Temat: śmieszne słowa:)

Akurat zerknęłam na nowopowstały temat "błędy" i nasunął mi się zupełnie inny:)

 

Chodzi mi o śmieszne, dziwne słowa:) np.:

 

Mój narzeczony ostatnio... kładliśmy się spać, a on do mnie NIE PĄCHAJ (nie wiem czy tak się to pisze):) oczy zrobiłam:)

 

nie pąchaj -nie oddychaj tak głośno - słyszałyście kiedyś takie słowo?:)

Hit mojej teściowej "nie ma mi kto pomóż"...   masssakrraaaa
Pasek wagi
Mój M jest z Podkarpacia i jeszcze na początku naszej znajomości jak np. chodziliśmy po zakupy i kazał mi podnieść siatkę z ziemi aby mu podać to mówił UDŹWIG TO zawsze się z tego śmiałam a teraz po 5 latach mieszkania nad morzem to już nawet nie pamięta tego słowa hehehe..
mój kuzyn 6 lat, mówi łapioty na buty xd ale to akurat podsłyszał od babci :D
Pasek wagi

kara1155 napisał(a):

Mój M jest z Podkarpacia i jeszcze na początku naszej znajomości jak np. chodziliśmy po zakupy i kazał mi podnieść siatkę z ziemi aby mu podać to mówił UDŹWIG TO zawsze się z tego śmiałam a teraz po 5 latach mieszkania nad morzem to już nawet nie pamięta tego słowa hehehe..

Ja jestem z Podkarpacia i pierwsze słyszę coś takiego

Teraz nie przychodzą mi do głowy śmieszne słowa. Za to irytują mnie takie teksty:
"zgotować ziemniaki"
"łyska się"
"obczas"
"korłdra"
"wziąść"
Pasek wagi

W dzieciństwie jeździłam w kieleckie do cioci Krysi .Ja mieszkam w lubuskim .Kiedyś poprosiła mnie  ; " idź ino na pole i przynieś mi garnek " no to poszłam , przeszukałam całe pole i go nie znalazłam. Wróciłam i mówię , że garnka nie ma a ona mi pokazuję , że stoi na środku podwórka ale był ubaw, do tej pory wspominamy to w rodzinie ...Mojego imienia  nie mogła zapamiętać i mówiła do mnie Jordona , fajna cioteczka . 

a słowo czy może zwrot , które mnie powala to " ja żem"

Pasek wagi
Ja zdając pytanie już sobie odpowiadam - "Pomóż Ci?" zawsze tak się przejęzyczam! ;)

i zawsze zamiast pasztet, mówię "paszczet" :)

Moja była nauczycielka od geografii zawsze mówi ,,jak wy się ZACHOWYWUJECIE '' albo zamiast ,, DVD '' mówi ,, dywydy ''..

zamiast toster mówi tostownica . I inne już zapomniałam wiem że zawsze coś przekręcała :)

emisiase napisał(a):

fajny temat;d w sumie ze zmęczenia poprzkręcałam wyrazy i zamiast powiedzieć "majtki mnie gwałcą" (niewygodne jakoś były;p) to wyszło gwałtki mnie małcą;p bez sensu, ale do tej pory mamy z M ubaw;d


to moja koleżanka kiedyś zamias powiedzieć że ma antygwałtki(tak podobno mówi się na podkolanówki z pończochy) powiedziała że ma samogwałtki, też miałam z niej ubaw ;)
Pasek wagi
Przypomniała mi się jeszcze sytuacja jak z koleżanką nie mogłyśmy sobie przypomnieć jak się nazywa muszla klozetowa z deską... i tak kminiłyśmy... i wymyśliłyśmy że na pewno to jest DESES... ;)
Pasek wagi

kara1155 napisał(a):

Mój M jest z Podkarpacia i jeszcze na początku naszej znajomości jak np. chodziliśmy po zakupy i kazał mi podnieść siatkę z ziemi aby mu podać to mówił UDŹWIG TO zawsze się z tego śmiałam a teraz po 5 latach mieszkania nad morzem to już nawet nie pamięta tego słowa hehehe..


przyjaciółka mówiła SCHOW MI zamias schowaj mi ;), (prawie jak show me hehe)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.