- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 lipca 2013, 19:14
11 lipca 2013, 08:12
Dzisiejsza informacja z wiadomości lokalnych: w wypadku zginął 36-letni mężczyzna z jego 5-letnią córeczką. Dla mnie to jest przerazające i smutne nie wiem co bym zrobila na miejscu żony, moje życie nie miałoby sensu
Widziałam zdjęcia - nie da sie poznać, że to samochód. Jechali TICO i dosłownie zmiażdżyły ich dwa TIR-y. Straszne!
11 lipca 2013, 08:15
11 lipca 2013, 08:18
http://www.wykop.pl/ramka/1581627/makabryczny-wypadek-tico-sprasowane-przez-dwa-tiry/
a ze mnie sie śmieją, że boję się jechać za czy przed tirami/ciężarówkami, jak tylko widzę, że z tyłu nadjeżdża to spadam na drugi pas albo jadę szybciej... straszne!
11 lipca 2013, 08:35
W tym samym czasie dodałyśmy wpisno wlasnie wkleilam wyzej linka ze zdjeciami
11 lipca 2013, 08:43
Edytowany przez YoungGirl 11 lipca 2013, 08:44
11 lipca 2013, 10:07
Pewien mężczyzna chciał koniecznie mieć motor, więc jego żona na 40 urodziny wzięła kredyt i mu go kupiła. Następnego dnia po zakupie jechali przez centrum miasta, 18-latka wymusiła im pierwszeństwo, motocykl spłonął, mężczyzna zginął na miejscu, żona "roślinka" - dwójka małych dzieci została z dziadkami.
Znajoma jechała kiedyś wąską uliczką i nagle zobaczyła, że dziecko wbiega jej pod koła samochodu. Dała ostro po hamulcach, wysiada z auta, patrzy chłopczyk (lat 5) stoi bez żadnego zadrapania, tylko rowerek odrobinę pokiereszowany, dla pewności pyta "nic ci się nie stało?" "Nie ale mój brat leży pod samochodem!". Okazało się że temu drugiemu na szczęście też nic poważnego nie było.
Mężczyzna wjechał w tył autobusu na motorze, zginął na miejscu. Za 2 miesiące miał być jego ślub, miał niespełna roczne dziecko, a jego narzeczona była w 6 miesiącu ciąży...
11 lipca 2013, 10:12
11 lipca 2013, 10:14