Temat: Współlokatorka i jej "gość"

Jestem studentką. Mieszkam w mieszkaniu 2-pokojowym - pokój dwuosobowy (mój chłopak i ja) oraz jednoosobowy (moja współlokatorka). Od pół roku moja współlokatorka ma chłopaka, którego regularnie nocuje w swoim pokoju. Regularnie tzn. średnio 6 razy w tygodniu. Oprócz nocowania razem tu jedzą obiady, korzystają z łazienki, toalety, z internetu, z prądu, no wiadomo. Chłopak ten jedynie tu nie pierze swoich rzeczy i się nie kąpie - że niby tak uczciwie. Ale ja do końca uczciwie się z tym nie czuję...

Nie chcę nikogo wyliczać, bo nie o to chodzi. Nie chcę też zwracać uwagi, bo nie jestem tej natury osobą, NIESTETY. Ale od przyszłego roku akademickiego przechodzę ja na tą jedynkę, współlokatorka się wyprowadza i zamieszka gdzies indziej za niższą cenę z tym chłopakiem. Ale teraz to ja stanę przed tym, że ja przenocuję swojego chłopaka w swoim pokoju. Ja czuję się mimo wszystko głupio, jeżeli w przyszłości "za krzywy ryj" miałby mój chłopak tu nocować i korzystać ze wszystkiego.

Jak jest u Was na mieszkaniach studenckich?
Pasek wagi
narzekasz na dziewczynę, ale sama też masz zamiar zacząć tak robić?
Nie wiem u nas nikogo nie obchodzi ile razy w tygodniu kto u kogo nocuje, ile razy z nim je czy korzysta z naszej toalety. Z iloma osobami w moim zyciu nie mieszkalam, nie bylo czegos takiego jak jakies uwagi w tym kierunku, no chyba, ze ktos by wybitnie brudzil czy wyzeral mi jedzenie z lodowki, to bym sie wkurzyla :-)
No właśnie chciałabym się jakoś zrewanżować osobom, które będą tu mieszkać.
Pasek wagi
U mnie w mieszkaniu wlasciwie bylo podobnie i niby rozmawiałysmy z koleżanką, żeby jej chlopak się cos dokladal chociazby do rachunkow (bo bywal w mieszkaniu nawet wtedy gdy jej nie bylo), miala z nim pogadac, ale jakos tak wyszlo, ze chyba nie pogadala. Ja z tym problemu nie mam, aczkolwiek na jeo miejscu dokladalabym sie chociaz do glupiego pradu, z czystej przyzwoitosci :)
Pasek wagi
No właśnie, mi chodzi o przyzwoitość. Ja nie chcę żadnej afery koleżance robić, bo nie warto - za 2 tygodnie się wyprowadza. Ale fakt faktem, męczy mnie to od samego początku. Chciałabym po prostu poznać Wasze zdanie na ten temat i upewnić się, czy jeśli zaproponuję dopłatę mojego chłopaka nie będzie to żadne faux pas, i wiedzieć, jak to funkcjonuje w innych mieszkaniach studenckich.
Pasek wagi
Chcesz się rewanżować przyszłym współlokatorom za byłą lokatorkę? 
Hm, za byłą nie.
Chodzi o to, że nie chcę przyszłym współlokatorom narazić się w ten sposób.
Pasek wagi
to musisz pogadać z tymi osobami na początku i zapytać o ich zdanie
Pasek wagi
Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, ze ja również zaproponowałam mojej bylej współlokatorce, ze mój chłopak będzie się dokladal do wody, bo prad wg mnie ciężko rozliczyć (chłopak sam to zaproponowal, bywal w weekendy i czasem na noc w tygodniu, ale bardzo rzadko). Moja wspollokatorka stwierdzila, ze nie ma problemu itp. itd. i ze bez przesady. Wg mnie o cos jej chodzilo, ale ona była dziwna czepiala się o wszystko, np. ze mam zarowke nie energooszczedna a ona tak i ze wlasciwie to ona mało korzysta ze swojego tv (za tv placilysmy 6 zł, chodzilo o prad). Tak czy inaczej nigdy nie powiedziała niczego wprost. Wg mnie jeśli masz z tym problem lub ktoś go ma to powinien o tym otarcie powiedzieć. Mój pomysl - zaproponuj np. ze Twój chłopak raz na jakiś czas kupi np. plyn do naczyń czy papier toaletowy, to sa pierdoly, ale bez tego nie da się zyc.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.