Temat: Najdroższy prezent od faceta.

Jakiej wartości był najdroższy prezent jaki dostałyście od faceta? Pytam ponieważ, mojego lubego trochę poniosła wyobraźnia i kupił mi na walentynki bardzo drogą zabawkę i zastanawiam się czy ją przyjąć...
Niby jesteśmy narzeczeństwem, mieszkamy razem, mamy wspólny budżet, jednak prezenty zawsze kupowaliśmy sobie z tego co nie wpłacaliśmy na konto... 
Najdroższy prezent od mojego narzeczonego to jego opiekuńczość i miłość do mnie ....

dzielka napisał(a):

.Ewelina.. napisał(a):

Jeszcze gdy był moim "chłopakiem" prezent warty mniej więcej 15 tys..Nie chciałam przyjąć, jego mama skutecznie mnie do tego przekonała.. 
to co to było ;o?

Płaszcz..

monika20monika napisał(a):

Najdroższy prezent od mojego narzeczonego to jego opiekuńczość i miłość do mnie ....


hahaha tu chodzi o wydana kase a nie... o zalety jakie ma
perfum ok. 400 zl wyjdzie na polskie... 

.Ewelina.. napisał(a):

dzielka napisał(a):

.Ewelina.. napisał(a):

Jeszcze gdy był moim "chłopakiem" prezent warty mniej więcej 15 tys..Nie chciałam przyjąć, jego mama skutecznie mnie do tego przekonała.. 
to co to było ;o?
Płaszcz..
ale masz fantazje

Hannellore napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Najdroższy prezent od mojego narzeczonego to jego opiekuńczość i miłość do mnie ....
hahaha tu chodzi o wydana kase a nie... o zalety jakie ma


Ale ja świetnie zrozumiałam pytanie - pytanie było o to jakiej wartości był najdroższy prezent - dla mnie najbardziej wartościowe jest to co wypisałam :) A dla Ciebie Auto :) 
ale nad czym się zastanawiasz. Kupił, znaczy ze go stać. a wy jesteście narzeczeństwem czyli dzieli was krok od ślubu. Jaki masz argument za nieprzyjmowaniem prezentu?

monika20monika napisał(a):

Hannellore napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Najdroższy prezent od mojego narzeczonego to jego opiekuńczość i miłość do mnie ....
hahaha tu chodzi o wydana kase a nie... o zalety jakie ma
Ale ja świetnie zrozumiałam pytanie - pytanie było o to jakiej wartości był najdroższy prezent - dla mnie najbardziej wartościowe jest to co wypisałam :) A dla Ciebie Auto :) 

LOVVVV:)

monika20monika napisał(a):

Hannellore napisał(a):

monika20monika napisał(a):

Najdroższy prezent od mojego narzeczonego to jego opiekuńczość i miłość do mnie ....
hahaha tu chodzi o wydana kase a nie... o zalety jakie ma
Ale ja świetnie zrozumiałam pytanie - pytanie było o to jakiej wartości był najdroższy prezent - dla mnie najbardziej wartościowe jest to co wypisałam :) A dla Ciebie Auto :) 


no kupił mi :) a tobioe nic nie kupuje bo g nie stac taki morał z tego i nie masz sie czym pochwalic wiec robisz dobra mine do zlej gry

mayuko napisał(a):

To bardzo rozsadne z Twojej strony a z jego-szlachetne. Ale nie rozumiem...czyli kupil Ci prezent ze wspolnie zaoszczedzonych pieniedzy? A co do Twoich  rozterek, to wszystko zalezy od sytuacji. Czy Was stac na to, no I jak sie miedzy Wami uklada. Moj maz nie ma glowy do prezentow i zazwyczaj pyta mnie o zdanie jesli chce cos kupic na urodziny, swieta czy inne okazje. Ostatnio jednak rowniez wyobraznia go poniosla i kupil mi tablet na gwiazdke. Przyznam,ze bylam zaskoczona, bo to do niego nie podobne, a z drugiej strony czulam sie troche nieswojo, bo wg mnie tablet to taka fanaberia ( przezylabym bez niego:)). Ale uparl sie bym go przyjela i wiem, ze cieszyl sie, ze mnie wreszcie zaskoczyl:)

Nie, nie. U nas to wyglądało zawsze tak że przed kolejną wypłatą wpłacaliśmy wspólnie na konto to co nam zostało, więc ewentualne prezenty itp. były zawsze z samodzielnie zarobionej kasy. No i kurde ja mu na walentynki kupiłam bluzę za 120 zł, a on mi kupił Nokie Lumie 800 za 1100 zł... Kiedy mu powiedziałam że na allegro mógł taką znaleźć za 700 zł to mi powiedział że był w Media Markt rozglądnąć się za telewizorem i wpadł mu w oczy telefon w kolorze bluzy którą na mnie uwielbia (niebieski) i musiał mi go kupić... Cholernie mi głupio teraz... jak mu chciałam dać ten telefon to mi powiedział że niebieski jest babski i on z takim chodził nie będzie -,-

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.