- Dołączył: 2013-03-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 162
6 kwietnia 2013, 23:13
Wiecie co?
Wkurzona jestem, bo jak byłam w związku weekendy spędzałam na mieście, ze znajomymi albo z Nim.
Odkąd nie jesteśmy razem, rzadko kiedy w sumie wychodzę, a najbardziej boli mnie chyba to, że mało kto się odezwie, że coś się święci, żeby gdzieś wyjść czy coś. Poirytowana tym jestem, bo mi tego mega brakuje.
Dlatego ściskam Was mocno, sprzed komputera popijając Lecha Shandy i wspominając, jak to było fajnie i dobrze. Chyba za dobrze.
Buziaki, Chudzinki.
Nawet nie mam z kim pogadać...
- Dołączył: 2011-05-04
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 14372
7 kwietnia 2013, 01:45
Ja holuje sie na gore spac,bo mi bateria pada ....wiec kolorowych jarmarkow... .kwiecien plecien co przeplata..kurtka,szalik i łopata.....najlepsza zielona herbata:)... Trele morele..ale pierdziele.... Czesc laski grubaski :) wiecej z wami nie pije,bo macie slabe glowy,a ja jestem twarda jak przeterminowane zelki...:)
- Dołączył: 2010-04-20
- Miasto: Muchowa
- Liczba postów: 841
7 kwietnia 2013, 01:46
Ja za to mając niespełna 21 lat czuje się już jako staruszka, nawet jeśli mam ochotę gdzieś wyjść to zawsze od znajomych eee niee...
Na weekendzie zawsze jestem z moim ale warto coś zmienić i wyjść do ludzi , a nie leżakować w łóżku ( czasem bywa fajnie (if u know what a mean ;-) ) Dziś np. umawiałam się wczoraj z kolegami , że wyjdziemy na piwko , ale uprzedzałam , że ja ok 21.30 najwczesniej bo na 20 do kina idziemy, ok ok , wszystko spoko. Godzina 20.30 oni mi piszą , że już późno..bisz plis....
Całe szczęście , że znalazłam inne towarzystwo:)
- Dołączył: 2011-05-04
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 14372
7 kwietnia 2013, 01:48
Ooo aliszja:) jak tam kupujesz futro?:)
- Dołączył: 2012-09-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2675
7 kwietnia 2013, 01:52
lola7777 napisał(a):
Ja holuje sie na gore spac,bo mi bateria pada ....wiec kolorowych jarmarkow... .kwiecien plecien co przeplata..kurtka,szalik i łopata.....najlepsza zielona herbata:)... Trele morele..ale pierdziele.... Czesc laski grubaski :) wiecej z wami nie pije,bo macie slabe glowy,a ja jestem twarda jak przeterminowane zelki...:)
Ale faza :D
Haha, ja się trzymam, nie mam nawet po czym padać :( Trzeba zrobić zapas piwa, bo co to ma być, żeby nie było chmielowych zupek w domu :/
- Dołączył: 2011-05-04
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 14372
7 kwietnia 2013, 01:53
Tez nie padam ....bateria w tablecie pada:) mowie przeciez ,ze najlepsza zielona herbata:) gdybym pila piwo juz bym wisiala na klopie jal polowa vitalli w samotny sobotni wieczor:) zreszta ja jestem na diecie .nie po to faszeruje sie salata i kielkami,by zalac sie chmielem,ktory dziwnym trafem odklada sie w udach i udaje pomarancze:)
Edytowany przez lola7777 7 kwietnia 2013, 01:58
7 kwietnia 2013, 01:59
Zupki chmielowe :D a to dobre
- Dołączył: 2010-04-20
- Miasto: Muchowa
- Liczba postów: 841
7 kwietnia 2013, 02:04
lola7777 napisał(a):
Ooo aliszja:) jak tam kupujesz futro?:)
Ja tylko pytałam o opinie, jednak doszłam do wniosku , choć Ciebie to może troszkę zirytować , że dopiero jak będzie mnie stać na prawdziwe futro , z prawdziwego zdarzenia ( czyt. 20-30 tys ) to je kupię ;-) , co zapewne nie stanie się nigdy bo te pieniądze wolałabym wydać na jacuzzi lub całkiem niezłe auto ;-)
- Dołączył: 2010-04-20
- Miasto: Muchowa
- Liczba postów: 841
7 kwietnia 2013, 02:04
lola7777 napisał(a):
Ooo aliszja:) jak tam kupujesz futro?:)
Ja tylko pytałam o opinie, jednak doszłam do wniosku , choć Ciebie to może troszkę zirytować , że dopiero jak będzie mnie stać na prawdziwe futro , z prawdziwego zdarzenia ( czyt. 20-30 tys ) to je kupię ;-) , co zapewne nie stanie się nigdy bo te pieniądze wolałabym wydać na jacuzzi lub całkiem niezłe auto ;-)
- Dołączył: 2013-04-07
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 24
7 kwietnia 2013, 07:10
Zorganizuj sama jakieś spotkanie.