Temat: Problem z rodzicami-chłopak

Mam chłopaka z którym znam się od dzieciństwa był moim najlepszym przyjacielem, moi rodzice znają sie z jego bardzo dobrze. Jestesmy razem juz 4 miesiące problem w tym ze moi rodzice nie zgadadzają się zebym została u niego na noc. Ostatnio jak ich pytałam czy mogę zostac to prawili mi kazanie na temat ze jestem niepełnoletnia co moze sie stac itp wiecie chyba o co chodzi. Mam 17 lat on 19 jak przekonac rodziców ? Powiedziec im ze zostaje u koleżanki na noc ??  


piszecie ze głupio tak krecic sie po jego domu ze rodzice itp ale on mieszka sam jest 1 rok na studiach i ma swoje mieszkanie 

.Ewelina.. napisał(a):

Marta11148 napisał(a):

Nie mozecie sie bzykac w dzien jak normalni nastolatkowie?
Haha, powalasz mnie. A może to chodzi o głębokie uczucie? Potrzebę położenia się patrząc sobie w nocy głęboko w oczy, by rano obudzić się i zobaczyć nad sobą partnera, który ma minę jak kot  Twojego avatara? 

Ja też się nie dziwię Twoim rodzicom. Myślę, że powinnaś poczekać do 18 roku życia, wtedy nie będziesz potrzebować ich zgody ;)
A teraz ociepl Wasze stosunki, zaproś chłopaka do siebie po południu na kawę i ciasto, wtedy będziecie mogli porozmawiać ze starszymi członkami rodziny ;)

Pasek wagi
i owszem jesteś nie letnia  , nie masz 18, a  4 miesiące to raczej za krótko by już spać ze sobą ;p

GMP1991 napisał(a):

i owszem jesteś nie letnia  , nie masz 18, a  4 miesiące to raczej za krótko by już spać ze sobą ;p


a przepraszam, a kim ty jestes zeby jej mowic kiedy ma z kim spac?
Pasek wagi
Ja mam 18,z moim chłopakiem chodzę dwa lata i nie zamierzam u niego nocować(nie mam ochoty u niego nawet przebywać bo nie pałam sympatią do jego rodziny). On u mnie spać póki co też nie bd bo wiem,że rodzice by się nie zgodzili i już,po co mam ich niepotrzebnie denerwować takimi dyskusjami jeśli to niepotrzebne. Wgl czułabym skrępowanie pytając o coś takiego.
No ja się im nie dziwię, skoro nie jesteś pełnoletnia.
Ja zaczęłam spać u chłopaka i odwrotnie dopiero po skończeniu 18 lat.
Przy czym rodzice nie mieli nic przeciwko.

Lovedresses napisał(a):

mezarmyt napisał(a):

Dlaczego musisz u niego spać? Jak dla mnie mając 17 lat trzeba nie mieć wstydu żeby się kręcić po mieszkaniu jego rodziców w piżamie, kąpać się i iść się wewalić w jego łóżko.... Dziewczyno, Ty sama powinnaś w ramach szacunku do siebie powiedzieć mu, że nie chcesz jeszcze.... Na to będzie czas i jeszcze znudzi Ci się spanie z np. chrapiącym mężem w przyszłości... Rozumiem na wakacje jak się wyjeżdża, gdzieś na domki czy pod namiot to wtedy się wykorzystuje sytuacje i cieszy sie "zasypianiem przy boku ukochanej osoby" obojetnie czy z seksem czy nie.... Ale nie, że dziewczyna ma iść do chłopaka... Szanuj się, proszę. Twoim rodzicom nie chodzi tylko o ewentualną ciążę, ale też o to, że wstyd im przed znajomymi, że pozwoliliby 17letniej córce spać u chlopaka... I radzę Ci nigdy nie oszukiwać rodziców.... a tym bardziej w sytuacji, w której zrobisz z siebie kogoś bez szacunku do samej siebie.... Pozdrawiam 
hahaha widać, że Ci rodzice nawbijali do głowy nieźle.. Ja spałam u chłopaka mając 17 lat. Jego mama przynosiła mi ręcznik, robiła nam kolacje, jedliśmy razem wszyscy obiad. Kochana kobieta :)) Pamiętam jak jego tata dał nam prezerwatywę z uśmiechem na twarzy *taki żartowniś*.

Sory, ale gdzie w tym poście napisane jest coś o moich rodzicach i o tym jak mnie wychowywali?

Pozwalali mi na wszystko, mieli do mnie zaufanie dlatego, że nigdy ich nie okłamywałam i zawsze o wszystkim otwarcie mówiliśmy... wszędzie mi pozwalali chodzić mówiąc "idz jak chcesz, ucz się życia"... Ja tu nie napisałam czy ja spałam z facetami mając 17 lat i jak na to reagowali moi rodzice... Poprostu ja mam jakiś wstyd przed rodziną chłopaka i mimo, że w dzień też jest "rodzinnie" to na noc wstyd by mi nie pozwalał zostać skoro chłopak u mnie nie spalby jeszcze...

