23 czerwca 2013, 22:14
Tak jak w temacie. Po krótce - dzisiaj napisała do mnie "przyjaciółka" z pretensjami, że na studia się zarejestrowałam bez niej, że na nią nie poczekałam, że z nią nie ustaliłam gdzie idziemy, że jej do siebie nie zaprosiłam, że nie zabiegam o spotkania z nią, że zarejestrowałam się w urzędzie pracy bez powiadomienia jej, że zrobiłam badania sanepidu i jej o tym tylko oznajmiłam. Wygląda na to, że przyjaźń skończona. I pytanie. Jak sobie z tym poradzić? Rzucić się w wir nowych znajomości? Posiedzieć w domu i się pogodzić z nową sytuacją? Co radzicie?
- Dołączył: 2012-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 1751
23 czerwca 2013, 22:29
Zawsze dziwią mnie takie problemy wśród 'przyjaciólek', czy tylko ja mam normalne KOLEŻANKI, które o dziwo zzachowują sie lepiej niż niby przyjaciółki innych dziewczyn?
Ta Twoja jest jakaś dziwna, ale jak CI tak zalezy to z nia pogadaj
- Dołączył: 2012-09-28
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 745
23 czerwca 2013, 22:36
Jeszcze trochę i by chodziła z Toba na randki .
23 czerwca 2013, 22:37
To trochę o takie.... pierdoły się obraziła, ja z moimi przyjaciółkami też teraz się zapisujemy na studia, ale jakoś bardzo nie ma jedna na drugą wpływu... zostaw to w spokoju, samo się jakoś rozwiąże
- Dołączył: 2009-06-25
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 1701
23 czerwca 2013, 22:37
Piszesz o studiach, więc pewnie już w październiku poznasz nowych ludzi :-) w ogóle się nie przejmuj tamta dziewczyną!!!!!!
wygląda na to, że była to "toksyczna przyjaźń"!!!! dobrze, że tak to się skończyło, tylko nie próbuj jej przepraszać albo coś. nie można kogoś tak kontrolowac, jak ona to robiła w stosunku do ciebie, kiedyś byłam w podobnej sytuacji i kiedy ta "przyjażń" się skończyła, mnie zaczęło żyć się po prostu lepiej :-)
- Dołączył: 2007-02-16
- Miasto: Lindau
- Liczba postów: 904
23 czerwca 2013, 22:40
to wy jesteście przyjaciółkami czy syjamskimi bliźniaczkami?
- Dołączył: 2013-06-15
- Miasto: Nowogard
- Liczba postów: 856
23 czerwca 2013, 22:42
spokojnie. ;). znajdziesz lepsza albo postaraj sie z nia szczerze porozmawiać. powodzenia ;*
23 czerwca 2013, 22:46
skoro czujesz ulgę to odpuść i .."rzuć się w wir nowych znajomości" ;)
- Dołączył: 2012-02-18
- Miasto: Katmandu
- Liczba postów: 1541
23 czerwca 2013, 22:51
vickybarcelona napisał(a):
a Ona zawsze czekala na Ciebie ze wszytskimi decyzjami ?? bo jesli macie taki 'dziwny system' to moze faktycznie czuc sie zraniona. Mamy tu tylko obraz sytuacji przedstawiony przez jedna strone ...jednak jezeli Jej pretensje sa niedorzeczne (a na takie wygladaja) to coz trzeba zapomniec, nie warto inwestowac w taka przyjzn wiecej emocji
Jestem dokładnie tego samego zdania. Mniej toksycznych znajomości = szczęśliwsze życie.
- Dołączył: 2012-07-29
- Miasto: Czaplinek
- Liczba postów: 13676
23 czerwca 2013, 22:52
haha fajna przyjaciólka, przeciez kazda z was ma wlasne zycie, jesli Ty postanowisz sie zrzucić z mostu to ona solidarnie też się rzuci, Co za głupota, daj sobie z nią spokój taka rada
- Dołączył: 2012-10-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1843
24 czerwca 2013, 10:39
trochę śmieszne dla mnie, jakbyście musiały być papużkami nierozłączkami.