- Dołączył: 2013-03-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1822
8 kwietnia 2013, 07:22
córka moja ma 9,5 roku , obecnie waży 50/51 kgj / 145cm est normalnego wzrostu przecietnej dziewczynki w tym wieku
Chciałabym żeby schudła z 10 kg,
Nie żeby było jakas szczególnie gruba, ale szczupła nie jest , ma 80 cm w pasie to akurat uważam za największy puls do działania w tej sprawie , na brzuchu i udach zaczyna pojawiac sie celulit
Cięzko ograniczyć jedzenie albo zmusić do ćwiczeń , ale cos trzeba zrobć, tylko jak ?
Czy takiemu dziecku mozna ograniczyć białe pieczywo ?
odciąć płatki typu nesquik i całkiem pozbawić słodyczy czy to coś da ?
Być może ze wzrostem ją wyciągnie a waga stanie w miejscu ,
juz dzisiaj jej tłumacze ze za 3, 4 lata bedzie jej to przeszkadzało , ale wiadomo dziecko jak dziecko lepiej zjeśc coś dobrego niż pomyslec o przyszłości
Sniadanie to przykładowe 3 kanapki chleba, duza miska płatków ,
na obiad potrafi zjeśc na talerze pomidorówki lub 2 domowe kebaby , 5 naleśników itp ... i ciągle coś podja
Macie jakąs rade kochane Vitalijki ?
foteczka 2 lata wstecz, ale niewiele sie zmieniła ,
![]()
Edytowany przez jolakosa 10 kwietnia 2013, 17:06
8 kwietnia 2013, 09:23
moje problemy z żywieniem to wina rodziców!!! jak i większości z was!!!
może poszukaj na internecie jak przygotowywać z córką zdrowe posiłki...przemycaj warzywa w diecie (ciasto marchewkowe zamiast kawałka czekolady itd)
i przede wszystkim zostań dla niej przykładem! odchudź się najpierw sama, to i ona pójdzie tropem mamy - dzieci naśladują rodziców
aha i dostrzegłam już uspr. - słodycze teściowej, jasne, każde wytłumaczenie , że krzywdzi (tak!) się wlasne dziecko jest dobre, jej waga nie wzięła się znikąd, twoja też
- Dołączył: 2010-03-28
- Miasto: Kato
- Liczba postów: 2868
8 kwietnia 2013, 09:33
Wg mnie warto, żeby wszyscy domownicy zmienili nawyki żywieniowe, bo niby dlaczego Twoje dziecko ma odrzucić to, co zapewne lubi, a przykładowo pozostali będą spożywać takie produkty.
Słodycze? Przecież można zrobić samemu zdrowe zamienniki, jest tyle fajnych przepisów na ciastka owsiane, które są bardzo smaczne, można zrobić domową granolę zamiast słodkich, czekoladowych płatków. Owoce można dziecku implikować pod różnymi postaciami, a to z jogurtem, a to w postaci musu, koktajlu, soku.
Idzie wiosna, więc może jakieś wspolne, rodzinne rowerowanie?
- Dołączył: 2011-03-10
- Miasto: Towarzystwo
- Liczba postów: 64
8 kwietnia 2013, 09:33
Ja zaczęłam się odchudzać z moim synem,który nawet nie wiedział,że się odchudza...Zawsze był szczupły,ale przytył w jedną zimę do rozmiaru właśnie pulpeta.Trzeba poznać własne dziecko.Moje uwielbia rywalizację.I tak codziennie były zawody kto zrobi więcej podskoków na skakance,albo brzuszków.Nie chodziło mi o to,aby zleciał z wagi,ale dorósł do tej którą ma,a nie tył więcej.Teraz oboje jesteśmy szczupli.Ale słodyczy i niezdrowego jedzenia w tamtym okresie nie było w domu.
8 kwietnia 2013, 09:47
ja też odchudzam syna. w sierpniu skończy 6 lat i wazy 32 kg, chociaz wcale po nim tego nie widac bo jest wysoki, nie wygląda na grubasa. jade z nim na obóz odchudzający z AMITUR do Bornego Sulinowa. Termin 8 sierpień na prawie 2 tyg to wczasy dla dzieic odchudzających sie. Zapraszam
- Dołączył: 2013-02-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 567
8 kwietnia 2013, 09:49
ja odchudziłam córcie, ale moja miała wtedy ponad rok i łatwo poszło ważyła 18kg teraz 13kg, ale ma 2latka... to samo co u dorosłych:
5regularnych posiłków
zero słodyczy, napojów, soków sztucznych
zero podjadania i nocnego jedzenia
notowałam wszystko co jadła
- Dołączył: 2013-02-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3373
8 kwietnia 2013, 09:52
robcie sobie soboty i niedziele aktywne, cala rodzina, jakis rower, spacery czy jakie macie mozliwosci,zeby sioe ruszać. no i zmien diete odrazu dla calej rodziny,probuj odchudzic kazdy posilek. niech sobie zgubi kg miesiecznie, abo poprostu zeby utrzymywala wage, rosla w zwyz a nie w szerz. ale mocno nie mozesz jej odchudzic,zeby pozniej nie wyrosla na chora osobe, bo od malego miala wage wypominana. rob tak,zeby nie wiedziala nawet o tym,ze ja delikatnie "odchudzasz" i niech ma w domu dobre przyklady do nasladowania. a pieczywo ciemne jak najbardziej! ono jest najzdrowsze przeciez.
- Dołączył: 2009-04-24
- Miasto: Góra
- Liczba postów: 7960
8 kwietnia 2013, 10:05
Twoje dziecko ma masakrycznie rozpchany żołądek! musisz zmniejszyć jej porcje i nie dawać dokładek, na przekąski warzywa i owoce, słodycze najlepiej raz w tygodniu, skreslić całkowicie lub drastycznie ograniczyć soki i słodkie napoje.....niestety, ale przy takim jedzeniu waga nie stanie w miejscu a będzie rosła.
- Dołączył: 2013-03-15
- Miasto: Głogów
- Liczba postów: 168
8 kwietnia 2013, 10:05
zacznie miesiaczkowac i sama zleci:)
- Dołączył: 2013-04-03
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 54
8 kwietnia 2013, 10:10
Ja pamietam jak bylam mala, mialam tyle lat co Twoja córka to tez bylam grubsza, i moj tato zaczal biegac, i zaczął bracmnie ze sobą . nie wiedzialam nawet ze to w formie odchudzania i lepiej, sprawialo mi to przyjemnosc nie dlugo moze z 15-20minut z przerwami ale wszyscy zauwazyli roznice po niedlugim czasie ;)aa i nie jadlam po 18 to tyle ;)