Temat: Jak spławić faceta?

Dobra vitalia wieczorową pora, było pytanie o majtki, było o orgazm, ja mam spokojniejsze. Umówiłam się z pewnym panem na dwie randki, pierwsza była miła ale nic ponad to, postanowiłam mu dać drugą szansę, a nuż coś zaiskrzy. No i zaiskrzyło, tylko nie tak jak powinno bo pod koniec wieczoru się na mnie pogniewał i rozstaliśmy się pocałunkiem w policzek i "dziękuję za spotkanie, to pa". Ja myślałam, ze mu tak niemiło powiedziałam (nie celowo) że juz wiecej się nie odezwie a on do mnie wydzwania i pyta kiedy bedę miała czas, kiedy możemy się zobaczyć. Przy pierwszej rozmowie telefonicznej powiedziałam mu, ze chyba sam zauważył ze raczej do siebie nie pasujemy i że mamy inne podejście do wielu spraw, inne zainteresowania itp. a on nadal nie odpuszcza. Wbrew temu jaka potrafię być niemiła na vitalii  nie potrafię być chamska wobec kogoś kto jest dla mnie miły i jest mną tak zainteresowany. Nie bardzo wiem co mam robić? Nie odbierać więcej telefonów i całkowicie go olać, znowu mu powiedzieć tylko dobitniej zeby się odczepił? Co byśie na moim miejscu zrobiły? Dawno nie randkowałam...

Adriannna napisał(a):

szczerość.....są ludzie, którym trzeba powiedzieć pewne rzeczy prosto z mostu , inaczej nie zrozumieją sami że coś jest nie tak, nie wyczują...chociaż z niektórymi ludzmi bywa tak, że i prosto z mostu nie od razu skutkuje i nie jarzą 

dokładnie tak bym zrobiła 
Zabierz go do jubilera i popros i najdroższy wisior, pierścień, kolczyki.... Ucieknie od ręki

manru napisał(a):

Dobra vitalia wieczorową pora, było pytanie o majtki, było o orgazm, ja mam spokojniejsze. Umówiłam się z pewnym panem na dwie randki, pierwsza była miła ale nic ponad to, postanowiłam mu dać drugą szansę, a nuż coś zaiskrzy. No i zaiskrzyło, tylko nie tak jak powinno bo pod koniec wieczoru się na mnie pogniewał i rozstaliśmy się pocałunkiem w policzek i "dziękuję za spotkanie, to pa". Ja myślałam, ze mu tak niemiło powiedziałam (nie celowo) że juz wiecej się nie odezwie a on do mnie wydzwania i pyta kiedy bedę miała czas, kiedy możemy się zobaczyć. Przy pierwszej rozmowie telefonicznej powiedziałam mu, ze chyba sam zauważył ze raczej do siebie nie pasujemy i że mamy inne podejście do wielu spraw, inne zainteresowania itp. a on nadal nie odpuszcza. Wbrew temu jaka potrafię być niemiła na vitalii  nie potrafię być chamska wobec kogoś kto jest dla mnie miły i jest mną tak zainteresowany. Nie bardzo wiem co mam robić? Nie odbierać więcej telefonów i całkowicie go olać, znowu mu powiedzieć tylko dobitniej zeby się odczepił? Co byśie na moim miejscu zrobiły? Dawno nie randkowałam...
zatem "zawitalkuj"na zywo,jak na forum..poprostu z mostu grzecznia,acz skutecznie"gosciu splywaj,nie chce Cie,adios"
Pomyśl, czy Ty byś chciała zostać olana. Jeżeli nie to powiedz szczerze, że to jednak nie to i poproś, żeby nie pisał.

minutka3 napisał(a):

Powiedz mu, ze chcesz jak najszybciej zalozyc rodzine i miec 6ro dzieci. Sama zacznij wydzwaniac i pisac milion smsow. A jak dojdzie do spotkania to pierdnij, po czym slodko sie usmiechnij i powiedz ze tak masz zawsze po kolacji i masz nadzieje ze mu to nie przeszkadza. JAk to nie pomoze to zacznij strzelac fochy o byle co, naciskaj go na zareczyny i powiedz ze pragniesz poznac jego rodzine bo Ci zegar bilogiczny tyka.Ale tak prosciej to po prostu powiedziec wprost - nie dzwon do mnie wiecej. No jak kto woli. 

Hahaha padlam!!

Victorious napisał(a):

kiedyś słyszałam, że żeby zniechęcić kobietę w trzech słowach wystarczy powiedzieć 'masz ładne wąsy'(Luby mi tak powiedział, ale nie uciekłam, więc to nie jest reguła) .



Pasek wagi
powiedz ze nie masz ochoty na ten zwiazek a potem juz tylko ignoruj ... mi kiedys wariat do domofonu spiewal :) caly blok slyszal, wiec uwazaj na takich napalonych
powiedz mu, ze szukasz meza i chcesz szybko wyjsc za maz. to zawsze dziala xd kazdy ucieka. 
bądź stanowcza! to naprawdę podziała, ile można się prosić o randkę....odpuści

misia2030 napisał(a):

powiedz mu, ze szukasz meza i chcesz szybko wyjsc za maz. to zawsze dziala xd kazdy ucieka. 


no nie każdy mój by się ucieszył, a też się za długo nie znamy

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.