Temat: Prawo czy psychologia?

Jestem w drugiej klasie liceum i od pewnego czasu bardzo intensywnie zastanawiam się nad wyborem studiów. W grę wchodzi prawo i psychologia. Zawsze myślałam, że chciałabym pójść na psychologię, ale ostatnio miałam możliwość bycia na rozprawie sądowej i bardzo spodobał mi się zawód adwokata- wydaje mi się, że jestem dosyć wyszczekana i nadawałbym się do tego zawodu.Od tego czasu mam wielki dylemat: wydaje mi się, że psychologia jak dla mnie jest ciekawszym kierunkiem, ale jestem świadoma również tego, że po niej dużo zarabiać nie będę (to nie jest dla mnie najważniejsze, ale nie oszukujmy się, jest to również istotna sprawa) a z drugiej strony jest prawo, które również wydaje mi się bardzo ciekawym kierunkiem, ale są to bardzo ciężkie studia i nawet gdybym je ukończyła to nie mam pewności, że adwokatem zostanę gdyż nie mam żadnych znajomości, aby dostać się na aplikację...
wydaje m sie ze psychologia jest bardziej praktyczna zwlaszcza jak sie nie ma znajomości - psycholog jest teraz prawie wszedzie potrzebny - w przedszkolu,szkole,policji,duzych firmach,wojsku,więzieniu..
Pasek wagi
idź na psychologie, jeżeli wydołasz dołącz prawo (dwa kierunki)
Też zamierzam iść na psychologię (jestem tegoroczną maturzystką). Jeżeli chodzi o psychologię - jest to super, ciekawy kierunek. Natomiast prawo, masz rację, są to mega ciężkie studia.. kilka lat wyjętych z życia - siedzisz tylko przed książkami. Dużo osób wyłamuje się już po pierwszym roku. Miałam nauczycielkę w gimnazjum, która jest po prawie karnym !!!! ale z braku znajomości, nie dostała pracy, musiała zrobić kolejny kierunek (filologię angielską) i uczy teraz angielskiego w szkole. Poza tym, żeby zrobić aplikację, trzeba mieć sporo kasy.. no i znajomości.. Praktycznie, jeżeli chodzi o prawo to zauważ to przechodzi rodzinnie ojciec - syn.. Niestety : /
Na oba te kierunki ciężko się dostać (chyba że jakaś szkoła prywatna, ale nie radzę - namnożyło się ich jak grzybów po deszczu, a większość to porażki są).
Prawo jest trudne i bez znajomości trudno się gdziekolwiek dostać. Sam zawód adwokata nie polega na wyszczekaniu, a na znaniu każdego najmniejszego przepisu i użyciu go. Musisz mieć duży pęd do wiedzy i dużo cierpliwości, moja koleżanka jest na prawie na UW i jej tam naprawdę nie oszczędzają.
A psycholog rzadko zarabia dużo. No i ich też jest teraz mnóstwo. Nie sztuka być prawnikiem albo psychologiem z magistra. Sztuką jest być dobrym w swoim zawodzie, by zdobyć pracę.
prawo!;)

summerparadise napisał(a):

ale są to bardzo ciężkie studia

z tym się nie zgodzę, mam mnóstwo znajomych na prawie i oni sami nie nazwali ich nigdy ciężkimi no i widzę też, że się raczej nie przemęczają ;] przynajmniej ci we wrocławiu, szczecinie i krakowie

Moim zdaniem prawo jest lepszą opcją. Znam dwie osoby, które zdały aplikacje bez znajomosci i jedna ze znajomosciami, ktora mega nameczyla sie z aplikacją, wiec to nie reguła..
Aplikacja to ciezki orzech do zgryzienia, ale tak naprawde zeby zdzialac cos w dziedzinie psychologii musialabys zrobic sobie terapeute czyli znowu poswiecic czas i pieniadze, a jest to porownywalne z aplikacja prawniczą. 
Wlosomaniaczka a tak przy okazji... na jaki uniwerek się wybierasz i jakie są tam przedmioty rekrutacyjne? :) 
nie wiem jak ktos w ogole moze piec taki dylemat ;p po psychologii nie ma pracy . no, a prawo to prawo. jest bardzo ciezkie ,ale dochodowe i satysfakcjonujace
Pasek wagi
Prawo :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.