Temat: Upadamy coraz niżej...:-(((

Nie mogę bez emocji czytać, jak coraz częściej sami sobie obniżamy jakość życia, szczególnie emocjonalnego. jak jeszcze niedawno ogólnoprzyjęte normy w dzisiejszych czasach są niczym. Choćby obecny teraz wątek o puszczaniu bąków. No nie mogę czytać, jak niektóre dziewczyny, kobiety uważają to za zupełnie normalne i jeszcze próbują wytłumaczyć pozostałym, że to z nimi jest coś nie tak. Nie mogę się zgodzić, kiedy mój znajomy czy partner idąc ze mną ulicą pluje. Takich przykładów, uznawanych tutaj na forum za normalność, jest więcej. Ja zostałam inaczej wychowana. Oczekuję szacunku i szanuje innych i takie zachowania są dla mnie nie do przyjęcia. Dlaczego pozwalamy, aby one zaczynały być codziennością i normalnością?
To, że w porównaniu z niektórymi forumowiczkami jestem już starszą panią (tak zostałam kiedyś nazwana, a może wyzwana) nie zmienia faktu, że są standardy i normy, które nie powinny zanikać mimo, że świat pędzi do przodu. Co myślicie na ten temat?
Pasek wagi

KotkaPsotka napisał(a):

Emwuwu napisał(a):

bedejedrna napisał(a):

Netoslava napisał(a):

Dokładnie, co dziwnego jest w puszczaniu bąków... Przecież wiadomo, że w autobusie, czy w kinie itd nikt sadzić nie będzie, ale w domu...
Autorka za niezwykle bezczelne zachowanie , brak szacunku, wychowania i BRAK KOBIECOŚCI uważa puszczanie bąków przy partnerze. Bo puszczanie w łazience, nie przy partnerze to już jest jednak zachowanie godne DAMY. :)
W puszczaniu bąków nie ma nic nadzwyczajnego...tak samo jak w robieniu kupy i sikaniu! Ot fizjologia!:)Ale tego chyba nie robicie przy swoich partnerach (hmmm..chyba) i pytam: dlaczego skoro jesteście takie wyluzowane?;-)))
No i w koncu jakis meski glos. W dodatku wynika z niego ze nie lubi pierdzacych kobiet 

Mumtaz napisał(a):

Emwuwu napisał(a):

bedejedrna napisał(a):

Netoslava napisał(a):

Dokładnie, co dziwnego jest w puszczaniu bąków... Przecież wiadomo, że w autobusie, czy w kinie itd nikt sadzić nie będzie, ale w domu...
Autorka za niezwykle bezczelne zachowanie , brak szacunku, wychowania i BRAK KOBIECOŚCI uważa puszczanie bąków przy partnerze. Bo puszczanie w łazience, nie przy partnerze to już jest jednak zachowanie godne DAMY. :)
W puszczaniu bąków nie ma nic nadzwyczajnego...tak samo jak w robieniu kupy i sikaniu! Ot fizjologia!:)Ale tego chyba nie robicie przy swoich partnerach (hmmm..chyba) i pytam: dlaczego skoro jesteście takie wyluzowane?;-)))
Wszystkim Wam życzę sprawności nastolatka do ostatnich dni życia! Oj, Jak sobie te biedne damy i królewicze poradzą, gdy przyjdzie jeździć na balkoniku? Kiedy zwieracze nie trzymają, kiedy przyjdzie jakiś paraliż. Ojoj, to wszystko takie nieestetyczne.
Czy w takim razie powinnam juz zaczac przyzwyczajac mego przyszlego meza do podcierania mi pupy?


