27 czerwca 2013, 00:02
Akurat zerknęłam na nowopowstały temat "błędy" i nasunął mi się zupełnie inny:)
Chodzi mi o śmieszne, dziwne słowa:) np.:
Mój narzeczony ostatnio... kładliśmy się spać, a on do mnie NIE PĄCHAJ (nie wiem czy tak się to pisze):) oczy zrobiłam:)
nie pąchaj -nie oddychaj tak głośno - słyszałyście kiedyś takie słowo?:)
27 czerwca 2013, 08:09
My z chłopakiem sami sobie tworzymy różne słówka.
- Dołączył: 2013-04-23
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 586
27 czerwca 2013, 08:24
Rozwaliły mnie kiedyś żnawki ( może rznawki?)
- Dołączył: 2012-11-23
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 291
27 czerwca 2013, 08:24
Moje ulubione słowa i wyrażenia to: durszlak, trwała ondulacja, pacha... Niby zwyczajne wyrazy, a zawsze mnie śmieszą :D
- Dołączył: 2012-11-27
- Miasto: -
- Liczba postów: 1143
27 czerwca 2013, 08:33
"fluknoł" (nie wiem jak to napisać :P) - tzn. bardzo szybko zjadł np. "tak był głodny że tylko fluknoł obiad" moi teście tak mówią i zawsze mnie to drażniło i śmieszyło.....
- Dołączył: 2012-11-27
- Miasto: -
- Liczba postów: 1143
27 czerwca 2013, 08:35
albo po jedzeniu powiedzonko "czuć malizną" co oznacza że zjadło się coś dobrego ale było za mało.... też słyszane tylko u teściów
P.S- dobry temat
Edytowany przez mamuska1984 27 czerwca 2013, 08:41
- Dołączył: 2009-11-08
- Miasto: Wyspa Snów
- Liczba postów: 3678
27 czerwca 2013, 08:41
A to ja powiem coś jeszcze, chociaż może nie do końca z tematem :)
To już było dawno, ale do tej pory się z tego śmieję.
Mój kumpel nie zdał matury z angielskiego, no i przygotowywał się do poprawki. Któregoś dnia zaczął się kłócić ze znajomymi, że w j.polskim jest 16 czasów :D I tak kłócił się dobre kilka minut. W końcu pewny siebie mówi "To ja Wam je wymienię! Wszystkie Wam wymienię nieuki!!!" :D
No i po wymienieniu trzech, roześmiał się i stwierdził, że nadmierna nauka mu mózg przegotowała :)
To zabawne, jak Polacy czasem zgubią się we własnym, ojczystym języku :p
- Dołączył: 2011-06-20
- Miasto: Wajsówka
- Liczba postów: 6849
27 czerwca 2013, 08:44
A moja mama mówi że sobię z niej robię podśmiechujki :D:D bardzo śmieszy mnie to słowo :D
- Dołączył: 2011-10-11
- Miasto: West Island
- Liczba postów: 115
27 czerwca 2013, 09:00
Mnie bawi jak ktoś mówi keczap zamiast keczup. :D
A to pewnie dlatego, że zawsze uczona byłam tej drugiej formy, choć (podobno) obie są dopuszczalne.
27 czerwca 2013, 09:05
ja jestem przyszłą nauczycielką:) i jedno dziecko na praktykach jak zapytałam o misia, maskotkę... jaki jest odpowiedziało:
Miziaty:) do miziania znaczy:)
- Dołączył: 2009-07-20
- Miasto: Kwidzyn
- Liczba postów: 404
27 czerwca 2013, 09:19
u mnie "flukać" to nie jeść szybko tylko raczej siorbać:))))) czyli jeść głośno:)