Temat: Prasujecie pościel?

Teściowa cały czas sie rzuca, że nie prasuję pościeli i mam wymiętoloną.Ale czy pościel musi był prosta?Przecież i tak po pierwszym spaniu się pogniecie więc nie wiem jako sens ją prasować.Wg mnie bezsensowne i bezcelowe.A co Wy myślicie na ten temat
Współczuje tego wtykania nosa nawet w takie sprawy, nie chce się myśleć co z resztą. Dziękuję Bogu że mnie od mojej szanownej teściowej, najmądrzejrzej, wspaniale prowadzącej dom i cudownie wychowującej dzieci, nie mówiąc już o nieocenionej mądrości życiowej dzielą tysiące kilometrów.
zależy jaka pościel, satynę albo korę też każe prasować?? ja pościeli nie prasuję i jakoś zyję :)
No mnie dzieli 700, ale i tak nosa wtyka
Ja nie lubię wyprasowanej pościeli  . Robię to tylko w przypadku tych, na których widać mocne zagniecenia i inaczej się nie da.
Mnie tam zastanawia, co teściowa ma do tego 
A ja prasuję ;p Lubię jak jest wyprasowana, mimo, że po pierwszym spaniu się wygniecie
JA prasuję jak mi się chce :D Ogólnie prasuję tylko jak mi się chce/ ewentualnie jestem sytuacyjnie zmuszona :))
Pasek wagi
Jak prasuje to tylko na poduszki i gorna czesc poscieli, ale tylo zima. Teraz latem tak susze na dworze ze sie sama prostuje. A tobie polecam poscil z kory na lato i z flaneli nazime, nie trzeba prasowac i tesciowa nie bedzie sie czepiac :)
Chyba bym zwariowała, gdybym miała prasować wielkie poszewki i prześcieradła. 
A ja mam  suszarkę z opcją prasowania ;))) więc nie musze ;)

q

Bierze się drugą osobę i robi coś pomiędzy rozciąganiem a trzepaniem pościeli, metoda mojej matki i babci:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.