Temat: tampon pomocy :/

Mam problem i nie wiem czy bedę sobie  z nim sama poradzić... Wczoraj na noc umieściłam sobie tampon (używam tamponów od kiedy pamiętam) i dzisiaj rano męcze się już od 2 godzin żeby go wyjąc nie mogę nawet poszukać sznureczka. Siedze w wannie w ciepłej wodzie, próbuje rożnych metod ale to nic nie daje...Mam się udac prosto na pogotowie??? A wy co byście w takiej sytuacji zrobiły???

equtee napisał(a):

ewuniczka38 napisał(a):

Byłaś w nocy siusiu może wysunął się i wypadł do ubikacji po prostu
nie możliwe jest to by tampon się "po prostu wysunął", poważnie :)musiałaby mieć nie wiem jak luźną pochwę, żeby jej tampon wypadł :)

jak najbardziej możliwe i nie trzeba mieć luźnej pochwy. nasiąknięty tampon wysunie się nawet przy minimalnym parciu (np przy oddawaniu moczu lub stolca).
jeśli, droga autorko, nie możesz go "znaleźć", to prawdopodobnie przy poprzedniej wizycie w toalecie sam się ewakuował. spróbuj może jeszcze przeć, żeby sie upewnić, ale nie jest możliwe, żeby wszedł tak głęboko, że nie ma nawet sznurka (przy założeniu, że ten się nie urwał)
Pasek wagi
Właśnie dlatego nie używam tamponów no chyba że w ekstemalnych sytuacjach i na pewno nie na noc,ja na twoim miejscu bym wybrała się na pogotowie żeby go po prostu usuneli nad czym się tu zastanawiać?
Pasek wagi
Spokojnie, nie musisz lecieć do lekarza. Tampon sam się wypchnie, kiedy będzie już pełny i jeżeli będziesz robiła tak jak dziewczyny mówią - kucaj i przyj. Powtórz to kilkakrotnie, bo może to trochę potrwać jeżeli jest głęboko. Nie wpadaj w panikę, to się zdarza!
Pasek wagi

karlsdatter napisał(a):

equtee napisał(a):

ewuniczka38 napisał(a):

Byłaś w nocy siusiu może wysunął się i wypadł do ubikacji po prostu
nie możliwe jest to by tampon się "po prostu wysunął", poważnie :)musiałaby mieć nie wiem jak luźną pochwę, żeby jej tampon wypadł :)
jak najbardziej możliwe i nie trzeba mieć luźnej pochwy. nasiąknięty tampon wysunie się nawet przy minimalnym parciu (np przy oddawaniu moczu lub stolca).jeśli, droga autorko, nie możesz go "znaleźć", to prawdopodobnie przy poprzedniej wizycie w toalecie sam się ewakuował. spróbuj może jeszcze przeć, żeby sie upewnić, ale nie jest możliwe, żeby wszedł tak głęboko, że nie ma nawet sznurka (przy założeniu, że ten się nie urwał)


o to zwracam honor :) nie miałam takiej sytuacji ,by sam się wysunął, bo mam małe krwiawienia i często zmieniam także mogę być niedoinformowana :)
tez tak mysle ze mogl ci wypasc jak bylas w toalecie
Właśnie dlatego ja nie używam tamponów... współczuję :/ nie śmiejcie się z niej, bo jeśli to jest historia prawdziwa, to nie ma w tym nic śmiesznego...
pochwa ma ok 10cm. wiec wystarczy ze wlozysz palca i jesli wejdzie caly i dotkniesz szyjki tzn ze tam go juz po prostu nie ma. a jak wyczujesz go to zlap za cokolwiek, nie musi to byc sznurek. na kucaka bedzie latwiej
Pasek wagi
ja tez miałam taka sytuacje ze jak juz byl bardzo nasiakniety i byłam w toalecie to sam wyleciał. dokładnie jak ktos napisał wyzej ze pochwa nie wielka, musisz go czuc.

equtee napisał(a):

vitaliowalady napisał(a):

nie doradzę bo nie używam tamponów ale błagam nie zrób jak jedna vitalijka i nie wrzucaj tu zdjecia swojej pipy z utkniętym tamponem ;):P
serio? był taki temat z załączonym foto?
poważnie był taki temat? kurde cała vitalia gmerała w cipie w poszukiwaniu tampona, dobre dobre

equtee napisał(a):

luna15 napisał(a):

equtee napisał(a):

chocolateyey napisał(a):

próbowałam jak wkladam sobie palce żeby wybadać gdzie on jest to nic czuje ;/
to może go nie włozyłaś jednak?
padlam
no co mogła mieć w planach zaaplikowanie tampona, a nie zrobiła tego i teraz mysli, że go jednak zaaplikowała ... chyba nie wskoczył jej do macicy ;)ale nie ma się co śmiać skoro sprawa jest jak najbardziej rzeczywista

ja nie wiem czy to jest smieszne ale ja czasem naprawde tak mam :D ze jestem przekonana ze to zrobiłam a rano sie okazuje ze jednak nie (na noc uzywam tamponów i podpasek naraz)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.