24 sierpnia 2013, 22:45
Witajcie. Natrafiłam przypadkowo na nowy kierunek PRAKTYCZNY na SGGW : gastronomia i hotelarstwo. Studiuje się go 4 lata i kończy się go tytułem inżyniera. Jest to zarządzanie gastronomią i hotelarstwem. Na stronie jest napisane, iż ten kierunek powstał na potrzeby rynku i jest bardzo przyszłościowy. Ale nie wiem co o tym myśleć. Może wy możecie cos powiedzieć? Może ktoś z was poszedł już w tym roku na te studia lub orientuje się jak naprawdę wygląda rynek pod tym względem. Byłabym bardzo wdzięczna :)
( http://www.sggw.pl/studia/i-stopnia/gastronomia-i-hotelarstwo/ tutaj jest o tym więcej )
- Dołączył: 2012-02-10
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 1158
25 sierpnia 2013, 01:14
no to moze zaczniesz od recepcji i to pod warunkiem komunikatywnej znajomosci 2 jezykow obcych. wiedza teoretyczna to nie wszystko. wyzej masz tylko kierownika recepcji a kierownikiem nie zostaje sie bez doswiadczenia, zazwyczaj kilkuletniego. a jak pojdziesz na praktyki to i tak bedziesz musiala na kazdym dziale popracowac, bedziesz sprzatac pokoje, kelnerowac...tak juz jest. znam osobe ktora jest kierownikiem w hotelu i zaczynala od doslawnie bagazowego, parkingowego, kelnera, recepcjonisty, animatora. i teraz uczy dodatkowo w szkole hotelarskiej i zawsze powtarza ze ten zawod trzeba poznac od podszewki zeby moc zarzadzac innymi ludzmi
25 sierpnia 2013, 01:24
js to wszystko rozumiem, że zaczyna sie od najniższego a potem się leci ku górze i na jakimś etapie sie jednak zatrzymuje, ale wtedy kiedy nie ma się studiów :) Po to są studia, żeby być wyżej od ludzi, którzy nie ukończyli nic lub jedynie technikum czy zawodówkę. Na tych studiach uczy sie także języka i będą praktyki jak najbardziej. Zresztą, ja bym szła w zarządzanie gastronomią i myślę, że z tytułem inżyniera zarządznaia gastronomią i hotelarstwem ( kierunek praktyczny, czyli tam nie ma czystej toerii) nie zaczynałabym od od noszenia bagaży czy tez od obierania ziemniaków. + Bym szła na zoaczne by móc pracowac "w tym rejonie". Twoja znajoma zapewne nie skończyła żadnych studiów odnosnie rtego zawodu i dlatego tak zaczynała a teraz się dopiero uczy.
no ale dziekuję za opinię. :)
Edytowany przez nierealne 25 sierpnia 2013, 01:26
25 sierpnia 2013, 08:55
nierealne napisał(a):
Witajcie. Natrafiłam przypadkowo na nowy kierunek PRAKTYCZNY na SGGW : gastronomia i hotelarstwo. Studiuje się go 4 lata i kończy się go tytułem inżyniera. Jest to zarządzanie gastronomią i hotelarstwem. Na stronie jest napisane, iż ten kierunek powstał na potrzeby rynku i jest bardzo przyszłościowy. Ale nie wiem co o tym myśleć. Może wy możecie cos powiedzieć? Może ktoś z was poszedł już w tym roku na te studia lub orientuje się jak naprawdę wygląda rynek pod tym względem. Byłabym bardzo wdzięczna :) ( http://www.sggw.pl/studia/i-stopnia/gastronomia-i-hotelarstwo/ tutaj jest o tym więcej )
ale ekstra! mój narzeczony teraz kończy inżyniera na innym kierunku na sggw, więc namówię go żeby poszedł ten kierunek na magistra :) ma już technika hotelarstwa i bardzo mu się to podobało, ale nie było wcześniej takich studiów w wawie, żeby mógł to kontynuować :) super :) wiesz gastronomia i hotelarstwo zawsze będą, więc jeżeli ktoś to lubi i ciągnie go do tego (jak mojego narzeczonego:D) to czemu nie?? jej ale się ucieszy ;)
Edytowany przez calinia 25 sierpnia 2013, 09:08
25 sierpnia 2013, 09:11
uu nie ma na razie studiów II stopnia, a już tak się ucieszyłam :(
- Dołączył: 2010-10-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1742
25 sierpnia 2013, 09:47
babencjalasencja12 napisał(a):
JaGruba napisał(a):
Patunia1996 napisał(a):
Teraz każdy się rzuca na te kierunki bo przyszłościowe, ale jak ci wszyscy skończą szkołe i będą chcieli znaleźć prace to raczej będzie słabo bo będzie duża konkurencja. Przynajmniej ja tak uważam.;)
Każdy kierunek kończy co roku setki... czy nawet tysiące ludzi... Z takim podejściem to lepiej wcale nie studiować bo po co...
zeby zostac kierownikiem bierondki :D:
To akurat kiepska refleksja bo w biedronce można ładnie awansować na kierownika kilku sklepów i zarabiać ładne pieniadze ;)
- Dołączył: 2013-05-02
- Miasto: warszawa
- Liczba postów: 345
25 sierpnia 2013, 10:01
nierealne napisał(a):
nie no wątpię, żebym po studiach, wykształćeniu wyższy, inzynierze w tym kierunku zaczeła jako pokojówka czy tez pomoc kuchenna , nie przesadzajmy już :) Lekarz tez nie zaczyna od salowej.
wątpisz?
jestem inż. mgr właśnie po SGGW.
