Temat: wróżka - dylemat

Tak się zastanawiam nad wizytą u wróżki. Wiem , że religia tego zakazuje, ale kiedy moje życie jest takie szare, zwykłe i monotonne to czasem mam dni załamania. Chciałabym się dowiedzieć od takiej wróżki czy będę kiedyś szczęśliwa, tzn czy będę miała faceta. no i w ogóle jestem ciekawa co by mi powiedziała.

Polecacie? a może odradzacie? jestem ciekawa Waszych opinii na ten temat i doświadczeń. Czy jest w tym coś prawdy i na ile można temu wierzyć?
Pasek wagi
Jeżeli w to wierzysz to taka wizyta może ci poprawić humor. Bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że coś pesymistycznego by mówiła.
Pasek wagi
Ja bylam, kobita mnie podbudowala, ale niewiele sie spelnilo.... Chyba mozna isc by troche nadzieji w ciebie tchnela, ale traktuj to raczej jak zabawe!
 osobiscie nie bylam zastanawiam sie nad tym ale jakos strach mnie ogarnia... nie chce wiedziec co mnie czeka ;d natomiast duzo moich kolezanek bylo i powiedziala im prawde... sama sie zdziwilam bo w takie rzeczy nie wierzylam nigdy a jednek.... wiadomo sa tez takie wrozki co biadolą od rzeczy i pewnie jest ich wiecej.... takze jak juz isc to do jakiejs sprawdzonej ;D
Pasek wagi
Byłam i muszę przyznać, że to dziwne ale sprawdziło się :P I to nie jest tak, że kierowałam się Jej słowami bo zupełnie o tym później nie myślałam, raczej pojechałam tam z czystej ciekawości więc do serca też ich zabardzo nie wzięłam. Dopiero po czasie zorientowałam się, że wyszło tak jak mi wywróżyła- nie wiem czy to zwykły zbieg okoliczności czy coś więcej... :)

Jak mój Niuniek oświadczy mi się i za 2lata [w wieku 23lat] weźmiemy ślub to padnę ze śmiechu :P
Ja sama u wróżki nigdy nie byłam, ale moja babcia i mama mi opowiadały conieco.. Mama spotkała cygankę dawno, dawno temu... Ta jej powiedziała, że będzie mieć 9-ro dzieci (swoich ma 4, dla 4 jest matką chrzestna, a mój tata ma 1 chrześniaka). Babcia też kiedyś spotkała cygankę przez przypadek (miała chyba z 15 lat) i z tego co jej wywróżyła zapamiętała, że jej mąż będzie miał na imię Henryk (na początku był Stefan-rozwód, potem Jurek-zmarł.. a teraz po 48 latach spotkała swoją dawną miłość.. Henryka :D) jaja :D


moja mama regularnie chodzi do wróżki i powiem Ci, że sprawdza się tak w większości, ale np. mama mojej koleżanki jak do niej poszła to się sprawdziło w 100%! wróżki wydaje mi się, że są wiarygodne, ale właśnie musisz trafić na te prawdziwe, a nie te co ściemniają jak to będziesz miała dobrze w życiu.. Wróżka mojej mamy bierze co łaska i jak widać sprawdza się, a z kolei wróżka do której kiedyś pojechała mama koleżanki (innej niż wyżej wymieniona) wzięła 200zł i nic się z tego nie sprawdziło.

a co do religii to hmm, zależy jak Ty będziesz się z tym czuć, moja mama chodzi do kościoła co niedzielę + wiadomo święta itp. i nie przeszkadza jej to w chodzeniu do wróżki, ale pamiętam jak na lekcji religii katecheta stwierdził, że jeżeli ktoś korzysta z usług wróżki to nie jest katolikiem, bo to jest sprzeczne z tym co wyznaję, wszystko zależy od Ciebie, powtarzam jeżeli nie będziesz miała wyrzutów sumienia to czemu nie?
a gdzie to jest powiedziane ze katolik nie może do wróżki chodzić? pierwsze słyszę, ale naprawdę jest cos takiego w Biblii czy o jakies prawo kościelne???

Idąc do wróżki pamiętaj, że możesz się dowiedzieć rzeczym których nie chcesz wiedzieć.U mnie tak było, niestety.

Pozdrawiam.

Zamiast wróżek polecam obejrzeć The secret na lepsze wyjdzie :)
Ja miałam kiedyś iść ale nic z tego nei wyszło bo urwała się sciezka do celu. Potem czytałam jednego arta w jakieś gazecie na poczekaniu. Babka opisywała że poszła do wróżki pzrepowiedziała jej wypadek męża a potem całkowite zakonczenie zwiazku. I co sie okaząło. Potem zbrzikowała na tym punkcie chciała go ochronić, w konsekfencji facet sie wkurzył i ... skończyło sie tak jak powiedziała wróżka.
Morał dla mnei był jasny: gdyby nie poszła nie dostała by bzika, a gdyby nei miała bzika miała by zdrowego faceta u swego boku.

Tarot, magia, czary. Ja w to nie wierze bo karty opierają sie an symbolice, a symbol ma miiliony znaczeń. Kryształow akula ? ja też potrafie komuś doradzić - wystarczą proste sztuczki na poziomie podstaw psychologi.
Jedna na milion wróżek jest tą prawdziwą która faktycznie ma dar pzrepowiadania, bo są takie, ale trafienie właśnie na specjalistkę to jak trafienie 6 w totka w kumulacji.
To Ty kierujesz swoim życiem a nie jakaś obca babka która chce wyłudzić od Ciebie kase.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.