Ciesz się z tego jaka jesteś wyzwolona hahaha zacieszasz, że Ci gumke przyniósł... o jaaaa cieeee ale czad:D coolowyyy teść...:D  Ż A Ł O S N E ( a od moich rodziców WARA Ci)

martagabrysia napisał(a):

Ja jak byłam przed ślubem ( a miałam wtedy 25 lat) też nie mogłam spać u narzeczonego i na odwrót, więc nie rozumiem Twojego zdziwienia. Szczerze to bym się nawet na Twoim miejscu wstydziła prosić oto rodziców. Jesteś jeszcze młoda. Zrozum oni pewnie boją się o ciążę. No bo co byś robiła niby z chłopakiem w nocy??? to jedyne co przychodzi rodzicom 17 stki do głowy
dokladnie tak samo bylo u mnie!!! 
moj narzeczony musial wychodzic z mojego domu o 22.00 jak zostal pare minut pozniej to mama juz wolala z sypialni "a J to juz wyszedl???" 
Masz jeszcze na wszystko czas!!!! a co sie odwlecze to nie uciecze :-)))
i byc moze tak jak ja kiedys bedziesz dziekowac rodzicom,za to ze cie przestrzegli przed bledami mlodosci :-)))
Pasek wagi

mezarmyt napisał(a):

Lovedresses napisał(a):

mezarmyt napisał(a):

Dlaczego musisz u niego spać? Jak dla mnie mając 17 lat trzeba nie mieć wstydu żeby się kręcić po mieszkaniu jego rodziców w piżamie, kąpać się i iść się wewalić w jego łóżko.... Dziewczyno, Ty sama powinnaś w ramach szacunku do siebie powiedzieć mu, że nie chcesz jeszcze.... Na to będzie czas i jeszcze znudzi Ci się spanie z np. chrapiącym mężem w przyszłości... Rozumiem na wakacje jak się wyjeżdża, gdzieś na domki czy pod namiot to wtedy się wykorzystuje sytuacje i cieszy sie "zasypianiem przy boku ukochanej osoby" obojetnie czy z seksem czy nie.... Ale nie, że dziewczyna ma iść do chłopaka... Szanuj się, proszę. Twoim rodzicom nie chodzi tylko o ewentualną ciążę, ale też o to, że wstyd im przed znajomymi, że pozwoliliby 17letniej córce spać u chlopaka... I radzę Ci nigdy nie oszukiwać rodziców.... a tym bardziej w sytuacji, w której zrobisz z siebie kogoś bez szacunku do samej siebie.... Pozdrawiam 
hahaha widać, że Ci rodzice nawbijali do głowy nieźle.. Ja spałam u chłopaka mając 17 lat. Jego mama przynosiła mi ręcznik, robiła nam kolacje, jedliśmy razem wszyscy obiad. Kochana kobieta :)) Pamiętam jak jego tata dał nam prezerwatywę z uśmiechem na twarzy *taki żartowniś*.
Sory, ale gdzie w tym poście napisane jest coś o moich rodzicach i o tym jak mnie wychowywali?Pozwalali mi na wszystko, mieli do mnie zaufanie dlatego, że nigdy ich nie okłamywałam i zawsze o wszystkim otwarcie mówiliśmy... wszędzie mi pozwalali chodzić mówiąc "idz jak chcesz, ucz się życia"... Ja tu nie napisałam czy ja spałam z facetami mając 17 lat i jak na to reagowali moi rodzice... Poprostu ja mam jakiś wstyd przed rodziną chłopaka i mimo, że w dzień też jest "rodzinnie" to na noc wstyd by mi nie pozwalał zostać skoro chłopak u mnie nie spalby jeszcze...Ciesz się z tego jaka jesteś wyzwolona hahaha zacieszasz, że Ci gumke przyniósł... o jaaaa cieeee ale czad:D coolowyyy teść...:D  Ż A Ł O S N E ( a od moich rodziców WARA Ci)


przynajamniej rodzice jej chlopaka zadbali o edukacje a nie uciekali bo nie wolno i juz. rodzice mojego partnea sa tolerancyjni i nawet jak nakryli nas na seksie to nie prawiali kazan. co prawda bylismy pelnoletni juz dawno, ale przyjeli do wiadomosci to ze nie musimy byc para aby czerpac przyjemnosc z seksu, bo moze nas namietnosc porwac i bedzie to tylko romans a nie zwiazek. prosili tylko abym uwazali z ciaza bo to nie te czasy
moja przyszla szwagierka  ma 20 lat, bierze tabletki i zapewne rodzice o tym wiedza, chlopaka ma na odleglosc i pozwolili mu spac w ich w domu, a teraz szwagierka z nim jest za granica. i tata sie cieszy ze uwolnila sie od polski i ma szanse na normalne zyciei to nam tak samo radzi abysmy uciekali z tego buszu

za to z moim tata nie rozmawialam o seksie, jedynie tata mi buknal ze facet moze zacieracz raczki ze bzyka laske. i tak nie moglam mu o tabletkach powiedziec. dodal tylko jak mialam 20 lat (moze 21) ze wstyd bedzie jak zaciaze.
Pasek wagi
wiekszosc mlodych to przechodzilo i przechodzi ja niestety musialam niezle krecic;/
Poczekaj do 18stki i ich argumenty sie skoncza lub zmienia na to ze masz czekac do slubu hehe. A serio nie ma co krecic, moze Ci sie to wydawac hamskie co tu pisza ale maja duzo racji. Takim kreceniem naduzyjesz zaufania rodzicow. Duzo sie moze stac, tymbardziej ze mieszka sam, milosc, hormony, emocje. Nawet u odpowiedzialnej i opanowanej osoby moze byc to mieszanka wybuchowa. A pozniej idziesz na spacer i widzisz mlode dziewczeta z wozkami, mysle ze one tez zle nie chcialy a wyszlo jak wyszlo. Spokojnie, nie spiesz sie bo jesli ma cos byc to i tak bedzie a jestes mlodziutka, masz 17lat i mozesz zajac sie jeszcze soba i nauka a na sypianie razem przyjdzie czas i to niedlugo. Wiecej cierpliwosci :) 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.