- Dołączył: 2013-02-13
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 10655
12 kwietnia 2013, 21:45
Przydazylo wam sie w zyciu cos tak krepujacego, ze na sama mysl pala was policzki? Nie wstydzcie sie ;) Ja nikomu nie powiem ;)
Na lotnisku w Brukseli udalam sie za potrzeba w wiadome miejsce. Byl wieczor i pani sprzataczka myla podloge ;) Wpakowalam sie do kabiny...robie swoje w pozycji narciarza...i nagle otwieraja sie drzwi :D Nie wiem ktora z nas byla bardziej zdziwiona :D Popatrzyly my sobie w oczy przez kilka sekund...ja nie przerwalam...nieda sie przerwac :D Szczesliwie mam male szanse na spotkanie z ta kobieta ;) Mam nadzieje, ze ona cieplo mnie wspomina::D
Edytowany przez Marta11148 12 kwietnia 2013, 22:06
- Dołączył: 2006-04-22
- Miasto: Ny
- Liczba postów: 3493
13 kwietnia 2013, 01:40
manru napisał(a):
maharet17 napisał(a):
1. Było lato, miałam na sobie dość luźną spódniczkę. Zobaczyłam, że tramwaj zaraz mi odjedzie z przystanku - więc ruszyłam biegiem. Wpadłam do tramwaju, drzwi się zatrzasnęły, a mnie spadła spódniczka do kostek, odsłaniając grube dupsko w majtkach z myszką miki:(2. Na początku bycia z moim chłopakiem to głównie ja do niego przychodziłam, często kochaliśmy się mimo, że za ścianą była jego mama - ale staraliśmy się robić to cicho. Po jakimś czasie chłopak postanowił "oficjalnie" powiedzieć mamie, że jesteśmy razem, a ona na to "Sądząc po odgłosach, to już od jakiegoś czasu" (na szczęście to powiedziała żartem, bo inaczej to bym chyba umarła:P)
jak z bridgiet jonas :Djakby tak zebrać te wszystkie wpadki to by niezły film można było nakręcić:D
a żebyś wiedziała, że kiedyś z przyjaciółką napisałyśmy książkę (tak!:D), która zrobiła furorę wśród znajomych, a była to książka o nastolatce, której się przytrafiały nasze wpadki:P czasem mam wrażenie, że moje gimbusiarskie życie to była jedna wielka wpadka;p
- Dołączył: 2011-12-07
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 1553
13 kwietnia 2013, 01:49
manru napisał(a):
grzesiek75 napisał(a):
Raczej niewtoapa będzie ale się podzielę. Dawno dawno temu, rodzice i proboszcz zindoktrynowali mnie i zostałem ministrantem. Wówczas zaprosił mnie na plebanię pewien proboszcz pobliskiej parafii. Nigdy u niego nie byłem. Działo się to około 20 lat temu. 3 tygodnie temu dowiedziałem się, że wykorzystywał seksualnie ministrantów. Niech teraz mi ktoś powie że bóg istnieje roześmieje mu się w twarz.
no bardzo nie na temat, panie malkontencie i bardzo nas to nie obchodzi, nie psuj zabawy
To że ksiądz katolicki próbował mnie przelecieć nie jest moją wtopą? I jestem malkontentem? manru jesteś z Watykanu?
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
13 kwietnia 2013, 01:52
grzesiek75 napisał(a):
manru napisał(a):
grzesiek75 napisał(a):
Raczej niewtoapa będzie ale się podzielę. Dawno dawno temu, rodzice i proboszcz zindoktrynowali mnie i zostałem ministrantem. Wówczas zaprosił mnie na plebanię pewien proboszcz pobliskiej parafii. Nigdy u niego nie byłem. Działo się to około 20 lat temu. 3 tygodnie temu dowiedziałem się, że wykorzystywał seksualnie ministrantów. Niech teraz mi ktoś powie że bóg istnieje roześmieje mu się w twarz.
no bardzo nie na temat, panie malkontencie i bardzo nas to nie obchodzi, nie psuj zabawy
To że ksiądz katolicki próbował mnie przelecieć nie jest moją wtopą? I jestem malkontentem? manru jesteś z Watykanu?
