Temat: Kondolencje na FB

Laski dziś zauważyłam, że kolejna osoba ustawiła sobie opis na facebooku, że straciła kogoś bliskiego dlaczego go to spotkało itp...Oczywiście ktoś to lubi (!), ktoś komentuje, wyrazy współczucia, jakieś dziwne emotki udające znicze...Czy ja jestem jakaś nienormalna, ze wg mnie to idiotyzm? Czy po prostu świat się zmienia i teraz nie chodzi się na pogrzeby tylko w komentarzu zostawia wirtualny znicz (jak ktoś nie wie o co chodzi to taka emotka [*]
Pasek wagi
wyjątkowo mnie to wkurza... :/

Pasek wagi
Swoją drogą tak myślę, że kiedy ktoś kto stracił najbliższą osobę pisze coś takiego to szuka po prostu jakiegoś wsparcia, nie może się odnaleźć w tej sytuacji. 
Może to nie miejsce do tego najlepsze... ale czasem nie można sobie poradzić.
A znajomi nie wiedząc jak zareagować wysyłają takie znicze. 
Dla "lubię to" nie znajdę wytłumaczenia choćbym bardzo chciała. 

Jednak nie byłabym sobą gdybym nie dopisała: to nie jest wina facebooka tylko ludzi. Są ludzie, którzy dzielą się wszystkim (choćby piszą, że zjedli kanapkę albo wysyłają wierszyki urodzinowe na tablicę osoby siedzącej tuż obok na fotelu), a inni mają więcej oleju w głowie. FB jest tylko narzędziem i to od nas zależy czy będzie wylewaniem żali na spaloną kaszę czy przydatną stroną :) 
I tak - można sobie zablokować debili więc to też żaden argument ;)

ktoś kiedyś powiedzial, ze dopoki nie mial internetu, nie wiedzial, ze na świecie jest tylu idiotów;)...


to takie pojscie na latwizne, oczywiscie klikniecie znicza to 2 sekundy, ale juz wyslanie chociazby glupiego smsa "stary wspolczuje, przykro mi"ze o zatelefonowaniu nie wspomnę, to przeciez taki wysilek.
żeby jeszcze za tym zniczem poszla jakas zaduma, refleksja, modlitwa dla tej osoby, no to niech sobie będzie. Ale to przewaznie jest tak automatyczne i beznamietne jak klikniecie lajka przy czyims setnym zdjęciu.

LadyZgaga1990 napisał(a):

dlatego nie korzystam z portali spolecznościowych:) tez jestem chyba zacofana


Takie portale spolecznościowe ukazują, jak bardzo ludzie chcą być sławni. Jak bardzo potrzebują uwagi.
Dla mnie to dziwne. Ja nie odczuwam potrzeby pisania kilkunastu postów dziennie, informowania ludzi, że właśnie idę na siłownię/ jem obiad albo robię kupę, ale widocznie jestem inna.

Pasek wagi
Ludzie robią to na pokaz.
Żałobę nosi się w sercu.
Nie trzeba nikomu udowadniać, że cierpi z powodu straty bliskiej osoby.. ;/
Pasek wagi
 Tak jak ktoś napisał ludzie różnie radzą sobie z bólem, z takimi sytuacjami. Może to taki impuls z tymi świeczkami, myślą, że oddadzą cześć zmarłemu. Ja kiedyś natknęłam się na bloga prowadzonego przez rodzinę i przyjaciół zmarłego chłopaka. Pisali tam wiersze, wstawiali jego zdjęcia za życia jak i z pogrzebu. To im pomagało pogodzić się ze śmiercią. 
Nie ma was na fb i nk, ale na Vitali jesteście. To to samo. TO  SAMO. Piszecie w pamiętnikach, piszecie na forum. Ile prywatnych rzeczy można tu wyczytać, to głowa mała. Fakt, nie pod własnym imieniem i nazwiskiem, ale sa foty, znajomi mogą rozpoznać. Tak samo na fb nie piszemy do wszystkich jego użytkowników, tylko do ludzi, którzy są z nami w kontakcie (znajomi). Każdy pisze o tym, co dla niego ważne, jednych martwią wydarzenia na świecie, innych osobiste przeżycia, jeszcze innych nieudana fryzura. Tak, niektórymi sprawami się chwalimy, innymi dzielimy, bo pragniemy współczucia. Jak nie rozumiem osoby, która dała 'lajka' pod czyjąś śmiercią, tak rozumiem motyw kierujący osobą, która dodała wpis o śmierci bliskiej osoby. 
Pasek wagi
To jest naprawdę żałosne... dlatego nie mam "eF Be" :]
Pasek wagi

Puckolinka napisał(a):

To jeszcze nic... mojej siostry kolega popełnił samobójstwo a na nk, pod zdj 100 komentarzy MARCIN DLACZEGO TO ZROBIŁEŚ?? MARCIN DLACZEGO? MARCIN MAM NADZIEJĘ ŻE WIDZISZ NASZE CIERPIENIE, normalnie masakra...

o_O

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.