Temat: Co was tchnęło do działania? Szukam motywacji!

Jak w temacie. co skłoniło Was do działania? Do odchudzania? Oprócz tego, że chcecie podobać się sobie i robicie to dla siebie? Jaka myśl sprawia, że gdy nie macie ochoty ćwiczyć tylko rzucić się na czekoladę, zaciskacie zęby i mówicie sobie: "Tym razem mi sie uda!" ? Jestem ciekawa waszych motywacji ;)

U mnie oprócz tego, że robię to dla siebie, by sie zaakceptowac chcę też taka piękna szczupła, z podniesioną głową przejść obok tych kolesi, którzy mnie odrzucili za tych pulchniejszych czasów- niech widzą co stracili. Marzę też o tym by utrzeć noska okropnym dziewczynom z grupy.
A jak u Was???
to ze kiedyś schudłam ale odpuściłam diete i przytyłam! i chcę znowu zobaczyć 65kg!!!!!! :) 
"niepotrzebna Ci motywacja, potrzebna Ci dyscyplina" te słowa. nic więcej.
za pierwszym razem stwierdziłam, że jęczenie, że jestem gruba jest bardziej męczące niż schudnięcie tych kilku kg, a teraz przytyłam i po prostu wiem, że najlepiej się czuję będą jednak trochę lżejsza.
Chcę 49 i starczy.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.