ty chyba nie rozumiesz znaczenia słowa wtopa
nie rozczulaj sie tak nad sobą bo nie próbować ciebie przelecieć tylko się po latach dowiedziałeś że gdzieśtam kogośtam chciał przlecieć a teraz robisz wokół tego szum jakby to ciebie bezpośrednio dotyczyło
i nie trolluj, bo fajny wątek jest a ty jakąś głupią dyskusję zaczynasz, załuż sobie osobny i tam opisz tą historię i się pożal na kościół, wisi mi to, tutaj się dobrze bawimy a ty nam psujesz zabawę
Edytowany przez manru 13 kwietnia 2013, 01:53
- Dołączył: 2012-05-16
- Miasto: Berlin
- Liczba postów: 31
13 kwietnia 2013, 01:54
To może teraz ja;-)
Czasy gimnazjum. Przerwa lekcyjna, coś się wygłupiamy, tańczymy i nagle pada hasło: kto najwyżej podniesie nogę. No i tak wszyscy próbowali aż w końcu ja postanowiłam że pokażę jak potrafię wysoko. No i podniosłam nogę tak że z całym impetem poleciałam do tyłu. Mieli ze mnie ubaw;-)
- Dołączył: 2006-04-22
- Miasto: Ny
- Liczba postów: 3493
13 kwietnia 2013, 01:54
3. Byłam z koleżanką w kinie, siedziałyśmy w ostatnim rzędzie, a że sala była duża - na dół, do wyjścia, prowadziło sporo schodów. Jak film się skończył, potknęłam się i radośnie sturlałam na sam dół:/ twarzą w dół, co było na tyle widowiskowe, ze wszyscy rzucili się pytać, czy wszystko ok. Koleżanka do dzisiaj mi to przypomina:>
4. Byłam w kinie z grupą znajomych, wśród których był kolega, który baaardzo mi się podobał. Kupiłam sobie colę, po czym wylałam ją całą na siebie - nie dość, że cała byłam mokra i się lepiłam, to jeszcze miałam na sobie białą bluzkę. musiałam tak potem wracać do domu.
5. jestem mało spostrzegawcza, do tego stopnia, że często nie poznaję znajomych na ulicy. jak byłam w liceum, to chłopak często po mnie przychodził pod szkołę. tego dnia też się tak umówiliśmy. wychodzę ze szkoły - nigdzie go nie ma, więc idę z koleżankami przy okazji narzekając, że nie przyszedł. one cały czas się głupio uśmiechają. okazało się, że on szedł cały czas obok mnie:/
6. stałam na przystanku, a obok mnie stał bardzo sympatycznie wyglądający staruszek, sięgający mi może do ramienia (nie jestem wysoka, 163 cm). uśmiechnął się do mnie - ja do niego też. a on na to "aaale ma pani piękny jędrny biust" - i z lubieżnym uśmiechem zaczął się gapić w moje cycki, myślałam, ze tam się zapadnę ze wstydu:/
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
13 kwietnia 2013, 01:56
jak można własnego faceta nie rozpoznać?:D to ja myślałam że mam problem z rozpoznawaniem ludzi:D
co do dziadka to trzeba było mu jakimś ostrym tekstem doje... a nie się wstydzić :)
Edytowany przez manru 13 kwietnia 2013, 01:57
- Dołączył: 2006-04-22
- Miasto: Ny
- Liczba postów: 3493
13 kwietnia 2013, 02:00
nawet nie wiesz, ile razy własnego ojca nie poznałam (z mamą spoko, bo ma rude włosy:p):/
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
13 kwietnia 2013, 02:27
o ja przypomniało mi się odnośnie rudych włosów
kiedyś po imprezie odpadłam u znajomych takiej parki (która nota bene bardzo chciała mnie do swojego łóżka zaprosić, żeby mi wygodniej było...) i rano się budzę a tam takie małe dziecię mnie szturcha i mówi "mama? mama? obudź się!" . Mama miała ten sam kolor włosów co ja wtedy (wiśniowy) i dziecko mnie z mamą pomyliło, po takiej pobudce ulotniłam się w 5 minut :D
- Dołączył: 2013-03-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1822
13 kwietnia 2013, 05:36
No to teraz ja , Pierwsze noce u przyszłego meża w miezkaniu , w innym pokoju jego rodzice, a ja hmmm z niewiadomych powodów lunatykowałam , i obudzilam się w nocy u nich w łóżku hahahahah do smiechu mi nie bylo bo teściowa mnie obudziła , dobrze zę pidzame miałam na sobie , wstyd na całego
Edytowany przez jolakosa 13 kwietnia 2013, 09:17
13 kwietnia 2013, 08:26
jolakosa napisał(a):
No to teraz ja , Pierwsze noce u przyszłego meża w miezkaniu , w innym pokoju jego rodzice, a ja hmmm z niewiadomych powodów lunatykowałam , i obudzilam się w nocy u nich w łóżku hahahahah do smiechu mi nie bylo bo teściowa mnie obudziła , dobrze zę pidzame miałam na sobie , wstyd na całego
Hahahahaha.... hahaha
![]()
O Jezu nie mogę, jak ja wyobrażę sobie siebie między moimi przyszłymi
![]()
Ja kiedyś stoję w kolejce do kasy. Tesco. Wszyscy namiętnie mnie przepuszczają, dosłownie wszyscy do mnie zwróceni i mnie wyciągają siłą żebym poszła pierwsza. Ja że nie nie, ja poczekam. Słyszę, jak pani do mnie mówi, coś że nie nie, ciąża, to pani kasa.
Patrzę w górę.. kasa pierwszeństwa.
Myślę sobie: Aha. A że stałam z moim bratem, każdy już wiedział kto jest ojcem. Teraz żałuję, mogłam iść jako pierwsza zamiast uciec na drugi koniec kas ze wstydu