- Dołączył: 2011-02-28
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 263
11 maja 2013, 16:27
Hej wszystkim, zastanawia mnie, jaka jest różnica wzrostu, pomiędzy Wami, a Waszymi mężczyznami.
![]()
Poznałam ostatnie całkiem sympatycznego chłopaka, ale ... jest dosłownie tylko 5cm wyższy ode mnie, a ja sama do dużych nie należę (nieco ponad 160cm). Trochę mnie boli, że będę musiała zrezygnować przy nim ze szpilek (które kocham). Jak jest u Was? Pocieszcie, może któraś jest wyższa od swojego faceta? Jak ludzie na to reagują?
Tylko nie piszcie mi, że jestem pusta, ze na takie coś zwracam uwagę.
- Dołączył: 2013-01-02
- Miasto: Glasgow
- Liczba postów: 8064
11 maja 2013, 17:04
Jestem w stanie zrozumieć, że kogoś mogą kręcić wysocy, okej. Ale nigdy nie zrozumiem, jak poznając fajnego, całkiem atrakcyjnego faceta, który odpowiada pod względem charakteru i nie tylko, niektóre kobiety są czasem w stanie przekreślić go właśnie przez wzrost. Nie mówię tu o Tobie, ale czytałam o takich przypadkach, gdzie kobieta była niższa załóżmy tylko o te 5-6cm, byli rzekomo szczęśliwi, a ona go zostawiła, bo "podobają jej się wysocy". To jest dla mnie pustostan po prostu ;)
- Dołączył: 2013-03-31
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 363
11 maja 2013, 17:07
byłam kiedyś z chłopakiem przez 2 lata, który był równy ze mną :) poszłam z nim na studniówkę w szpilkach(13cm), więc byłam duuuużo wyższa i nikt na to specjalnie uwagi nie zwracał :) teraz mój Ukochany ma prawie 1,9m a ja 1,66, więc spora różnica :D ale wzrostem się nie przejmuj! on nie ma znaczenia :D ze szpilek też nie musisz rezygnować :)
- Dołączył: 2013-01-24
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 4854
11 maja 2013, 17:08
Czytam to i czytam... ja i moje 179cm płaczemy bardzo mocno :P
- Dołączył: 2012-04-20
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 3755
11 maja 2013, 17:08
ja mam 162 a on 179, jest dobrze ;) chociaż jestesmy prawie równi jak naloze moje najwyzsze 15cm szpile :D
- Dołączył: 2012-10-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1856
11 maja 2013, 17:09
Według mnie to nie ma znaczenia ; ).
Mam 158 cm wzrostu. Byłam z facetem mającym 203 cm (czyli 45 cm różnicy) i takim mającym 155 cm. Wzrost się nie liczy, przynajmniej nie dla mnie.
11 maja 2013, 17:22
Ja mam 174cm on 179 więc też dzieli nas 5 cm. Nie chodzę w szpilkach więc problemu nie ma, ale nawet jakby się zdarzyło to raczej mało mnie obchodzi fakt, że go przewyższe ;)
- Dołączył: 2012-11-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 618
11 maja 2013, 17:23
Ja bym sie czuła źle bo nie podobają mi się niscy faceci;D Nie czuje się bezpieczna, między mną a moim chłopakiem jest 34cm różnicy 168 i 202 za to moje siostry maja facetów swojego wzrostu i nie ma z tym problemu. Sama musisz ustalić czy ci to przeszkadza bo innym na pewno nie bedzie
- Dołączył: 2012-11-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 618
11 maja 2013, 17:24
BedeMama92 napisał(a):
Według mnie to nie ma znaczenia ; ). Mam 158 cm wzrostu. Byłam z facetem mającym 203 cm (czyli 45 cm różnicy) i takim mającym 155 cm. Wzrost się nie liczy, przynajmniej nie dla mnie.
Kurde a ja myślałam że mam dużą różnice ;D
- Dołączył: 2012-08-26
- Miasto:
- Liczba postów: 28810
11 maja 2013, 17:40
Oj nieee dla mnie facet 180 był niski jak noszę obcasy. Mój A. ma z 187cm w butach jestem mu prawie na rowni, idealny wzrost.