo ten przykład jest odbiegający od tematu w 99%. :) Tak jak w telewizji zwykłych bajkach czy książkach są różne rodzaje i wcale tak nie jest że wszystko się kreuje pod idealny wygląd i to co pisałaś... bzdura zupełna..  są różne rodzaje anime i z własnego doświadczenia wiem że jest wiele , wiele anime które doprowadziły nie jednego dorosłego do łez czy nie pomogły w realnym życiu jak i nauczyły wiele jak to niektóre książki:) Więc wszystko zależy od rodzaju i konkretu który się ogląda bo jak ktoś ogląda tylko rodzaj anime typowo Ecchi lub Yuri to się nie dziw że jest erotyka skoro to typowy rodzaj przeznaczony do niego..  proponuje się zapoznać z rodzajami : http://demotywatory.pl/4042722Denerwuje mnie takie gadanie bez wiedzy z twojej strony autorko to że gdzieś tam sprawdziłaś widziałaś nie równa się żeby wrzucać wszystko do jednego wora....  ja jestem zdania że anime uczy, pomaga w rozwijaniu wyobraźni, przestawia wiele sytuacji życiowych, wzrusza i bawi jak i cieszy :) Wystarczy tylko zobaczyć 3,4 tytuły które są pozytywne żeby zmienić zdanie.Proszę mi tu nie oczerniać anime skoro nie masz większego pojęcia.
Ciekawe, ze az 6 typow anime dotyczy seksu. Nie chodzi mi o poznawanie tytulow, postaci, historii etc. - nie interesuje mnie to. Interesuje mnie natomiast to, w jaki sposob kreowane sa mlode dziewczyny w tych filmach. Wielkie oczy, seksowna figura, krotkie spodniczki - nawet jesli chodzi o mlode postacie. Tutaj pozwole sobie nadmienic, ze podczas testowania stron w kategoriach zawartosc dla doroslych anime wchodzilo najczesciej pod, niestety, pedofilie i nie byla to klasyfikacja moja, ale klasyfikacja, ktora dostalam "z gory".
To roznica kulturowa, wiem, takze mnie nie pouczaj, ale nie wydaje mi sie zeby Japonia w jakikolwiek sposob przypominala ze swoja wszechobecna seksualnoscia Polske. I taka drastyczna roznica w dwoch kulturach moze sie na mojej siostrze zle odbic.
I ja musze przyznac, ze wole ta wlasnie staroswiecka Polske z kreskowkami typu Bolek i Lolek niz ociekajace seksem (nawet jesli nie dosadnie) anime z Japonii.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.