Temat: Produkty przeterminowane.

Jeżeli przeterminuje się jakiś produkt w Waszej lodówce, to wyrzucacie od razu, np. jeśli jest to krótki okres po dacie ważności, to stwierdzacie, że można to jeszcze spożyć?
...tak samo np. z kosmetykami - kiedy zobaczycie, że coś straciło termin przydatności, to z miejsca ląduje w koszu?
Pasek wagi
Jak jest 2,3 dni jakiś jogurt, twarożek, coś zamkniętego, to raczej zjadam, ale np mięsko już nie. Kosmetyki też zależy o ile przeterminowane i co to jest. Pudru po terminie bym nie użyła ;)
Pasek wagi
U mnie tak... Bo nawet jeśli jest to dobre, to moja podświadomość wmawia mi, że to jest złe i nie dobre do spożycia/ użycia...
Pasek wagi

produkt ogladam i wacham, niektore sa dobre

kosmetyki trzymam dopoki ich nie zuzyje 

Pasek wagi
ja nigdy nie jem jogurtu czy serka wiejskiego chociaż 1 dnia po terminie :D bleee
Jogurty naturalne jakie kupuję są dobre po 2 tygodniach po upływie daty wazności.

I uwaga! Znalazłam wczoraj stary jogurt gdzieś na dnie lodówki (schował się, hehe, zapomniałam o nim) z datą wazności 28 grudnia, nie było zadnej pleśni, pachniał dobrze :D Oczywicie wyrzuciłam.

Serki wiejskie da sie zjeść 1-2 dni po terminie. A niektóre zą do wyrzucenia przed terminem. Zalezy od producenta.

Odkąd kupuję serki, twarogi, jogurty w netto to ich nie wyrzucam.

Na datę kosmetyków nie patrzę.
Własnie zajadam się ogromnymi ilościami twarogi i serków wiejskich bo mają termin do 15.03 a nakupiłam ich jak głupia.
Nie zjadłabym nic, co jest choć dzień po terminie.

Podobnie z kosmetykami czy lekami.
ja wyrzucam jogurt gdy skwaśnieje a dzieje sie tak często sporo po terminie ważności, żyję i mam sie dobrze
jogurty dzien po dacie ważności jem, kosmetyków przeterminowanych nigdy nie używam bo mam wrazliwą skóre
Pasek wagi
u mnie wszystko zależy od rodzaju produktu. 
jeśli chodzi o jedzenie, to najpierw wącham, potem ew. próbuję i decyduję. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.