Temat: Pierwsza wizyta w domu chłopaka.

Dziękuję wszystkim za opinię :)
Nie spodziewałam się aż takie dużego odzewu :)
Nie robię z 'igły widły', nie chce być 'dupowałzem'. 
Po prostu pierwszy raz mam do czynienia z taką sytuacją i chciałam zasięgnąć opinii bardziej doświadczonych.
W takim razie nie będę nic kupować - żadnych czekoladek, kwiatów itp.
Zrobię muffinki - dla Niego ;)

Pozdrawiam :)
pierwszy raz słyszę żeby robić/kupować coś na pierwszą wizytę w domu chłopaka, w sumie jak chcesz, ale dla mnie to dziwne;  )
u mnie zazwyczaj modne jest taki prezent jakieś czekoladki/mała bombonierka i... kawa:P

YouAreNotAlone napisał(a):

On jest jedynakiem.. Bardzo zżyci. Ok, w takim razie upiekę jakieś ciacho :) A czy do tego kupić bukiecik kwiatków?

mój też jest jedynakiem i co  z tego? Ja nic nie zanosiłam..nie lubię dupowłażenia :// . Poszłam do niego  a nie do jego rodziców.

MartaaM napisał(a):

pierwszy raz słyszę żeby robić/kupować coś na pierwszą wizytę w domu chłopaka, w sumie jak chcesz, ale dla mnie to dziwne;  )

twierdzę tak samo :)
U mnie też nie było prezentów, ani kiedy ja zaczęłam chodzić do chłopaka, ani kiedy on do mnie...

Moja mama dostała od niego pierwszy bukiecik kwiatów, kiedy przyszedł po mnie na studniówkę (ja też dostałam wtedy kwiaty).

Kolejny prezent przyniósł dopiero na zaręczyny - kwiaty i flaszkę :D

Zdarza nam się coś przynosić dla rodzin, nawzajem - np. owoce z działki mojej teściowej :) Albo ja piekłam ciasto, kiedy ukochany organizował sylwestra u siebie. Ale oficjalnego dawania prezentów bez okazji nigdy nie było.
Pasek wagi
ja też nic nie brałam, on też nic nie brał do mnie, choć oficjalne zapoznawcze obiady były ;) 

dowiedz sie też czy przyszli teściowie lubią slodycze, bo np moi niedoszli teściowie nie lubią, ciastka cukierki krówki i inne ja wyjadałam jak u nich byłam, no ale teraz slodycze sioooo ;)

MartaaM napisał(a):

pierwszy raz słyszę żeby robić/kupować coś na pierwszą wizytę w domu chłopaka, w sumie jak chcesz, ale dla mnie to dziwne;  )
Szczerze mówiąc to nie ma powodu do przynoszenia prezentów. Z jakiej racji? Co powiesz jak będziesz je wręczała? Jeżeli idziesz na proszony obiad wtedy ładnie jest zabrać coś ze sobą - wino, ciasto itp. 

Kiedy wpadam do koleżanki to czasem biorę ze sobą coś do picia /owoce/ciasteczka ale to też żebyśmy MY miały przy czym posiedzieć a nie dla jej rodziców. Podejrzewam, że chcesz być miła i dobrze się zaprezentować, ale myślę, że to niepotrzebne.
Pasek wagi

Silna_Magda napisał(a):

HAHHAHA no prosze cie :))) Prezenty ? a po co 
No właśnie... to chyba ma być na luzie nie? nic nie przynoś

vitaliowalady napisał(a):

YouAreNotAlone napisał(a):

On jest jedynakiem.. Bardzo zżyci. Ok, w takim razie upiekę jakieś ciacho :) A czy do tego kupić bukiecik kwiatków?
mój też jest jedynakiem i co  z tego? Ja nic nie zanosiłam..nie lubię dupowłażenia :// . Poszłam do niego  a nie do jego rodziców.

No właśnie tu zależy: bo jak idzie się do chłopaka, to spoko. Ja miałam tego placka i bombonierkę ze sobą dlatego, że ja tak właściwie przyszłam na oficjalny obiad, na którym miałam być przedstawiona, więc niejako do rodziny bardziej..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.