2 stycznia 2013, 19:10
Chciałam pogadać z osobami, które tak jak ja mają zaburzenia.
Piszcie proszę ;)
2 stycznia 2013, 22:04
macie jakieś sposoby na żołądek jak worek bez dna...?
- Dołączył: 2011-09-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 849
2 stycznia 2013, 22:06
Kurcze ja sobie też z tym nie radze objadam się potem wymiotuje :-D
2 stycznia 2013, 22:10
momolada napisał(a):
macie jakieś sposoby na żołądek jak worek bez dna...?
Moim zdaniem , to jest raczej uwarunkowane genetycznie...
- Dołączył: 2012-12-25
- Miasto: Suwałki
- Liczba postów: 125
2 stycznia 2013, 22:14
miałam bulimie anorektyczną, teraz jem w miarę normalnie
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto:
- Liczba postów: 2620
2 stycznia 2013, 22:16
momolada napisał(a):
macie jakieś sposoby na żołądek jak worek bez dna...?
chodzi ci o to ze w czasie mmmm no niech bedzie, kompulsu tak duzo jesz czy po prostu potrzebujesz duej porcji zeby sie najeść?
Jesli to drugie to musisz sie przemóc przez 10 dni i przejsc np na diete garsciowa ;) jesz tyle ile sie miesci w garsci/szklance na jeden posiłek i tak przez 10 dni
2 stycznia 2013, 22:19
rozepchałam sobie żołądek i chce go skurczyć. a chrom pomaga ? nie ma takiej wielkiej chęci na jedzenie?
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto:
- Liczba postów: 2620
2 stycznia 2013, 22:22
momolada napisał(a):
rozepchałam sobie żołądek i chce go skurczyć. a chrom pomaga ? nie ma takiej wielkiej chęci na jedzenie?
chrom, wątpie, nie pomaga na slodycze a co dopero na jedzenie.
Mozesz łykac blonnik, ale cudow nie zdziala
Aaaa no i nie mozesz pic hektolitrów wody na raz! szklanka co godzine to najlepsze rozwiazenie
2 stycznia 2013, 22:24
muszę się przyzwyczaic do uczucia glodu.
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto:
- Liczba postów: 2620
2 stycznia 2013, 22:27
momolada napisał(a):
muszę się przyzwyczaic do uczucia glodu.
No przykro mi :( na poczatke mozesz wiaz wieksza miarke, np kubek 300/400ml a po 5 dniach zmiiejszyc, albo jakis talerzyk, n najpierw normalny, maly kanapkowy, a pózniej taki deserowy ;) Wiesz co, a moze razem z toba sie za cos takiego wezme...
2 stycznia 2013, 22:37
Ja niestety mam zaburzenia, mam takie kompulsy że chyba trzech mężczyzn nie potrafiło by tego wszystkiego naraz zjeść, potem próbuje wymiotować ale mi się nigdy nie udaje kończy się płaczem a na drugi dzień głodówka, już nie wiem jak z tego wyjść, obiecałam sobie że od 1 stycznia się ogarnę i mam nadzieje ze mi się uda