Temat: Nie lubię wesel

jest tu ktoś jeszcze co jak ja nie lubi wesel ani na nie chodzić? nie lubię tych głupich zabaw, tej muzyki disko z pola, tego że wszyscy są schlani, całej tej otoczk, głupich zwyczajów i tego że trzeba sobie tę kiepską imprezę samemu sfinansować dając przynajmniej tyle ile zapłacili za osobę w lokalu, mimo że za tyle nie zjem i nie wypije;/   bo przecież nie mogę dac prezentu który by moim zdaniem sie spodobał parze młodej gdyż żądają kasy.....
jest ktoś, kto w jakiejś mierze myśli podobnie?

wrednababa56 napisał(a):

swandive napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

swandive napisał(a):

wrednababa56:Eh widzę, że nie rozumiesz, co chcę przekazać i nie zrozumiesz, smutne. Zostało mi tylko współczuć. Ja się cieszę, że nie mam takiego głupiego myślenia i będę miała super wesele :)
jezu, zapros sobie papieza i arcybiskupa i ksiecia z arabi  tylko sie nie zakrztus tym swoim weselem z radosci myslisz ze kazdego rajcuje to jak ktos wychodzi z kosciola i jest obsypywany grosikami i tanczy w koleczku i lapie welon?jestem troche z innego srodowiska i mnie to nie bawi. nie szlam na wesele sie pogapic na suknie slubna, tylko dlatego ze jak moj tata szedl to ja tez musialam i to rodzina
Heh, widzę właśnie, że nieco patologiczna jesteś z tego co piszesz. Albo stara panna? W sumie pasowałoby z tą wrednością. I do tego myślisz, że jak czegoś nie lubisz to każdy nie lubi. Musiałaś w końcu po mnie pojechać, bo zabrakło argumentów. Spoko, nie zakrztuszę się z radości, chociaż mało mi brakuje :) I zamierzam zaprosić rodzinkę i znajomych, nie wiem skąd pomysł, że chcę księcia i arcybiskupa. Chociaż książę będzie - mój przyszły mąż :)
nawet tego nie skomentuje, chwalisz sie na lewo i prawo ze wesele bedziesz miec to stad moj komentarz o papiezu mam wieksze ambicje niz zadluzanie sie na 40 tys po to aby postawic wszystkim jadlo bo to zyczenie ksiezniczki, albo liczenie ze zwroci sie impreza z kopert


Wydaje mi się, że masz mylne pojęcie o weselu. Powiedz mi po co aż 40 tys.? czy według Ciebie zaproszenie na przyjęcie dla najbliższych z okazji tak ważnego dla Ciebie dnia naprawdę jest głupie, żałosne , wieśniackie?
I jak zwykle licytacja. :)

duzasyrenka napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

swandive napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

swandive napisał(a):

wrednababa56:Eh widzę, że nie rozumiesz, co chcę przekazać i nie zrozumiesz, smutne. Zostało mi tylko współczuć. Ja się cieszę, że nie mam takiego głupiego myślenia i będę miała super wesele :)
jezu, zapros sobie papieza i arcybiskupa i ksiecia z arabi  tylko sie nie zakrztus tym swoim weselem z radosci myslisz ze kazdego rajcuje to jak ktos wychodzi z kosciola i jest obsypywany grosikami i tanczy w koleczku i lapie welon?jestem troche z innego srodowiska i mnie to nie bawi. nie szlam na wesele sie pogapic na suknie slubna, tylko dlatego ze jak moj tata szedl to ja tez musialam i to rodzina
Heh, widzę właśnie, że nieco patologiczna jesteś z tego co piszesz. Albo stara panna? W sumie pasowałoby z tą wrednością. I do tego myślisz, że jak czegoś nie lubisz to każdy nie lubi. Musiałaś w końcu po mnie pojechać, bo zabrakło argumentów. Spoko, nie zakrztuszę się z radości, chociaż mało mi brakuje :) I zamierzam zaprosić rodzinkę i znajomych, nie wiem skąd pomysł, że chcę księcia i arcybiskupa. Chociaż książę będzie - mój przyszły mąż :)
nawet tego nie skomentuje, chwalisz sie na lewo i prawo ze wesele bedziesz miec to stad moj komentarz o papiezu mam wieksze ambicje niz zadluzanie sie na 40 tys po to aby postawic wszystkim jadlo bo to zyczenie ksiezniczki, albo liczenie ze zwroci sie impreza z kopert
Wydaje mi się, że masz mylne pojęcie o weselu. Powiedz mi po co aż 40 tys.? czy według Ciebie zaproszenie na przyjęcie dla najbliższych z okazji tak ważnego dla Ciebie dnia naprawdę jest głupie, żałosne , wieśniackie?


nie powiedzialam ze zaproszenie najblizszych jest zalosne tylko zeby sie zadluzac specjalnie z tej okazji - owszem, a potem liczyc czy aby 1 zl nie zabraknie na doplacenie za impreze

