Temat: Okropne wzdęcia

Problem z wzdęciami to mało powiedziane.
Od zawsze, od małego mam problemy z zaparciami i wzdęciami, ale teraz jest to jeszcze silniejsze. 
Zauważyłam, że mam wzdęcia od owoców, ale teraz prawie ich nie jem, słodyczy też nie bardzo, tłustego nie lubię, a ostatnio wzdęcia nie dają mi spokoju. Sama nie wiem, może jakaś dieta oczyszczająca? Największym problemem są gazy... Puszczam bąki jakoś co 5-10 min i tak cały czas, wiadomo, że w miejscach publicznych nie, ale w domu, wiadomo. 
Poza tym, na ogół mój stolec nie śmierdział, a teraz i stolec i gazy są okropnego zapachu. Czy to wszystko mi fermentuje? Czytałam, że jedzenie przechodzi przez układ pokarmowy 3-4 dni, nie wiem, czy za rzadko się wypróżniam i dlatego to fermentuje?
Zastanawiam się od czego tak jest. Może płatki owsiane? Mają dużo błonnika, a on jak wiadomo nie trawi się, więc może to jego sprawka? Sama nie wiem, chyba powinnam zmienić dietę, ale na jaką? 
Miałam ostatnio przez ponad tydzien podobnie, co jest straszne.... Pomógł mi napar z kopru włoskiego, pity 3 razy dziennie:)


DUBEL
Poszłabym z tym do gastrologa, po co się męczyć i wmawiać sobie, że tak ma być.
idź do gastrologa, to nie jest normalne...
Pasek wagi
Myślę, że powinnaś na jakiś czas odstawić nabiał. Może nie tolerujesz laktozy?
owszem, wizyta może i by była dobra u gastrologa, ale uważam też, że nie ma co straszyć autorki, tym bardziej, że sama mam takie rzeczy i wiem, jak się z nimi skutecznie rozprawić.. za młodu nie miałam żadnych problemów brzusznych. wydaje mi się, że przyczyną tych wszystkich niemiłych dolegliwości po zjedzeniu "złych" produktów i jelita drażliwego są po prostu liczne diety i złe odżywianie. I traz mam tego skutek, pod postacią wzdęć, bulgotania, jazdy w brzuchu na zajęciach, zatwardzenia, przykrych gazów, itp. ..

ja osobiście radzę zmienić na jakiś czas dietę (jedzenie, nie żadne odchudzanie) i włączyć aktywność fizyczną. jak to nie pomoże, to udać się wtedy do gastrologa.
jak się przyglądam temu, co wkładam do ust i się ruszam, to problem znika.

mam nadzieję, że się dostosujesz do wskazówek, są naprawdę pomocne
wydaje mi sie,że śmierdzące baki sa uzależnione od tego co jemy,w sumie wiem to na pewno ;) po cukrach w róznej postaci mam wzdęcia ...
A mleko? Ono też bardzo często jest powodem...
Po pierwsze tak: surowe warzywa rzeczywiście powodują różne rewelacje, a po drugie to mleko też może być powodem Twoich męk. Zrób kolejny eksperyment i unikaj go przez kilka dni, ale unikaj kompletnie: czytaj składy półproduktów, których używasz, nie jedz żadnego nabiału itp. Po paru dniach zjedz coś z nabiału i obserwuj reakcję organizmu. Tak się dowiesz, czy to nietolerancja laktozy. W zasadzie czytałam kiedyś o takim sposobie dowiadywania się, co nam szkodzi. Dzień-dwa głodówki, a potem seria eksperymentów polegających na próbowaniu różnych produktów, po jednym naraz, i obserwowanie reakcji organizmu na każdy z nich.
Pasek wagi
niestety, też tak mam nieraz , a odżywiam się zdrowo i na prawdę nie wiem dlaczego.. może kawa faktycznie?
Rada: zainwestuj w błonnik, będziesz się regularnie wypróżniać i nie będzie problemu. Tyle, że .. to dziwne troszkę... ja dostarczam organizmowi błonnik w posiłkach i nie działa na mnie tak jak tamten w suplementach... No, a nie będę się faszerować błonnikiem  z pożywienia i z kapsułek, bo to będzie przesada...

o, z mlekiem to moze być prawda, ja zaczęłam jeść owsianką no i mam;d
Może coś z jelitami, może nadwrażliwość, może masz nietolerancję laktozy i nie możesz pić mleka.. Zgadywać możemy. Ja bym poszła do lekarza, bo to faktycznie uciążliwe.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.