Temat: Nagroda ?

Cześć dziewczyny.
Czy wyznaczyłyście sobie jakąś nagrodę jak już osiągniecie swoją wymarzoną sylwetkę ? 
Wiem, że same schudnięcie będzie wielkim osiągnięciem ale może coś dodatkowego chcecie sobie kupić ? Gdzieś w nagrodę pojechać ? :))

marta.m.. napisał(a):

jak osiagle rowne 65 a chlopak 85 to idziemy na kebaba xD 

"dieta to nie czasowy post a zmiana stylu życia" :)
wiem, czepiam sie dzisiaj:)

marta.m.. napisał(a):

jak osiagle rowne 65 a chlopak 85 to idziemy na kebaba xD 

manru napisał(a):

marta.m.. napisał(a):

jak osiagle rowne 65 a chlopak 85 to idziemy na kebaba xD 
"dieta to nie czasowy post a zmiana stylu życia" :)wiem, czepiam sie dzisiaj:)

oczywiscie ale trzeba sobie raz na jakis czas pozwolic na cos niezdrowego. posilki ktore teraz jemy bardzo nam smakuja , ale ustalilismy ze jak juz schudniemy do wymarzonej wagi to bedziemy sobie robic "tluste soboty" mam tu na mysli lasagne na obiad czy cos w tym stylu
ps chlopakowi brakuje 4kg wiec jeszcze troche poczekam :D
Od niedawna to stosuję :) raz w miesiącu robię sobie nagrodę. Ostatnio np. byłam na imprezie i normalnie-nie-normalnie jadłam słodycze ;)
Jak będę miałą 52 cm w udzie to to będzie wystarczającą nagrodą :)

CrunchyP0rn napisał(a):

manru napisał(a):

CrunchyP0rn napisał(a):

manru napisał(a):

CrunchyP0rn napisał(a):

manru napisał(a):

CrunchyP0rn napisał(a):

Szorty i spódniczka w szkocką kratę, w której będę paradować po Woodstocku, który też po części będzie nagrodą.
ja też myślę o woodstocku, ale raczej o bikini :)
Bikini też, ale tam bikini sobie poczeka, mam morze na co dzień i jakoś mnie nie ciągnie :D a woodstock to jakieś przeżycie ^^
ależ bikini na woodstocku 
Toć samobójstwo :D
sorki za offtopic, ale..byłaś juz na woodstokcu?
Niet, w tym roku jadę pierwszy raz, jeśli wszystko wypali. Ale sporo się nasłuchałam od znajomych i naczytałam w internecie, ludzie piszą, że to "festiwal dla brudasów", choć ja się wolę nie sugerować opinią ludzi komentujących na kwejku :P


No cóż z tym,że dla brudasów, to akurat się zgodzę, nawet jeśli to opinie na kwejku itp:P
Hahaha...tak na seria to byłam w 2006 roku i wiem jedno, więcej bym nie pojechała.
Ale przeżyć to musi każdy, kto chce pojechać oczywiście ;)

Co to tematu głównego:
- dla mnie samą nagrodą będzie to jak ktoś zauważy;
- jak będę mogła kupić rozmiar M, a nie XL i jak dany ciuch będzie po prostu na mnie fajnie leżał
- poza tym chce utrzeć komuś nosa i to utracie będzie dla mnie nagrodą (nie żeby coś chamskiego oczywiście;));
- wiecie uwielbiam komentarze typu : ale schudłaś, ale fajnie wyglądasz itp...czekam na nie ;D
itp...
po prostu kebab to akurat największe świństwo moim skromnym zdaniem, przynajmniej taki z budki, ale oczywiście raz na jakiś czas można coś niezdrowego, tylko jeśli już to w dobrej restauracji:)
wypad na wielkie zakupy;)
Pasek wagi
Na pewno nie:

haha ja zawsze tak robiłam :P teraz cieszy mnie ładne zdjęcie i ładne ciuszki :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.