Temat: Produkty przeterminowane.

Jeżeli przeterminuje się jakiś produkt w Waszej lodówce, to wyrzucacie od razu, np. jeśli jest to krótki okres po dacie ważności, to stwierdzacie, że można to jeszcze spożyć?
...tak samo np. z kosmetykami - kiedy zobaczycie, że coś straciło termin przydatności, to z miejsca ląduje w koszu?
Pasek wagi
nie jem, bo wiem że większość produktów psuje się zgodnie nawet z tą podaną godziną przy dacie
Nie jem nabiału, nie używam chemii po "terminie" ;)

A tak właściwie, zastanawialiście się kiedyś dlaczego rzeczy typu patyczki kosmetyczne albo wkładki higieniczne też mają datę ważności? ;)
Pasek wagi
Zalezy od produktu.

Miesa nie jem, ale sa tez takie przypadki, ze mieso ma jeszcze wazna date, a i tak jest niedobre. 
Jesli chodzi o jogurty czy serki to jem jesli to jest tylko pare dni i nie byly otwarte. 
Ostatnio kupilam ser zolty z krotka data waznosci i jeden dzien po uplywie uzylam go do zapiekanki i nic mi nie bylo ;) 
Jesli chodzi o kosmetyki to nie uzywam, zreszta nie mialam jeszcze nigdy tak, ze cos mi sie zepsulo, ale wiem ze stare kosmetyki smierdza.  
ja kosmetyków przeterminowanych nigdy nie używam, ale jedzenie sprawdzam czy się nadaje do spożycia i albo wywalam albo jem.
kosmetyki do kosza , nigdy nic nie wiadomo;D jedzenie to tak szczerze powiem zależy , ale raczej widzę czy jest jeszcze dobre czy nie jak dobre to co mi tam termin ,jogurty serki po terminie na spokojnie ;D

Oczywiście, że jem jogurty po terminie. Oczywiście nie miesiąc po, ale kilka dni jak były zamknięte w lodówce - spokojnie. Przecież to nie jest tak, że od razu z data na wieczku jogurt się psuje. On jest jeszcze dobry i dużo dłużej. Na wuieczku jest bezpieczna data dla producenta, tzn taka, że na pewno będzie w tym terminie dobry. Co nie znaczy, że po tym terminie nagle w magiczny sposób się zepsuje. Bez przesady.

Kosmetyki - zależy. Cienie do powiek - nie sprawdzam dat, to samo z tuszem, bo pewnie zawsze zużywam przed. Cop innego ze szminkami i błyszczykami. Jak są używane i długo otwarte to wyrzucam, to jednak ma kontakt ze skórą...bakterie itp.

Jogurt, twarożek, śmietana, kefir, przyprawy-to jadam dopóki mi nie śmierdzi ;) A mięsa przeterminowanego nie próbuję jeść nigdy! Kosmetykom daję szansę 2 miesiące po dacie ważności, dłużej raczej nie.
Pasek wagi
Przestrzegam tego w zasadzie przy każdym produkcie.
Ludziska, a budyń i kisiel? Jak myślicie? Czy taka sproszkowana chemia może się przeterminować? ;)
Pasek wagi

kawonanit napisał(a):

Ludziska, a budyń i kisiel? Jak myślicie? Czy taka sproszkowana chemia może się przeterminować? ;)
dobre pytanie ;)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.