Nie, to byłoby głupstwem, bo mogłabyś mu zbrzydnąć, kiedy jeszcze może uciec. A tak, jak zrobisz to za 50 lat na balkoniku daleko nie zajedzie

Emwuwu napisał(a):

bedejedrna napisał(a):

Netoslava napisał(a):

Dokładnie, co dziwnego jest w puszczaniu bąków... Przecież wiadomo, że w autobusie, czy w kinie itd nikt sadzić nie będzie, ale w domu...
Autorka za niezwykle bezczelne zachowanie , brak szacunku, wychowania i BRAK KOBIECOŚCI uważa puszczanie bąków przy partnerze. Bo puszczanie w łazience, nie przy partnerze to już jest jednak zachowanie godne DAMY. :)
W puszczaniu bąków nie ma nic nadzwyczajnego...tak samo jak w robieniu kupy i sikaniu! Ot fizjologia!:)Ale tego chyba nie robicie przy swoich partnerach (hmmm..chyba) i pytam: dlaczego skoro jesteście takie wyluzowane?;-)))

Sikałam przy swoim facecie milion razy, tak samo jak on przy mnie, choćby na plenerowych imprezach, nie wiem jak wy ale ja w ciemną noc w głąb lasu sama sikać nie pójdę, chyba lepiej wziąć faceta ze sobą niż koleżankę. 


To ja chyba jestem jakaś dziwna, że większości bąków nie jestem w stanie kontrolować ;)

Specjalnie nie załatwiam tej potrzeby fizjologicznej przy ludziach, ale zdarza się.


AHAHAHAAHAHAHAHAAA! Co za temat  Takie rzeczy tylko na Vitalii 
Pasek wagi

kamkamas napisał(a):

To dla Ciebie puszczanie bąkow nie jest normalne? To mamy wstrzymywac? Ja pierdziele. Ja nie rozumiem tego. Jestesmy kudzi. To robienie kupy ze nie jest normalne? Ha.A ty nie robisz pewnie kupy, nie pierdzisz, i bron Boze nie wycierasz pupci.bo to jest nienormalne i oblesne
Nie jestem starszą panią ale mi również przeszkadzają takie posty, a tym bardziej zachowanie, nie komentuje ich bo na pewne sprawy szkoda strzępić jezyk... Jeżeli ktoś uważa że to jest okej to ja się pytam, która z Was puści bąka na pierwszej randce? Albo w obecności osoby, która Ci sie podoba..? No...! Która? Chciałabym wtedy zobaczyć te wszystkie mądralińskie. Jasne, jesteśmy już parą, srajmy przy sobie ile nam w jelito wlezie... To jest zwykły brak kultury jak bekanie, plucie i inne sprawy. Niestety dzisiaj o kulturze mówi się bardzo niewiele bo to jest nie trendy... Ale każdy ma taka jakość życia na jakiej mu zależy. Jeżeli coś zdarzy sie przypadkiem wiadomo, nie ma co robić tragedii i kazdemu się zdarzy, ale robić to  z premedytacją to czyste chamstwo. Zawsze można komuś zaoszczędzić taakich zapachów i wyjść do innego pokoju bądź łazienki, chodzi o szcunek do drugiego człowieka i zwykłe wyczucie spraw, czego wielu niestety brakuje, tak jak poczucie wstydu, ale niektórzy nigdy do tego nie dojrzeją... Niestety, pozdrawiam Cię i dzięki za poruszenie kwestii.
Co cię to obchodzi, że ktoś tak robi? Nie podoba się, nie zadawaj się z takimi ludźmi.

funnygames napisał(a):

KotkaPsotka napisał(a):

Emwuwu napisał(a):

bedejedrna napisał(a):

Netoslava napisał(a):

