- Dołączył: 2013-07-09
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 657
31 lipca 2013, 13:59
Hej Słonka.
Powiedzie mi, czy jest wśród nas ktoś, kto studiuje w Uczelni Warszawskiej im.Marii Curie-Skłodowskiej?
Wybieram się od października i chciałabym zaczerpnąć jakiejś informacji dotyczącej tej szkoły :)
Całuskuję:*
- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9591
31 lipca 2013, 14:23
Ja pierwsze słyszę o tej szkole, więc zapewne jest bardzo renomowana
- Dołączył: 2013-07-09
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 657
31 lipca 2013, 14:24
Najlepiej podoba mi się, pojmuję i lubię ekonomię. Dlatego to chcę studiować, może później z naciskiem na logistykę. Pracuję w podobnym dziale, więc też się tym interesuję.
- Dołączył: 2012-07-17
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 994
31 lipca 2013, 14:29
Myślę, że to że Twój facet tam idzie/jest nie powinno być żadnym ukierunkowaniem. Bo studia są dla Ciebie a nie dla kogoś innego...
Nie jestem z W-wy i nie mam pojęcia o tamtejszych uczelniach, ale faktycznie prywatne szkoły źle wyglądają w CV
- Dołączył: 2013-07-09
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 657
31 lipca 2013, 14:33
Mój facet już tam studiuje 3-ci rok.. Zresztą z Nim studiują dosyć znane osoby z branży medialnej(są w jednej grupie, więc miałam okazję poznać). Nie narzeka, ale też trochę wymagają... Poza tym, facet nie powie mi do końca jak jest w szkole.. Dlatego skierowałam pytanie tutaj, bo jestem lekko mówiąc "zagubiona".. Nie znam się kompletnie na doborze uczelni, odpowiedniej uczelni...
Poza tym sprawy życiowe, że tak je określę, przeszkadzają mi w studiowaniu dziennym...
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88339
31 lipca 2013, 14:34
W Polsce chyba tak nie ma, ale np. w Niemczech, jesli konczysz np. jak ja architekture na uniwersytecie technicznym, to zawsze bedziesz dostawac wiecej pieniedzy za swoja prace, niz osoby, ktore skonczyly ten sam kierunek na wyzszej szkole czegos tam. Poniewaz nie ma porownania, jesli chodzi o poziom trudnosci studiow, wklad jaki trzeba wlozyc, zaangazowanie. I w Polsce raczej nie ma tez czego porownywac.... Nie mowie, ze wszyscy sie obijaja a szkoly sa do niczego, no ale jakos mi sie to nie widzi, i tez widze o znajomych kto konczyl takie szkoly czy uczelnie, i jak wygladaly te studia... Najwiekszy glupek z mojej klasy broni sie nagle na magistrze na piatke, a inteligencji mu jakos nie przybylo, no sorry ;-)))
Oczywisci sa osoby, ktore sie tam ucza normalnie, zeby nikt nie poczul sie obrazony przypadkiem. Ale ja tak widze takie uczelnie czy szkoly, moze sie myle, nie wiem, bo pierwszy raz w zyciu slysze o uczelni warszawskiej...
Edytowany przez cancri 31 lipca 2013, 14:35
- Dołączył: 2013-06-28
- Miasto:
- Liczba postów: 45
31 lipca 2013, 14:37
Najważniejsze jest doświadczenie i to, co osoba sobą prezentuje a nie co ma w CV. Znam kilka osób z tej szkoły. Kiedyś to było WSDG Wyższa Szkoła Działalności Gospodarczej. Są bardzo zadowoleni, niektórzy z nich pracują w bardzo dobrych firmach w Warszawie na wysokich stanowiskach. W dzisiejszych czasach liczą się znajomości, siła przebicia, doświadczenie. Możesz ukończyć najlepszy możliwy Uniwersytet i siedzieć w domu, ewentualnie wyjechać za granicę.
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88339
31 lipca 2013, 14:44
Bratek1984 napisał(a):
Najważniejsze jest doświadczenie i to, co osoba sobą prezentuje a nie co ma w CV. Znam kilka osób z tej szkoły. Kiedyś to było WSDG Wyższa Szkoła Działalności Gospodarczej. Są bardzo zadowoleni, niektórzy z nich pracują w bardzo dobrych firmach w Warszawie na wysokich stanowiskach. W dzisiejszych czasach liczą się znajomości, siła przebicia, doświadczenie. Możesz ukończyć najlepszy możliwy Uniwersytet i siedzieć w domu, ewentualnie wyjechać za granicę.
Jasne, kazdy ma szanse sie wybic. Ja akurat nie znam ludzi po uniwersytetach, ktorzy nie maja pracy w zawodzie. Jednak duzo wiesze bezrobocie panuje wsrod tych po wlasnie "wyzszych" szkolach, jesli chodzi o moich znajomych, nie wiem jak statystycznie. Ale to zawsze zalezy od czlowieka.
- Dołączył: 2013-07-09
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 657
31 lipca 2013, 14:49
Zgodzę się, ale de facto, dzisiaj bez znajomości w Polsce nawet po wyższych studiach nie osiąga się czasami spektakularnych efektów... Poza tym, chyba mogę się "przenieść" w trakcie studiów na inną uczelnię?
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88339
31 lipca 2013, 14:55
Caatty18 napisał(a):
Zgodzę się, ale de facto, dzisiaj bez znajomości w Polsce nawet po wyższych studiach nie osiąga się czasami spektakularnych efektów... Poza tym, chyba mogę się "przenieść" w trakcie studiów na inną uczelnię?
Z tym to chyba bywa roznie...