- Dołączył: 2008-04-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7939
28 września 2010, 22:48
Tak się zastanawiam nad wizytą u wróżki. Wiem , że religia tego zakazuje, ale kiedy moje życie jest takie szare, zwykłe i monotonne to czasem mam dni załamania. Chciałabym się dowiedzieć od takiej wróżki czy będę kiedyś szczęśliwa, tzn czy będę miała faceta. no i w ogóle jestem ciekawa co by mi powiedziała.
Polecacie? a może odradzacie? jestem ciekawa Waszych opinii na ten temat i doświadczeń. Czy jest w tym coś prawdy i na ile można temu wierzyć?
- Dołączył: 2009-03-13
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 632
29 września 2010, 09:37
Korzystałam z porad wróżki 2 razy
W jednym i drugim przypadku jak na razie prawie wszystko się spełniło. Piszę prawie, bo jak na razie pracy nie dostałam
Ale odnośnie facetów i szkoły to było tak jak powiedziały...
Jak chcesz mogę dać Ci namiar na wróżkę na facebooku.
29 września 2010, 09:45
hihi ale że jak, wróży przez facebooka?;D
w krk jest taka co bierze co łaska, tylko co z tego jak zmyśla... że szkoda gadać.
Dobra wróżka jest przede wszystkim swietnym psychologiem i obserwatorem. Z mowy ciala czlowieka mozna już duzo wyczytać-jakie ma kompleksy, czy jest pewny siebie, czy ma problemy i przyszedł do niej po pocieszenie czy kopa w d*pę. A wtedy już łatwo stwierdzić: ktoś czeka na ciebie, ale musisz się odważyć i zrobić pierwszy krok.
- Dołączył: 2009-03-13
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 632
29 września 2010, 09:49
Poprzez facebooka można się z nią skontaktować, zadać konkretne pytania, po godzinie odpowie na maila, wtedy jej płacisz, bo za wróżbę trzeba zawsze zapłacić!
- Dołączył: 2010-06-09
- Miasto: -
- Liczba postów: 5619
29 września 2010, 09:53
memoria-podejrzewam, że katolicy odnoszą się do "Nie będziesz miał boga cudzego przede mną":)
Co do wróżki...ja nie wierzę w takie rzeczy, ale raczej bym się nie wybrała. Za dużo pieniędzy, nie wiadomo na kogo trafisz..a jak Ci powie, że umrzesz? Zaczniesz mieć paranoje xD
29 września 2010, 10:46
byłam
z przyjaciólkami w Toruniu, miałyśmy 16-17 lat, babcia ok 90 lat, wróżyła z kart, mi nie powiedział nic szczególnego, koleżanke przestrzegała przed wczesnym uprawianiem seksu, bo konsekwencje - kumpela na 18 urodziny urodziła sobie córeczkę, a drugie mówiła coś o alkoholu, że ma alkohol w rodzinie - jej mam lubiła sobie drinka zaserwować na sniadanie:))))
- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 16937
29 września 2010, 11:15
Myślę, że jeżeli taka wizyta dałaby Ci więcej pewności, że może być dobrze to myślę, że warto iść
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
29 września 2010, 11:33
Kobieto opamietaj sie! Jak mozna wierzyc w takie bzdury? Nie wydawaj kasy na taka glupote!
- Dołączył: 2010-08-10
- Miasto: Hokkaido
- Liczba postów: 6384
29 września 2010, 12:26
Dla zabawy można, ale ja wolałabym nie isć. To nieprawda, że 'sprawdziło się, chociaż o tym nie myślałam' - mialaś to w podświadomości, robiłaś podświadomie tak, żeby się wypełniło. Tak już działa psychika. Wolę sama decydować i żeby nic mi się w podświadomości nie zagnieździło:d
29 września 2010, 12:30
Nie poszłabym. Jak masz szare życie to są inne sposoby, żeby je ubarwić (zainteresować się czymś, więcej wychodzić na zewnątrz). A wróżby niestety mogą stać się samorealizującą się przepowiednią...
- Dołączył: 2008-03-27
- Miasto: Sweetfarm
- Liczba postów: 1754
29 września 2010, 12:37
ja bylam.tzn znajoma kladzie karty.i wszystko sie sprawdzilo...zdrada mojego,rozstanie i pojawienie sie kogos z przeszlosci kto da mi duzo usmiechu...dopasowalam sobie mojego G.bo w sumie sie poznalismy w pazdzierniku 2009 a na nowo pojawil sie w lipcu...