- Dołączył: 2010-06-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 414
16 sierpnia 2010, 20:50
Jaki był wasz najgorszy moment gdy zdałyście/liście sobie sprawę że jesteście too fat?
Może ja zacznę, przykład pierwszy założyłam za ciasne spodnie(ledwo je dopięłam) i poszłam na rower, dzięki koleżance zaliczyłam glebę i pękły mi na całej długości wewnętrznej strony ud orzy wszystkich znajomych!
Przykład drugi- chciałam kupić spodnie i sprzedawczyni nie mogła dla mnie znaleźć rozmiaru więc zaporowadziła mnie do stoiska z odzieżą ciążową i powiedziała że z takim brzuchem tylko ciążówki będą na mnie dobre.
17 sierpnia 2010, 08:48
Matko...jak tak czytam to zastanawiam się skąd biorą się tacy ludzie.... dzieci są bezpośrednie i plotą co ślina na język przyniesie, ale tacy dorośli ludzie to już z pewnością wyżywają się za swoje kompleksy.
- Dołączył: 2010-06-20
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 412
17 sierpnia 2010, 08:49
hm..... mi kiedyś pan w sklepie - podarował brzoskwinie, zdziwiona, wzięłam, podziękowałam i patrzę się na niego - a on do mnie, tak tak, to dla maluszka, w Twoim stanie trzeba zdrowo jeść.... ja zbaraniałam, a on brnie dalej: chyba już nie długo się urodzi ,prawda? a ja stoję, jak wryta i mówię :NIE, tylko tyle mi przez gardło przeszło....... i tu zostałam dobita....Pan dodał: " nie? no to chyba będą bliźniaki, skoro jeszcze czas a brzuszek taki duży"
![]()
A to z paniami w sklepie....no tak, potrafią być z nich nieczułe, nietaktowne suki. ja kiedyś usłyszałam, że nie mam prawa wybrzydzać w sklepie, i powinnam kupować to co jest, a jak mi się nie podoba - to mam pisać do producenta. Jak się nie ma warunków, to się nosi to co jest.
eh. Ale odegrałam się na jednej takie krowie:D jak schudłam ponad 30 kg, poszłam do niej do sklepu. Ona mnie poznała.... i mówi, jak to pięknie wyglądam itp. A ja poszperałam w sklepie i mówię do niej: no tak...... ale czy ważyłam 90 kg, czy ważę teraz 60 kg, to u pani i tak gówno co do kupienia jest w tym pseudo sklepie i nawet pisanie do producentów nic nie da !
![]()
Ulżyło mi :P
17 sierpnia 2010, 08:56
Hahaha i bardzo dobrze!:)
- Dołączył: 2010-07-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 6
17 sierpnia 2010, 09:21
Ja ostatnio byłam na badaniu USG tkanki miękkiej. Pojawił mi się guz na udzie no i muszę go co jakiś czas kontrolować. No i wchodzę,a tam lekarzyna jeszcze nawet nie oglądając nogi, mówi że to od wagi. "Pani z pani wagą, to na sto procent tłuszczak. Trza się wziąć za siebie a nie obrzerać się. Jak można się do takiego stanu doprowadzić?" Po czym poszłam potem na kontrol do chirurga i powiedział mi, że to nie koniecznie od wagi. Zna bardzo wiele osób szczupłych, którzy mają tą przypadłość. Ale mówię Wam, ja od dwóch tygodni dieta, tak, a ten mi tu takie teksty. Myślałam, że mu machnę przez czaszkę z tymi tekstami. :))))
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 132
17 sierpnia 2010, 09:36
Seba kopnij sie w glowe:P
pewnie kolejne dziecko neo ktore nie ma znajomych to siedzi przed kompem pewnie jest grubszy od nas
swoja droga dla mnie przelomem bylo kiedy chlopak powiedzial mi ze chcialby zebym miala fajna "dupe" ... co najepsze doszlam do wniosku ze ma racje noi walczE:P chociaz bolalo cholernie
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 6483
17 sierpnia 2010, 09:57
A ja kiedys szłam z koleżanką ulicą i jakis stary facet powiedział, żebym tyle nie jadła bo będę gruba.
- Dołączył: 2009-12-23
- Miasto:
- Liczba postów: 533
17 sierpnia 2010, 10:05
ja ma ciągle takie momenty...
17 sierpnia 2010, 10:14
> hmm...ja sobie długo nie zdawałam z tego
> sprawy,chyba kiedy rodzice zaczęli mi docinać,
> żebym przestała jeśći coś z sobą zrobiła, bo potem
> będę się pół życia odchudzać.do tego pięć bród na
> zdjęciach ze znajomymi, chyba te zdjęciami tak
> dały w kość.ahh no i kiedy chłopak, z którym
> byłam, wysłał mi zdjęcia innych,szczupłych lasek,
> mówiąc, że on woli takie.to w sumie dało mi do
> myślenia.
Przeciez jestes szczupla?
Ba, chuda wrecz.
Nie rozumiem, czasami czytam posty niektorych dziewczyn/kobiet uwazam, ze one w ogole nie powinny zajmowac sie dieta. Co ja bym dala za wasze figury ;].
- Dołączył: 2008-07-31
- Miasto: ...
- Liczba postów: 4563
17 sierpnia 2010, 10:21
dziewczyny po co wogole zwracacie uwage na tego sebastiana, przeciez to zakompleksiona istotka ktora na lamach forum anonimowo szuka kontrowersji i poklasku. najlepszym sposobem jest ignorowac a nie wdawac sie w rozmowe. pewnie sie chlopak onanizuje z kazda odpowiedzia skierowana przeciw niemu.
- Dołączył: 2010-06-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 414
17 sierpnia 2010, 10:53
Jejku ! nie wiedziałam że tu taka aferka będzie, nie taki cel miał ten temat by obrażać osoby otyłe! Sebastian masz prawo do własnego zdania ale na litość boską nie pisz takich rzeczy przy osobach które nie raz (wiem po sobie) traciły chęć do życia przez tuszę! Tu miały być nasze przeżycia które nas miały motywować by właśnie schudnąć. Nie atakuj ludzi tak od razu, nie na wszystkich działa taki kubeł zimnej wody.