- Dołączył: 2013-08-30
- Miasto: Pod Borem
- Liczba postów: 91
30 września 2013, 20:16
Jak mnie irytuje to powiedzenie.
Dzisiaj uczestniczyłam w rozmowie, w której to znajoma właśnie go użyła.
Na mnie ten tekst działa jak płachta na byka. Natychmiast mam wiele argumentów by uznać, że ten kto to wymyślił nie do końca wiedział co mówi.
czy Wy też tak macie jak ja ?
Czy może myślicie tak jak moja znajoma ?
Edytowany przez annamaj2013 30 września 2013, 20:17
- Dołączył: 2013-08-30
- Miasto: Pod Borem
- Liczba postów: 91
30 września 2013, 20:46
Logic07 napisał(a):
Ciekawe co by na ten tekst powiedział ktoś co ma rodzine na utrzymaniu i zarabia 6.50 na godzine
No właśnie czy taki człowiek może powiedzieć, że pieniądze szczęścia nie dają ?- no raczej wątpię
- Dołączył: 2010-03-25
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 219
30 września 2013, 20:47
Ostatnio nawet rozprawialiśmy z kumplem na ten temat i spuentował to dosadnie: "Wiesz co Aga, byłem ostatnio na cmentarzu u ojca. Widziałem grób bogacza i widziałem grób biedaka. Były identyczne."
- Dołączył: 2011-07-12
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 5751
30 września 2013, 20:49
Zależy od sytuacji, jeżeli rodzina nie ma co do gara włożyć - to oczywiście, że nie będą szczęśliwi, zaspokojenie fizjologicznych potrzeb jest potrzebne... Jednak nie zapominajmy. Kiedyś ludzie nie mieli pieniędzy, a byli szczęśliwi. Siali, zbierali plony - dlatego też zaspokajali swoje potrzeby. Dzisiaj ciężko je zaspokoić bez pieniądzy. Jednak sam pieniądz szczęścia nie da. W mojej rodzinie (szwagra brat) był w miarę dobrym człowiekiem. Jednak kiedy wygrał w lotto (dużo pieniędzy, tyle, że postawił zamek-nie dom, miał w garażu wyścigówki, kŧórymi na ulice nie mógł wyjechać, miał sieć barów.. itp) zgłupiał do reszty i szczęśliwy nie był.
- Dołączył: 2013-03-07
- Miasto: Malbork
- Liczba postów: 2695
30 września 2013, 20:50
pieniądze to tylko jedno ogniwo z całego łańcucha który daje 100% szczęście. jak jakiegoś ogniwa brakuje już jest niewesoło.
- Dołączył: 2013-08-30
- Miasto: Pod Borem
- Liczba postów: 91
30 września 2013, 20:52
Trzpiota napisał(a):
Ostatnio nawet rozprawialiśmy z kumplem na ten temat i spuentował to dosadnie: "Wiesz co Aga, byłem ostatnio na cmentarzu u ojca. Widziałem grób bogacza i widziałem grób biedaka. Były identyczne."
Co chciałaś przez to powiedzieć bo nie rozumiem ?
Czy chodzi Ci o to, że były jednakowo zaniedbane ?
30 września 2013, 20:52
przeprowadźcie się wszyscy w Bieszczady, wypasajcie owce i kozy a wieczorami piszcie wiersze i uprawiajcie muzykę...to jest szczęście.
- Dołączył: 2013-03-07
- Miasto: Malbork
- Liczba postów: 2695
30 września 2013, 20:53
annamaj2013 napisał(a):
Trzpiota napisał(a):
Ostatnio nawet rozprawialiśmy z kumplem na ten temat i spuentował to dosadnie: "Wiesz co Aga, byłem ostatnio na cmentarzu u ojca. Widziałem grób bogacza i widziałem grób biedaka. Były identyczne."
Co chciałaś przez to powiedzieć bo nie rozumiem ?Czy chodzi Ci o to, że były jednakowo zaniedbane ?
pewnie to że w obu są trupy...
- Dołączył: 2013-08-30
- Miasto: Pod Borem
- Liczba postów: 91
30 września 2013, 21:02
Lukasz1988 napisał(a):
annamaj2013 napisał(a):
Trzpiota napisał(a):
Ostatnio nawet rozprawialiśmy z kumplem na ten temat i spuentował to dosadnie: "Wiesz co Aga, byłem ostatnio na cmentarzu u ojca. Widziałem grób bogacza i widziałem grób biedaka. Były identyczne."
Co chciałaś przez to powiedzieć bo nie rozumiem ?Czy chodzi Ci o to, że były jednakowo zaniedbane ?
pewnie to że w obu są trupy...
Mam nadzieję, ze tego nie sprawdzali :D
30 września 2013, 21:04
Mi tez sie scyzoryk w kieszeni otwiera jak to slysze.
Bez pieniedzy w rodzinach sa klotnie, frustracja i grobowa atmosfera. Jedyna rzecz o ktorej sie mysli to to, co zrobic, zeby nie braklo. I co z tego ze ma sie kochajace dzieci, pieknego psa i cudowna rodzine skoro nie mozna niczego im zapewnic?
Jedyna rozrywka jaka sie ma to siedzenie przed telewizorem albo sluchanie radia, w wakacje pojechanie do babci albo cioci. I tyle.
Pieniadze daja szczescie. Tylko niestety wiele osob zle to zdanie odbiera i zaraz sie zaczyna wyliczanie kto mial mniej za dzieciaka i kogo rodzice mieli bardziej przesrane w zyciu i kto mial wiecej na glowie i kto MIMO TEGO lub jak czasem lubia ludzie mowic DZIEKI TEMU wyrosl na szczesliwego czlowieka.
Jesli twoje pieniadze daja komus kogo kochasz szczescie a nie myslisz tylko o swoim tylku to to wszystko ma sens. Ja mam pieniadze, moi rodzice nie maja, moje rodzenstwo nie ma i pomaganie im sprawia, ze i ja jestem szczesliwa i oni. Zabieranie wszystkiego dla siebie, ajfonienie i pokrewne przyprawia mnie o mdlosci.
Ale pieniadze daja szczescie i to cholerne. Lepiej w koncu zgubic portfel i wiedziec, ze ma sie kolejny niz desperacko biegac po miescie w poszukiwaniach ktore i tak skutku nie przyniosa i bedziemy splukani do konca miesiaca.
Edytowany przez 30 września 2013, 21:05
- Dołączył: 2012-03-18
- Miasto: Oslo
- Liczba postów: 4965
30 września 2013, 21:05
Lukasz1988 napisał(a):
annamaj2013 napisał(a):
Trzpiota napisał(a):
Ostatnio nawet rozprawialiśmy z kumplem na ten temat i spuentował to dosadnie: "Wiesz co Aga, byłem ostatnio na cmentarzu u ojca. Widziałem grób bogacza i widziałem grób biedaka. Były identyczne."
Co chciałaś przez to powiedzieć bo nie rozumiem ?Czy chodzi Ci o to, że były jednakowo zaniedbane ?
pewnie to że w obu są trupy...
Roznica jest zasadnicza - mieli rozne zycia a to chyba bardziej sie liczy. Sry ja wiem jak zyja biedni i bogaci i wkurza mnie takie gadanie, ze niby wazniejsze jest zdrowie irodzina niz pieniadze. To tak jakby ktos powiedzial sa biedni ktorzy sa zdrowi i bogaci ktorzy sa chorzy. Wiecie sa tez bogaci i szczesliwi i sa tez biedni ktorzy sa samotni, wiec wole byc samotna i bogata niz samotna i biedna...