Pasek wagi
Też nie należe do osób lubiących wesela. Jedno mam za miesiąc i musze iść,bo siostra przyszłego męza za maż wychodzi i nie wypada. Nie mam porównania,bo na wielu to nie byłam,ale co mnie najbardziej razi? Disco polo..mam inny gust totalne,ale jak wypije kielona to może sie będę nawet bawic..drugie..oblookiwanie..obgadywanie od stóp do głów..jestem z tych.które nie lubią być wertowane wzrokiem jak laserem normalnie i pilnują własnej kiecki że tak powiem..jakoś nie kręci mnie myśl,że bedzie gadanie " ta gruba..ta taka..ta może w ciazy a slubu nie ma a sukienka taka czy owaka"...ale to spekulacje..jestem na tym punkcie przewrażliwona i wcale nie musi tak być...OBY.
Pasek wagi

swandive napisał(a):

Nie wiem manru ile ma lat, właśnie miało to zabrzmieć zabawnie, bo laska jest niezmiernie wredna z tym co pisze.

wybacz, ale ty jej w takim razie dorównałaś tym tekstem poziomem :/
w cała kłótnie się nie wcinam

wrednababa56 napisał(a):

duzasyrenka napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

swandive napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

swandive napisał(a):

wrednababa56:Eh widzę, że nie rozumiesz, co chcę przekazać i nie zrozumiesz, smutne. Zostało mi tylko współczuć. Ja się cieszę, że nie mam takiego głupiego myślenia i będę miała super wesele :)
jezu, zapros sobie papieza i arcybiskupa i ksiecia z arabi  tylko sie nie zakrztus tym swoim weselem z radosci myslisz ze kazdego rajcuje to jak ktos wychodzi z kosciola i jest obsypywany grosikami i tanczy w koleczku i lapie welon?jestem troche z innego srodowiska i mnie to nie bawi. nie szlam na wesele sie pogapic na suknie slubna, tylko dlatego ze jak moj tata szedl to ja tez musialam i to rodzina
Heh, widzę właśnie, że nieco patologiczna jesteś z tego co piszesz. Albo stara panna? W sumie pasowałoby z tą wrednością. I do tego myślisz, że jak czegoś nie lubisz to każdy nie lubi. Musiałaś w końcu po mnie pojechać, bo zabrakło argumentów. Spoko, nie zakrztuszę się z radości, chociaż mało mi brakuje :) I zamierzam zaprosić rodzinkę i znajomych, nie wiem skąd pomysł, że chcę księcia i arcybiskupa. Chociaż książę będzie - mój przyszły mąż :)
nawet tego nie skomentuje, chwalisz sie na lewo i prawo ze wesele bedziesz miec to stad moj komentarz o papiezu mam wieksze ambicje niz zadluzanie sie na 40 tys po to aby postawic wszystkim jadlo bo to zyczenie ksiezniczki, albo liczenie ze zwroci sie impreza z kopert
Wydaje mi się, że masz mylne pojęcie o weselu. Powiedz mi po co aż 40 tys.? czy według Ciebie zaproszenie na przyjęcie dla najbliższych z okazji tak ważnego dla Ciebie dnia naprawdę jest głupie, żałosne , wieśniackie?
nie powiedzialam ze zaproszenie najblizszych jest zalosne tylko zeby sie zadluzac specjalnie z tej okazji - owszem


Też nigdy nie zadłużyłabym się na wesele. Ale skąd takie skrajności? Dla większości z Was wesele to : zadłużenie, zastaw się a postaw się, chlanie na umór i wiesniackie zabawy.
ode mnie najblizsze osoby to 33 osoby, lacznie z chrzestnymi w tym chrzestna i jej corka co na prawde rzadko widze, tej corki chyba nie widzialam na oczy nawet. moja przyjaciolka,.bo jesli mam liczyc tych co mnie zaprosili na swoja impreze  + 12 osob dodatkowo

czyli mam 45 osob
jesli wesele kosztuje 120 zl/osoby + dodatkowe koszty to ode mnie jest  5400 zl.

wole te pieniadze uzbierac i gdzies pojechac samemu albo urzadzic mieszkanie


Pasek wagi
Każdy dysponuję swoimi pieniędzmi jak chce. Ale to się dzieje w tym wątku to jakaś paranoja..
podliczylam tez partnera z ciekawosci + naszych znajomych i wyszlo razem 72 osoby to da nam 8640 zl przy w.w stawce. + usc + ubrania+kwiaty+ fryzjer+ fotograf+ grajki. moze w 20 tys sie zamkne, tylko po to aby przez jeden dzien uchlac sie i nazrec. ambitny plan
Pasek wagi

wrednababa56 napisał(a):

podliczylam tez partnera z ciekawosci + naszych znajomych i wyszlo razem 72 osoby to da nam 8640 zl przy w.w stawce. + usc + ubrania+kwiaty+ fryzjer+ fotograf+ grajki. moze w 20 tys sie zamkne, tylko po to aby przez jeden dzien uchlac sie i nazrec. ambitny plan

plus księdzu w łapę :)

uff całe szczęście, ze nie mam wielu znajomych a w najgorszym wypadku będę miała tylko cywilny:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.