Dokładnie, co dziwnego jest w puszczaniu bąków... Przecież wiadomo, że w autobusie, czy w kinie itd nikt sadzić nie będzie, ale w domu...
Autorka za niezwykle bezczelne zachowanie , brak szacunku, wychowania i BRAK KOBIECOŚCI uważa puszczanie bąków przy partnerze. Bo puszczanie w łazience, nie przy partnerze to już jest jednak zachowanie godne DAMY. :)
W puszczaniu bąków nie ma nic nadzwyczajnego...tak samo jak w robieniu kupy i sikaniu! Ot fizjologia!:)Ale tego chyba nie robicie przy swoich partnerach (hmmm..chyba) i pytam: dlaczego skoro jesteście takie wyluzowane?;-)))
No i w koncu jakis meski glos. W dodatku wynika z niego ze nie lubi pierdzacych kobiet 

Mumtaz napisał(a):

Emwuwu napisał(a):

bedejedrna napisał(a):

Netoslava napisał(a):

Dokładnie, co dziwnego jest w puszczaniu bąków... Przecież wiadomo, że w autobusie, czy w kinie itd nikt sadzić nie będzie, ale w domu...
Autorka za niezwykle bezczelne zachowanie , brak szacunku, wychowania i BRAK KOBIECOŚCI uważa puszczanie bąków przy partnerze. Bo puszczanie w łazience, nie przy partnerze to już jest jednak zachowanie godne DAMY. :)
W puszczaniu bąków nie ma nic nadzwyczajnego...tak samo jak w robieniu kupy i sikaniu! Ot fizjologia!:)Ale tego chyba nie robicie przy swoich partnerach (hmmm..chyba) i pytam: dlaczego skoro jesteście takie wyluzowane?;-)))
Wszystkim Wam życzę sprawności nastolatka do ostatnich dni życia! Oj, Jak sobie te biedne damy i królewicze poradzą, gdy przyjdzie jeździć na balkoniku? Kiedy zwieracze nie trzymają, kiedy przyjdzie jakiś paraliż. Ojoj, to wszystko takie nieestetyczne.
Czy w takim razie powinnam juz zaczac przyzwyczajac mego przyszlego meza do podcierania mi pupy?
Nie, to byłoby głupstwem, bo mogłabyś mu zbrzydnąć, kiedy jeszcze może uciec. A tak, jak zrobisz to za 50 lat na balkoniku daleko nie zajedzie

I niektorzy faceci uciekaja. Kochanki zwykle nie puszczaja bakow i nei bekaja, nie chodza w wyciagnietych dreasach, sa zawsze piekne i pachnace.

Jesli kiedys bedziesz stara i brzydka to po co w ogole sie malowac, czesac, ladnie ubierac, perfumowac?
Pasek wagi
Sikałam przy swoim facecie milion razy, tak samo jak on przy mnie, choćby na plenerowych imprezach, nie wiem jak wy ale ja w ciemną noc w głąb lasu sama sikać nie pójdę, chyba lepiej wziąć faceta ze sobą niż koleżankę. 


A nie lepiej zginąć z rąk zboczeńca jako PRAWDZIWA DAMA, niż żeby Cię Twój facet zobaczył w tak obrzydliwej sytuacji?

kamkamas napisał(a):

To dla Ciebie puszczanie bąkow nie jest normalne? To mamy wstrzymywac? Ja pierdziele. Ja nie rozumiem tego. Jestesmy kudzi. To robienie kupy ze nie jest normalne? Ha.A ty nie robisz pewnie kupy, nie pierdzisz, i bron Boze nie wycierasz pupci.bo to jest nienormalne i oblesne

A robisz kupę przy partnerze? 
Trochę dziwne, bo w temacie o myciu ciała, prawie każda 2razy dziennie przynajmniej prysznic bierze, żeby nie śmierdzieć potem, ale walnąć śmierdzącego bąka to proszę bardzo.
Co do starości itd., myślę, że trochę się zagalopowałyście chcąc przeforsować ideę puszczania bąków w towarzystwie. Nie ma co porównywać czynności od nas niezależne, do "rekreacyjnego smrodzenia sobie nawzajem".
Na szczęście mojego męża również zniesmacza jak jakiś kolega puszcza bąka przy nim, bo "mógłby chociaż odejść".

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.