21 marca 2013, 18:58
Zastanawia mnie czy tylko ja mam jazdy po alkoholu i robię głupie/dziwne czasem smieszne rzeczy po spozyciu zbyt duzej ilosci alkoholu np na imprezie? Nie ma sie czym chwalić ale no cóż :P
Mozna by ksiązkę napisać z resztą.Poki co taka jedna historyjka
Raz z przyjacióką juz pod koniec imprezy poszłysmy na baniaczka rozchodniaczka i ja stawiam,otwieram portfel a tan juz zero gotówki ,nic... i lezały obok pieniadze za które gosc robił zamówienie a barmanka widocznie nie zdązyła ich zgarnąć jeszcze a klient był ostro zajęty rozmową z kimś -ja dosłownie poczestowalam się dyszka i kupiłam dwa baniaczki. Wstyd mi było na drugi dzień niemiłosiernie przed sobą jak o tym sobie przypomnialam .
21 marca 2013, 21:50
Ja się.. rozbieram. Chcę zwrócić na siebie uwagę i po prostu moja sukienka jest coraz wyżej, dekolt coraz większy.. Straszna przypadłość. Dlatego staram się nie pić.
21 marca 2013, 21:53
Ja nigdy nie zapomnę jak wracałam pijana z dyskoteki i zatrzymała mnie policja.. ubzdurałam sobie że jeden policjant mnie podrywa i kiedy poprosił mnie o dowód osobisty krzyknęłam " Aha! Przejrzałam Cię cwaniaczku! Chcesz mnie znaleźć na facebooku!?" Później stwierdziłam że prościej będzie jak podam mu swój nr tel a na koniec domagałam się podwózki do domu więc panowie zamknęli się od środka i uciekli :(
Dodam że to była moja pierwsza pijacka impreza po skończeniu nieudanego związku.... :D
- Dołączył: 2007-11-08
- Miasto: B
- Liczba postów: 11273
21 marca 2013, 22:00
ja mam na koncie takie akcje, ze ludzie je sobie opowiadaja od poludnia po polnoc Europy. Moj wykrecony charakter, glupie pomysly nawet na trzezwo + alkohol, to bardzo niebezpieczny miks. Przez bardzo dlugi czas ciagnela sie za mna ksywka Propeller :)
Edytowany przez FabriFibra 21 marca 2013, 22:02
21 marca 2013, 22:06
FabriFibra napisał(a):
ja mam na koncie takie akcje, ze ludzie je sobie opowiadaja od poludnia po polnoc Europy. Moj wykrecony charakter, glupie pomysly nawet na trzezwo + alkohol, to bardzo niebezpieczny miks. Przez bardzo dlugi czas ciagnela sie za mna ksywka Propeller :)
To ciekawa jestem, coś nawyrabiała :P
Mi zawsze przychodzą do głowy jakieś durne konkurencje ze znajomymi. Niedługo będę omijać wszystkie kluby w mieście
![]()
- Dołączył: 2011-05-04
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 14372
21 marca 2013, 22:18
Trzeba pic tyle by juz nic nie pamietac:))) i po klopocie....
- Dołączył: 2013-01-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4144
21 marca 2013, 22:20
faulty napisał(a):
Na szczęście nawet, kiedy wypiję dużo za dużo, to i tak zachowuję jako taką trzeźwość umysłu i nie robię takich rzeczy.
zalezy ile to jest duzo za duzo dla kogo:P
dla mnie za duzo to wtedy kiedy wymiotuje:P i przewaznie potem ide spac...
jakis miesiac temu, po sesji wypilysmy z wspollokatorka pol litra wisniowki i poszlysmy na zapiekanke na kazimierz:)
wracajac kupilysmy sobie po piwie:)
- Dołączył: 2012-02-08
- Miasto: -
- Liczba postów: 3546
21 marca 2013, 22:20
oooo dużo tego było hah ale juz takich rzeczy nie robię :P wydoroślałam :D mam tyle pijackich historii, że już ich sama zapominam, nie będę tutaj wypisywać, bo źle byście sobie o mnie pomyślały:D bo jak tu widzę to same grzeczne dziewczęta na vitalii siedzą :)
- Dołączył: 2012-09-17
- Miasto:
- Liczba postów: 534
21 marca 2013, 22:38
16 lat- równiez przeżyłam różne stany upojenia..
raz wróciłam do domu, nie pamietam jak, z kim i w ogóle. całe ubrania.. zarzygane, ZASIKANE, cała brudna- impreza urodzinowa koleżanki.. każdy tak wyglądał. a rodzice teraz się śmieją, ale wtedy nieźle miałam xd
z różnymi ludźmi różne rzeczy..
spadłam z kilkku metrowych schodów do tyłu i robiąc fikołki, cud, że żyję :OO
i dużo tego, ale wstyd pisać :D
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 2879
21 marca 2013, 22:46
Ja po alkoholu mam zawsze ochotę na seks.Puszczają hamulce i w taki sposób przespałam się kiedyś z przyjacielem mojego eks(tydzień po rozstaniu).Wykorzystałam go aby się pocieszyć a,że towarek był niezły...to ego mi podbudowało,tym bardziej,że sam zaczął...Wyobraźcie sobie mnie kurdupla o wadze 90kg i jego,wysokiego(ponad 180cm) śniadego bruneta.Szczuplutki,wysportowany,oczka niebieskie z gęstymi czarnymi rzęsami..
- Dołączył: 2012-05-17
- Miasto: Wkfld
- Liczba postów: 659
21 marca 2013, 22:50
na ktorejs z moich imprez urodzinowych bylam juz tak narabana, ze znajomi zaczeli sie juz o mnie martwic i polewali mi 'wodke' z innej butelki o czym dowiedzialam sie rzecz jasna na drugi dzien. okazalo sie, ze to byla woda, ale ja oczywiscie sie nie zorientowalam i krzywilam sie strasznie.. siara okropna, minely juz 4 lata od tej imprezy, a ja nadal mam moralniaka jak komus sie przypomni i zacznie opowiadac;)