- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 sierpnia 2013, 17:00
To tak jak już naście razy albo i dziesiąt razy jakaś koleżanka, albo laska z rodziny, co za chclebem wyjechała za granicę pisze, że jest w w związku np. z Anglikiem... daje fotę - a to murzyn, albo z Niemcem - a to Turek...
20 sierpnia 2013, 22:50
Często też słyszę, że po prostu faceci w innych krajach bardziej się starają, bardziej o siebie dbają itd. Może dlatego Polki tak uciekają. Sama miałam styczność z Hiszpanami (i to nie na jakichś imprezach)- mili, kulturalni, zadbani, uśmiechnęci.
Hiszpanie, Włosi i Portugalczycy to raczej kiepski przykład facetów, którzy rzekomo "bardziej się starają". Oni są faktycznie bardzo sympatyczni, rzadko kiedy bywają abnegatami, jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny, ale poziom ich odpowiedzialności jest szalenie niski. Sekret ich "wiecznej młodości" polega głównie na tym, że wszystko mają głęboko gdzieś. Sporo z nich mieszka z rodzicami do 40 roku życia albo nawet i do śmierci rodziców, prowadzą bardzo rozrywkowy tryb życia, pracę traktują z reguły jako zło konieczne. Dla polskich kobiet mogą wydawać się uroczy - są pełni życia, wigoru, potrafią zauroczyć kobietę, mają ciemny kolor skóry, wyglądają egzotycznie, sporo pieniędzy inwestują w ciuchy, są mistrzami podrywu, z reguły świetnie tańczą - ale ich kobiety są traktowane o wiele gorzej niż Polki - jako sprzątaczki, źródło pieniędzy i służące. No i większość z nich do końca życia pozostaje w szalenie bliskich stosunkach z matką, która jest dla nich święta. Jeśli dziewczyna nie podejdzie matce, to po związku.
Sposób ich życia jest idealnie odzwierciedlony w strukturze i potencjale ich gospodarek, które obecnie praktycznie przestają istnieć pod ciężarem bezrobocia i długów.
Edytowany przez alex_delarge 20 sierpnia 2013, 23:15
20 sierpnia 2013, 22:51
Kobiety jako wrogowie białej rasy?
Proszę nie brać moich wywodów do siebie. To tylko moja opinia. Chętnie zmierzę się z kontrargumentami.
BTW. Słowo "wróg" specjalnie wziąłem w cudzysłów.
Edytowany przez alex_delarge 20 sierpnia 2013, 23:01
20 sierpnia 2013, 22:57
20 sierpnia 2013, 23:18
20 sierpnia 2013, 23:21
Dziewczyyyyny, przestańcie karmić tego żałosnego trolika Był już na wizażu, poznaję ton wypowiedzi ;)
Yghm? Co znaczy ta fraza: "był już na wizażu"? Jeśli mieszkałaś w Londynie i twierdzisz, że Polki nie kleiły się do facetów innych ras, to albo kłamiesz, bo Londyn widziałaś tylko na widokówkach, albo robisz dokładnie to, o co przed momentem mnie posądziłaś - czyli trollujesz.
Edytowany przez alex_delarge 20 sierpnia 2013, 23:25
20 sierpnia 2013, 23:34
20 sierpnia 2013, 23:46
Odnoszę jakieś dziwne wrażenie.Wagina jako wróg publiczny? No to już jest fantastyka w wydaniu hard, może doprawmy jej kły które atakują białych?
21 sierpnia 2013, 00:03
Czyżbym wyczuwała u ciebie kompleks mniejszości (grubości, długości członka) w porównaniu z ciemnoskórymi?
Większość białej populacji na niego zapada, a ja wcale nie jestem wyjątkiem. W końcu to nie nasza wina, że nie jesteśmy zwierzętami w takim stopniu jak czarnoskórzy. A co do reszty uwag, to podaruję sobie komentarz, gdyż są zupełnie pozbawione waloru merytorycznego. Opierają się wyłącznie na emocjach.
21 sierpnia 2013, 00:04
Kolega z ONRu?
Podejrzewam, że do ONR by mnie nie przyjęto z racji pochodzenia żydowskiego ;)