Stypednium naukowe przez cały okres studiów, na obu dyplomach 5. Brak doświadczenia praktycznego w zawodzie.
sprzedaję ciuchy w sieciówce.
wg SGGW ukończyłam niezwykły kierunek zdobywając interdycyplinarną wiedzę, miałam być "skarbem dla pracodawców" nikt Cię nie zatrudni od razu na kierownika nawet gdy będziesz po studiach.
Magistów teraz jak mrówków;)
25 sierpnia 2013, 10:11
onku89 napisał(a):
nierealne napisał(a):
nie no wątpię, żebym po studiach, wykształćeniu wyższy, inzynierze w tym kierunku zaczeła jako pokojówka czy tez pomoc kuchenna , nie przesadzajmy już :) Lekarz tez nie zaczyna od salowej.
wątpisz?jestem inż. mgr właśnie po SGGW. Stypednium naukowe przez cały okres studiów, na obu dyplomach 5. Brak doświadczenia praktycznego w zawodzie.sprzedaję ciuchy w sieciówce. wg SGGW ukończyłam niezwykły kierunek zdobywając interdycyplinarną wiedzę, miałam być "skarbem dla pracodawców" nikt Cię nie zatrudni od razu na kierownika nawet gdy będziesz po studiach.Magistów teraz jak mrówków;)
u mnie podobnie, mgr inż. po SGGW, studia techniczne, stypendium naukowe całe studia, na dyplomach 5, a pracuję jako asystentka przy pracy biurowej
![]()
szukam innej pracy, ale dwa miesiące wysyłania CV i tylko 1 telefon
![]()
same studia nic nie dają, najważniejsze jest zdobyte doświadczenie. Ale skoro ten kierunek podkreśla naukę praktyczną to nie ma co się martwić na zapas
![]()
na rynku pracy jest ciężko i tyle... nie ma co się nastawiać z góry negatywnie czy pozytywnie
- Dołączył: 2012-02-10
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 1158
25 sierpnia 2013, 12:09
no tez cie zmartwie. ma studia w tym kierunku. po prostu chce ci uswiadomic ze to nie jest tak latwo. idz na te studia ale w miedzy czasie dorabiaj sobie pracujac w hotelarstwie/gastronimii i zdobywaj doswiadczenie. i przyzwyczaj sie ze czasem trzeba troche obnizyc poprzeczke zeby pozniej moc sie wybic. popytaj ludzi po studiach ze z praca latwo nie jest. dlatego przede wszystkim doswiadczenie
- Dołączył: 2012-02-10
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 1158
25 sierpnia 2013, 12:13
aha i po studiach czasem jestes pod ludzmi ktorzy skonczyli technikum czy zawodowke....to czesto jak ktos studiuje dziennie to nie pracuje. a osoba bez wykszatlcenia wyzszego od razu idzie do pracy, na poczatku zaczyna od zera ale z czasem moze awanasowac. a pozniej sa takie sytuacje ze absolwent szuka pracy w zawodzie, nie znajduje jej wiec bierze co jest byle by zarobic i jest wlasnie nizej niz ludzie bez studiow. ja tez to dopiero zrozumialam po skonczeniu studiow dlatego uprzedzam.
- Dołączył: 2009-04-16
- Miasto: Chatka Na Palmie Kokosowej
- Liczba postów: 555
25 sierpnia 2013, 13:13
Wszystkie uczelnie uważają, że ich kierunki są bardziej przyszłościowe niż inne. I tak, wszędzie zaczynasz od dołu, bo żeby coś osiągnąć potrzeba pokory, a Ty już z założenia wychodzisz, że chcesz być wyżej od ludzi którzy pracowali kilka lat. Zgadza się, że turystyki, hotelarstwa czy gastronomie będą zawsze ale z doświadczenia bardzo bliskiej mi osoby mogę Ci powiedzieć, że płace są bardzo niskie póki nie osiągniesz bardzo wysokiego stanowiska. A na początek -wygórowane wymagania (a nie napalaj się, że na studiach nauczysz się 3 jezyków perfect) a płaca niska.
A to całe gadanie, ze to kierunek praktyczny a nie teoretyczny to tak naprawdę bujda, która ma ściągnąć masy -żeby móc zacząc jakąkolwiek praktykę musisz mieć znać teorie. I nie wierzę, no NIE WIERZĘ, że na praktykach uczelnianych będziesz na stanowisku kierowniczym, a nie obierać ziemniaki czy zmieniać pościel.
Nie piszę Ci tego z chamstwa, tylko musisz realistycznie zmierzyć swoje wyobrażenie o życiu zawodowym z tym jak to wygląda naprawdę. Mnie też spotkało takie brutalne zderzenie z rynkiem pracy po studiach, bardzo przyszłościowych z resztą... ;)