28 lutego 2013, 21:54
Najpierw chciałam się zapytać jak przestać się bać? Okropnie boję się pobierania krwi. Miałam 3 razy w życiu pobieraną krew i zawsze przy tym odchodzę od zmysłów. Widok igły, myśl o wbijaniu jej w żyłę i widok ten krwi mnie tak przeraża, że jak dziecko zaczynam płakać, drżeć, serce bije mi jak szalone a jak już dochodzi do tego, to mdleję. Wiem, że zachowanie jest co najmniej dziwne, ale nie wiem jak się z tym oswoić.. I mam pytanie do Was. Jak sobie poradzić ze strachem? Tym paraliżującym, naprawdę wręcz 'niebezpiecznym'. Macie jakieś sposoby?
I pytanie, które nagle mi się w głowie zrodziło, tak w celu 'pogaduszkowym', Czego się boicie?
28 lutego 2013, 22:26
Ja się boję burzy, śmierci kogoś bliskiego i (to jest chyba najgłupsze) boję się pójść do pracy, boję się, że sobie nie poradzę. Masakra, śmiejcie się teraz ze mnie. Pod tym względem jestem beznadziejna :(((
Ale wstyd ;((((((((((((
Edytowany przez 2cec1b2ae19f1c5380dd07d660f219cc 28 lutego 2013, 22:27
- Dołączył: 2010-05-27
- Miasto: Paralia
- Liczba postów: 2966
28 lutego 2013, 22:27
a boli Cię to? bo jesli nie to po prostu zamknij oczy i pamietaj, ze to nie boli i trwa tylko chwilę ;)
28 lutego 2013, 22:28
Najbardziej na świecie boję się śmierci bliskich mi osób. Potrafię na zawołanie rozpłakać się na myśl o tym , a do osób płaczliwych nie należę. Poza tym koszmarnie boję się jakichkolwiek pożegnań, nawet jak mam daną osobę zobaczyć za tydzień czy dwa.
- Dołączył: 2007-12-13
- Miasto: San Marino
- Liczba postów: 4685
28 lutego 2013, 22:33
Boje sie ciasnych pomieszczen :) pajakow .pobierania krwi nieeee :)
28 lutego 2013, 22:38
Autorko, masz dokładnie to samo co ja! Słowo honoru! Ale to już nie jest zwykły strach tylko fobia... Pokonasz ja jedynie na psychoterapii, chyba, że masz na tyle odwagi by samemu krok po kroku oswajać się z tym lękiem...
- Dołączył: 2012-05-13
- Miasto: Oslo
- Liczba postów: 317
28 lutego 2013, 22:47
Kurczę chyba jestem jakaś inna bo nie boję się pobierania krwi,wręcz lubię na to patrzeć![]()
Za to boję się węży...
Edytowany przez sandra1000 28 lutego 2013, 22:49
28 lutego 2013, 22:52
Hm z tym pobieraniem krwi to bardzo ciekawe, bo ja 6 lub 7 razy oddawałam krew z własnej woli (450 ml) i chociaż na początku bałam się, to zawsze potrafiłam po prostu o tym nie myśleć.
Boję się starości... Śmierci się boję.
- Dołączył: 2009-08-15
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 149
28 lutego 2013, 22:59
boję się różnych rzeczy, ale taką irracjonalną fobię to mam tylko jedną. Na samą myśl robi mi się słabo, jak zobaczyłam na żywo to straciłam przytomność, ledwo brat mnie złapał. Nawet teraz jak myślę o tym żeby to napisać to ciężej oddycham i czuję atak paniki. Przed czym fobia? Pijawki...
- Dołączył: 2011-02-11
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 609
28 lutego 2013, 23:08
boję się tego samego co Ty i mam takie same objawy... i to nie tylko pobierania krwi, ale też zastrzyków wszelkiej maści... każdy mi wmawia, że to nie fobia itp.. ja wiem swoje :) teraz mam zastrzyki codziennie.. a za tydzień pobieranie krwi.. na samą myśl mi niedobrze...
ludzie się z tego śmieją... ;//
i chyba nie mam dla Ciebie dobrej rady.. ja sobie wmawiam, że jestem dorosłą kobietą, więc jak mus, to mus :( W końcu kontrolować wyniki badań trzeba częściej niż raz na dziesięć lat :( to może nas uchronić przed katastrofą - jakąś większą chorobą...
pozdrawiam i bądź dzielna :*
PS poza tym boję się śmierci bliskich mi osób (nawet pieska, który ma 13 lat) :(
28 lutego 2013, 23:17
Tez się boje pobierania krwi! Szczepionki przeszłam jakimś cudem. Prócz pobierana krwi boję się pająków bleee :D