Temat: Jak mówicie do teściowej?

Zastanawiam sie czy przejdzie mi przez gardlo kiedys powiedziec do tesciowej Mama. 

Jak mowicie do swoich tesciowych? Po imieniu, czy mamo ( chodzi mi o dziewczyny ktore nie za bardzo przepadaja za swoimi tesciowynmi). Czy tesciowe nie denerwuja sie ze nie mowicie na nie mamo? Czy uzgadnialyscie miedzy soba jak bedziecie sie do siebie zwracac?

Do dziewczyn ktore mowia po imieniu: czy zaczelyscie mowic po imieniu do tesciowych po wczesniejszym zapytaniu ich o zgode czy tak same zaczelyscie po prostu?
A zadna z was nie mowi po imieniu? Przeciez tesciowa to tez czlowiek i niby z jakiej racji ja mam do niej mowic pani jesli ona do mnie mowi po imieniu? albo mamo? tak mowie do swojej rodzicielki tylko.
Pasek wagi

9magda6 napisał(a):

agataq napisał(a):

moja kumpela wybrnęła jeszcze inaczejOna nie mówi Mamo to , mamo tamto... a raczej:Czy Mama może, Niech Mama posłucha a Mama nie chce herbaty, a może Mamie zimno...
Ja właśnie w ten sposób... A nie "Mamo podaj mi"

moim zdaniem wiekszosc osob tak mowi wlasnie. Do swojej mamy "mamo, chcesz cherbaty" a do tesciowej "mama chce cherbaty". Ale wlasnie o to chodzi, ze nie wszystkim to "mamo" przechodzi przez gardlo
Pasek wagi

face2face napisał(a):

9magda6 napisał(a):

face2face napisał(a):

Ja mówię do teściowej "pani"... Na jej prośbę. Mimo, że kontakty mamy lepsze niż poprawne.... 
O ja CIę tego jeszcze nie było :)
I tak się zastanawiam, czy jak pojawią się dzieci, to będą mówiły do niej "pani babciu", czy jak? 
ja jestem z moim prawie 11 lat od 10 mieszkamy razem. Jego mama to Pani i co niby po ślubie ma to się tak radykalnie zmienić . Nie zmienilo się przez tyle lat... Niestety mamę mam tylko jedną i tak zostanie 
Jeżeli moja przyszła teściowa wyjdzie z taką propozycją, postaram się mówić do niej "mamo". Jeżeli jednak taka propozycja nie padnie, to dalej będzie dla mnie "Panią".
Pasek wagi

agataq napisał(a):

no takie że używa tego  "Mama" w zdaniu dokładnie tak samo jak "Pani"mówienie do teściowej mamo, na tej samej zasadzie jak do własnej matki oznacza de facto przejście na niemalże "ty" Jak mówisz do własnej matki, to mówisz : Zrobić Mamie herbaty? czy raczej zrobić herbaty?/zrobić Ci herbaty?, mamo, chcesz herbaty? Czaisz różnicę?Pójdziemy do sklepu? /Pójdzie Mama ze mną do sklepuwszystkiego najlepszego z okazji imienin/ Życzę Mamie wszystkiego najlepszegoi jak tam, lepiej się czujesz? /A Mama lepiej się już czuje?

Niby tak, aczkolwiek nie każdy mówi do swojej mamy per ty. Kiedy widzę się z moją mamą, nie pytam jej 'zrobić Ci herbaty' ale np. 'napije się mama herbaty', albo 'czy zrobić mamie herbatę'.
Zapytania 'jak się czujesz', 'zrobić Ci herbaty' rezerwuję dla męża, przyjaciół, znajomych - generalnie równolatków.
Kocham swoją mamę, mamy świetne relacje ale jednocześnie darzę ją wielkim szacunkiem i dlatego mówienie do mojej mamy przez ty jest dla mnie nie do przyjęcia. Podobnie jak do teściowej.

Pasek wagi
no właśnie o to  mi chodziło, o takie Mama=Pani w zdaniu
konstrukcja zdania pozostaje formalna a nie familarna
Ja już lubię moją przyszłą teściową i jestem pewna że w jej przypadku mamo przejdzie mi przez gardło naturalnie ....tylko jeszcze nie wiem czy ona będzie tego chciała  
ja nie jestem jeszcze mężatką, ale po ślubie nie wyobrażam sobie do tej kobiety powiedzieć mamo, ale pewnie dlatego że mamy bardzo złe stosunki, wogóle ze sobą nie rozmawiamy. A tak ogólnie to myślę że to bardzo fajne jak naturalnie bez spięć do teściów mówi się per mamo/tato.
Nigdy nie powiedziałam do teściowej mamo, niby z jakiej racji. Zwracałam się pani. Mój mąż mówi do mojej mamy po imieniu albo bezosobowo. 
ja się zwracam Pani i raczej nie chcę tego zmieniać

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.