Temat: Wyprowadzka z domu 20 lat

Cześć Dziewczynki,

wiem, że mogę zawsze liczyć na Waszą pomoc, dlatego zwracam się do Was o udzielenie rady. Otóż, mam nieskończone 20 lat, pracuję - zarabiam miesięcznie ok. 1500zł na rękę. Studiuję dziennie. Od kilku miesięcy myślę nad tym, aby wyprowadzić się z domu. Nie chcę żebyście pomyślały, że mam zły kontakt z rodzicami, bo to nieprawda - wręcz przeciwnie. Moja mama jest najlepszą przyjaciółką. I zawsze myślałam, że to super, ale ostatnio zaczyna mi to doskwierać, ponieważ ona za dużo chce wiedzieć, męczy mnie to bardzo. Potrzebuję trochę intymności. Boję się, że im później wyprowadzę się z domu, tym trudniej w przyszłości zniosę rozłąkę z nią. Nie wyobrażam sobie, aby zakładając rodzinę widywać się codziennie, wydzwaniać - boję się, że źle odbiłoby się to na moim przyszłym związku. Widzę, że moja mama tak robi z babcią, a tata jest wyrozumiały i jest ok. Chciałabym się usamodzielnić, dlatego chcemy z przyjaciółką, która równiez pracuje wynająć mieszkanie, opłaty 1200zł miesięcznie za wszystko, czyli po 600zł. Myślicie, że to dobry pomysł?

miałam 17 lat jak wyprowadziłam sie z domu....i teraz tylko w nim pomieszkuje;) zyje na swoim;) juz od dawnaaaaaaaaaaa
Jak najbardziej dobry pomysł, usamodzielnisz się i z pewnością trochę odizolujesz od rodziców. 
To też zależy. Oczywiście jest to nauka samodzielności, ale zarobione pieniądze można spożytkować w lepszy sposób.
Moim zdaniem problem jest głębszy, bo chyba prościej porozmawiać z mamą, i  powiedzieć jej, że jesteś już w wieku, że potrzebujesz więcej prywatności i intymności, niż wyprowadzać się i mieć dobrą twarz do złej gry. Jak nie wyznaczysz mamie granicy to ona już zawsze taka będzie i wyprowadzka nic tu nie zmieni.
Pasek wagi
A po co ci to?
Piszesz, że mama to twoja przyjaciółka- więc porozmawiaj z nią na ten temat!
Na wyprowadzki przyjdzie jeszcze czas.
A kasę, którą teraz zarabiasz- skrupulatnie oszczędzaj.
Zawsze to będziesz miała lepszy start ;)
próbuj ;) jak będzie źle zawsze możesz wrócić
czy to dobry pomysł? zależy od tego czy mieszkając samodzielnie będziesz mimo wszystko na utrzymaniu rodziców, czy za wszystko będziesz płacić sama. jeśli sama to się wyprowadzaj, ale jeśli codziennie będziesz latała na obiadki do rodziny, wywoziła kilkanaście słoików jedzenia na kolejne dni, to nie ma sensu się wyprowadzać.
a moze akademik skoro studiujesz??

marketttaa napisał(a):

czy to dobry pomysł? zależy od tego czy mieszkając samodzielnie będziesz mimo wszystko na utrzymaniu rodziców, czy za wszystko będziesz płacić sama. jeśli sama to się wyprowadzaj, ale jeśli codziennie będziesz latała na obiadki do rodziny, wywoziła kilkanaście słoików jedzenia na kolejne dni, to nie ma sensu się wyprowadzać.


popieram, bo mi 1000zl nie wystarcza na miesiac, a tobie musialoby wystarczyc 900

sweetlemon1991 napisał(a):

marketttaa napisał(a):

czy to dobry pomysł? zależy od tego czy mieszkając samodzielnie będziesz mimo wszystko na utrzymaniu rodziców, czy za wszystko będziesz płacić sama. jeśli sama to się wyprowadzaj, ale jeśli codziennie będziesz latała na obiadki do rodziny, wywoziła kilkanaście słoików jedzenia na kolejne dni, to nie ma sensu się wyprowadzać.
popieram, bo mi 1000zl nie wystarcza na miesiac, a tobie musialoby wystarczyc 900


tym bardziej, że Warszawa niestety nie jest miastem, w którym za grosze można się utrzymać

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.