- Dołączył: 2012-10-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 2389
14 lutego 2013, 13:01
Mam mały problem z moim "małym" kotkiem. Mój kotek to dumny przedstawiciel rasy Maine Coon, ma jakieś 6 miesięcy i wagę jakieś 4 kg. Od tygodnia nauczył się wskakiwać ludziom na plecy jak stoją... I o tylko o ile nas to śmieszyło i bawiło. O tyle od wczoraj nie jest mi do śmiechu. Moje maleństwo wskoczyło mojej koleżance na plecy, a że ma 176 to nie doskoczył od razu na barki tylko zatrzymał się na biodrach (wbijając pazury - obcięte pazury!) i podciągnął się na plecy dopiero. Koleżanka się śmiała, ale co będzie jeśli on tak wskoczy komuś starszemu, kto nie uzna tego za śmieszne... Da się kota jakoś oduczyć takiego zachowania? Dodam że zamykanie w innym pokoju na czas odwiedzin jest niemożliwe, ponieważ kot w wieku 3 miesięcy nauczył się otwierać drzwi ;] Skacze na klamkę, a że jest ciężki klamka spada i drzwi stoją otworem ;]
14 lutego 2013, 13:16
Małe kotki tak robią z natury, później przynajmniej u mnie (niejednokrotnie) przestawały skakać jak dorosły i siedza i grzecznie miaucza jak chcą być na barkach :)
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16222
14 lutego 2013, 13:16
nie bij go, tylko psiknij mu w pysk wodą jak tylko oderwie łapy od ziemi
- Dołączył: 2012-05-20
- Miasto: Hel
- Liczba postów: 5118
14 lutego 2013, 13:17
klaps porażka?? sorry, ale dziecku dam czasam klapsa a kotu ma sie nie dawac?? z jakiej to racji??
14 lutego 2013, 13:20
Zwierze po prostu musi czuć dyscyplinę. Klaps to dobry sposób, żeby skakanie na plecy kojarzyło mu się źle. No i można 'przemawiać'
![]()
do niego stanowczym głosem. Nie wiem jak jest z kotami ale moje psy wychodzą spokoju jak się na nie spojrzy i pokaże drzwi palcem
14 lutego 2013, 13:28
Zmartwię Cię. Nasza kota już 3 rok (czyli odkąd z nami jest) skacze na moją córkę i ŻADNE metody na nią nie działają. Szukałam już psychologa zwierzęcego, rozmawiałam, pytałam na forach. Nic nie działa.
Edytowany przez e9026bde11608d5cd6845086c364caef 14 lutego 2013, 13:43
- Dołączył: 2010-02-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5262
14 lutego 2013, 13:31
tylko taka kwestia, jak sie smiejecie i jednoczesnie jestescie oburzeni to nic tu nie zadziala - kot moze byc zdezorientowany,bo przeciez sie cieszysz
14 lutego 2013, 13:37
są takie specjalne spreye odstraszające koty, można na jakiś czasu używać na sowich plecach i pozostałych domownikach. może to go oduczy.
naszego oduczyło drapania mebli :)
- Dołączył: 2012-10-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 2389
14 lutego 2013, 13:48
kaatarzynka napisał(a):
Klaps to żadne rozwiązanie, będzie po złości podsikiwał Ci na buty czy ciuchy, a zapaszek po tym jest nieziemski
No właśnie słyszałam że jak kotu się da klapsa czy coś to później jak się oburzy to pójdzie i nasika na coś.. A mój jest złośliwy, jak nie chciałam wstać się z nim bawić w niedzielę o 6:30! To mi zabrał frotkę do włosów i zakopał w kuwecie ;]
czarnadot napisał(a):
Może spróbuj tak ze prysniesz go woda ze spryskiwacza w twarz jak to zrobi? Klaps? Porażka...
Mój kot kocha wodę -,- Jak mój facet go zaczął psiakać wodą to ten latał za tą opadającą mgiełką i ją łapał... A jak się idę kąpać do wanny, to on w wannie jest pierwszy...
- Dołączył: 2010-11-05
- Miasto: Totutotam
- Liczba postów: 230
14 lutego 2013, 13:55
Moze tak Wam tutaj wszystkim sugerującym klapsa czy gazetę klapsa na tyłek gazeta albo i czymś innym CO TO SA ZA METODY! Koty sa inne niż psy i sa bardzo pamiętliwe jeśli karcisz kota to umiejętnie tak aby kot nie widział kto to robi bo będzie w stosunku do tej osoby bardzo złośliwy.
Agresja budzi agresje moje drogie nawet niewinny klaps może być uznany przez zwierze za agresje! Zwierzeta można bez agresji nauczyć poprawnego zachowania . Musisz obserwować kota i próbować wiel metod, pryśniecie mu w pyszczek woda ze spryskiwacza to dobry pomysł tak można kotka wielu złych zachowań oduczyć, można tez rzucić na podłogę jakiś głośny przedmiot ( ale nie w kierunku kota- ważny jest hałas jaki wyda ten przedmiot, kot ma nie wiedzieć skąd ten hałas pochodzi) za każdym razem kiedy kot będzie szykować się do skoku to powinno go odstraszyć - ale pamiętaj stosuj ciągle ta sama metodę jeśli będziesz widziała ze rzucenie czymś o podłogę powstrzyma kota od skoku stosuj ta metodę az do skutku z czasem kto nie będzie próbował nawet skakać bo będzie skok na plecy kojarzył z dziwnym dźwiękiem.
Gratuluje wyboru rasy
- Dołączył: 2010-11-05
- Miasto: Totutotam
- Liczba postów: 230
14 lutego 2013, 13:58
Klauditta napisał(a):
Zwierze po prostu musi czuć dyscyplinę. Klaps to dobry sposób, żeby skakanie na plecy kojarzyło mu się źle. No i można 'przemawiać' do niego stanowczym głosem. Nie wiem jak jest z kotami ale moje psy wychodzą spokoju jak się na nie spojrzy i pokaże drzwi palcem
Koty maja inna psychikę nie można układać kota psimi metodami.