Temat: co szalonego lub głupiego zrobiłyscie po..

Zastanawia mnie czy tylko ja mam jazdy po alkoholu i robię głupie/dziwne czasem smieszne rzeczy po spozyciu zbyt duzej ilosci alkoholu  np na imprezie? Nie ma sie czym chwalić ale no cóż :P

Mozna by ksiązkę napisać z resztą.Poki co taka jedna historyjka

Raz z przyjacióką juz pod koniec imprezy poszłysmy na baniaczka rozchodniaczka i ja stawiam,otwieram portfel a tan juz zero gotówki ,nic... i lezały obok pieniadze za które gosc robił zamówienie a barmanka widocznie nie zdązyła ich zgarnąć jeszcze a klient był ostro zajęty rozmową z kimś -ja dosłownie poczestowalam się dyszka i kupiłam dwa baniaczki. Wstyd mi było na drugi dzień niemiłosiernie przed sobą jak o tym sobie przypomnialam .


ja po alko kocham wszystkich i wszystko... wszystkim mówię,że są zajebiści ;) że ich kocham...
aaa...i nie mówię po polsku :D mówię po angielsku lub po hiszpańsku..... nawijam jak nie wiem co...:D wszystko poprawnie,bogaty zasób słownictwa....na trzeźwo zdarzy mi się coś zapomnieć,pokręcić z gramatyką, a po pijaku to jestem miszcz 
jestem też bardzo szczera..do bólu.. mówię,co myślę....ooopssss...... to nie zawsze wychodzi mi na dobre.
co z moich pijackich akcji pamiętam...hmmm..... 
raz na imprezie rozwalił mi się but i nawet tego nie zauważyłam...to były baletki...i tak tańczyłam,chodziłam...dopiero nad ranem się zorientowałam,jak do domu wróciłam...:D
raz byłam pijana na koncercie...dopchałam się do wokalisty, dałam mu telefon i kazałam się nagrywać.... nagrał i siebie i mnie ;) 
potem to obejrzałam....jaka siara...darłam się jak wariatka,przesyłałam całusy i krzyczałam,że wszystkich kocham... No ale nie byłam sama..Była ze mną kuzynka i nie była lepsza ;) 
Też mam tak,że po alko mi puszczają hamulce i jestem bardziej rozluźniona,pobudzona seksualnie,ale jak przychodzi co do czego,to nic nie czuję...nie mogę się skupić na tym,co robię... i jakoś jest do dupy. 

Myślę,że trzeba w życiu wszystkiego spróbować.... Z głową oczywiście ;) Nie bądźmy jakimiś świętoszkami... :D 

A kiedyś byłam też bardzo pijana po imprezie i bardzo głodna....byłam z kuzynką....
Wdarłyśmy się do domu babci i spustoszyłyśmy jej lodówkę :D 
Do tej pory pamiętam jak wyjadałam sam pasztet . :D bleee :D 
Ostatnio zabrałam laptopa, otworzyłam okno, zaczęłam nim wymachwiać w rytm do jednej piosenki z repertuaru Pibulla i krzyczałam "Wrocław, nie słyszę was" 

Ale czy to powód do dumy? Wątpie...

LadyMC napisał(a):

Ostatnio zabrałam laptopa, otworzyłam okno, zaczęłam nim wymachwiać w rytm do jednej piosenki z repertuaru Pibulla i krzyczałam "Wrocław, nie słyszę was" Ale czy to powód do dumy? Wątpie...


No kurde, umarłam

LadyMC napisał(a):

Ostatnio zabrałam laptopa, otworzyłam okno, zaczęłam nim wymachwiać w rytm do jednej piosenki z repertuaru Pibulla i krzyczałam "Wrocław, nie słyszę was" Ale czy to powód do dumy? Wątpie...

hahaha wyobrazilam to sobie wlasnie i nie moge przestac sie smiac;D
zwymiotowałam pod stół... ;P
Pasek wagi
oblewałyśmy z przyjaciółką moje prawko, wypiłyśmy trochę za dużo  po czym poszłyśmy do łazienki usiadłyśmy na brzegu wanny i moczyłyśmy nogi w zimnej wodzie żeby alkohol z nas szybciej wyparował
ja upilam sie dwa razy tak ze nie wiele pamietam. z opowiadan wywnioskowalam ze nie ma szans zebym to powtorzyla. 
Pasek wagi
jak byłam pijana a moj bojfrend mnie zdenerował w trakcie jedzenia parówek z bułkami z masłem. To mu tą bułkę przykleiłam stroną masełka do czoła :P bułka odpadła a resztki masła zostały... był cholernie zły tymbardziej ze mieliśmy gości ^^

a tak poza tym to tez mogłabym ksiązkę napisac :P
Pasek wagi
Wyszłam w nocy  z kupelą która też była tak zalana jak jak ja- środek miasta.
Spotkałyśmy 2 Niemców równie zalanych jak my. Wystarczyło jedno spojrzenie i już ściskaliśmy się i całowaliśmy(do niczego więcej nie doszło), Później zamieniłyśmy sie partnerami nawet nie wiem jak potem poszłyśmy i ściskałyśmy się same ze sobą;/ Masakra, byłam młoda i głupia :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.