Temat: Najdroższy prezent od faceta.

Jakiej wartości był najdroższy prezent jaki dostałyście od faceta? Pytam ponieważ, mojego lubego trochę poniosła wyobraźnia i kupił mi na walentynki bardzo drogą zabawkę i zastanawiam się czy ją przyjąć...
Niby jesteśmy narzeczeństwem, mieszkamy razem, mamy wspólny budżet, jednak prezenty zawsze kupowaliśmy sobie z tego co nie wpłacaliśmy na konto... 
Z materialnych rzeczy - kurtkę Berghausa wartą 799 zł (przeceniona na ok. 500 zł, już nie pamiętam), do tego polar tejże firmy wart wtedy 249 zł (kupił po tej cenie) + buty Hi Tec za 129 zł.

Na szczęście sprawdziło się powiedzenie "co drogie to tanie" - noszę te rzeczy od 5 lat, są w stanie idealnym, a buty eksploatuję cały czas czy to zima czy lato z deszczową pogodą.

Hannellore napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Hannellore napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Najdroższy prezent od mojego narzeczonego to jego opiekuńczość i miłość do mnie ....
hahaha tu chodzi o wydana kase a nie... o zalety jakie ma
Ale ja świetnie zrozumiałam pytanie - pytanie było o to jakiej wartości był najdroższy prezent - dla mnie najbardziej wartościowe jest to co wypisałam :) A dla Ciebie Auto :) 
no kupił mi :) a tobioe nic nie kupuje bo g nie stac taki morał z tego i nie masz sie czym pochwalic wiec robisz dobra mine do zlej gry


No fakt , nie stać go , nie kupuje mi samochodów , drogiej biżuterii czy firmowych ciuchów - i jesli uważasz że z tego powodu ja bądz my jesteśmy gorsi to rozumiem wszytsko ....
my leciutko do 70 złotych, Luby czasami dobija do 100; ale to dlatego, że my mole książkowe jesteśmy.
drogiego bym nie przyjęła - ale to przez to, że 2,5 roku dopiero razem.
ale skoro mieszkacie razem...
Coś około 4zł, paczka makaronu pełnoziarnistego.
Pasek wagi

Hannellore napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Hannellore napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Najdroższy prezent od mojego narzeczonego to jego opiekuńczość i miłość do mnie ....
hahaha tu chodzi o wydana kase a nie... o zalety jakie ma
Ale ja świetnie zrozumiałam pytanie - pytanie było o to jakiej wartości był najdroższy prezent - dla mnie najbardziej wartościowe jest to co wypisałam :) A dla Ciebie Auto :) 
no kupił mi :) a tobioe nic nie kupuje bo g nie stac taki morał z tego i nie masz sie czym pochwalic wiec robisz dobra mine do zlej gry


tak szczerze to wolala bym opiekunczosc niz auto. jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma ;)

kapuczino napisał(a):

ale nad czym się zastanawiasz. Kupił, znaczy ze go stać. a wy jesteście narzeczeństwem czyli dzieli was krok od ślubu. Jaki masz argument za nieprzyjmowaniem prezentu?

Argument za nieprzyjmowaniem mam jeden: Ja mu kupiłam o wiele tańszy prezent... i jest mi z tego powodu głupio.

funnygirl21 napisał(a):

.Ewelina.. napisał(a):

dzielka napisał(a):

.Ewelina.. napisał(a):

Jeszcze gdy był moim "chłopakiem" prezent warty mniej więcej 15 tys..Nie chciałam przyjąć, jego mama skutecznie mnie do tego przekonała.. 
to co to było ;o?
Płaszcz..
ale masz fantazje

Fantazja fantazją, on dalej jest w mojej szafie, całkowicie namacalny.
Naturalny, ze skóry zwierzęcia, którego nazwy tu nie wymienię, bo się rzucą na mnie obrońcy zwierząt, szyty na miarę. 
Uwierz, potrafi kosztować. 
Nie wierzysz?
Spójrz chociażby na Kożuchowską . 13 tys..

Hannellore napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Hannellore napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Najdroższy prezent od mojego narzeczonego to jego opiekuńczość i miłość do mnie ....
hahaha tu chodzi o wydana kase a nie... o zalety jakie ma
Ale ja świetnie zrozumiałam pytanie - pytanie było o to jakiej wartości był najdroższy prezent - dla mnie najbardziej wartościowe jest to co wypisałam :) A dla Ciebie Auto :) 
no kupił mi :) a tobioe nic nie kupuje bo g nie stac taki morał z tego i nie masz sie czym pochwalic wiec robisz dobra mine do zlej gry

Haha, Dziewczyno! I to auto takie znaczące dla Ciebie? No nie mogę...Gdyby nie było auta to mniej kochałabyś swojego partnera? Albo nie wiem...Gdyby nie miał pieniędzy, to nie była byś z nim?
No ja nie mogę...
Pasek wagi

monika20monika napisał(a):

Hannellore napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Hannellore napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Najdroższy prezent od mojego narzeczonego to jego opiekuńczość i miłość do mnie ....
hahaha tu chodzi o wydana kase a nie... o zalety jakie ma
Ale ja świetnie zrozumiałam pytanie - pytanie było o to jakiej wartości był najdroższy prezent - dla mnie najbardziej wartościowe jest to co wypisałam :) A dla Ciebie Auto :) 
no kupił mi :) a tobioe nic nie kupuje bo g nie stac taki morał z tego i nie masz sie czym pochwalic wiec robisz dobra mine do zlej gry
No fakt , nie stać go , nie kupuje mi samochodów , drogiej biżuterii czy firmowych ciuchów - i jesli uważasz że z tego powodu ja bądz my jesteśmy gorsi to rozumiem wszytsko ....




nie rób z siebie ofiary bo ja nie napisalam ze jestes lub jestescie gorsi to twoje slowa


ja ci tylko zwrocilam uwage ze nie o taki prezent chodzi jak ty napiałas

monika20monika napisał(a):

Hannellore napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Hannellore napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Najdroższy prezent od mojego narzeczonego to jego opiekuńczość i miłość do mnie ....
hahaha tu chodzi o wydana kase a nie... o zalety jakie ma
Ale ja świetnie zrozumiałam pytanie - pytanie było o to jakiej wartości był najdroższy prezent - dla mnie najbardziej wartościowe jest to co wypisałam :) A dla Ciebie Auto :) 
no kupił mi :) a tobioe nic nie kupuje bo g nie stac taki morał z tego i nie masz sie czym pochwalic wiec robisz dobra mine do zlej gry
No fakt , nie stać go , nie kupuje mi samochodów , drogiej biżuterii czy firmowych ciuchów - i jesli uważasz że z tego powodu ja bądz my jesteśmy gorsi to rozumiem wszytsko ....
ja tez chyba wolę rzeczy niematerialne od materilanych, bo dla mnie cenniejszą rzecza jest opiekuńczość czy miłosć niz auto :)
ale każdy ma inne wartości w życiu, dla jednego cenniejszy jest samochód niż miłość:)

hehe, ogólnie smieszne, bo np kupiłby chłopak jej kwiatek a ona, by powiedziała, że chce willę z basenem a jak nie będzie to "nara", znajde sobie bogatszego ;p ale jak już wspomniałam, dla każdego jest w życiu ważne co innego. 

pozdrawiam :)

a co do tematu, ja nigdy nie zapytałam chlopaka za ile kupił mi daną rzecz, więc nie jestem w stanie odpowiedzieć:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.