- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 grudnia 2012, 23:30
Edytowany przez Mumtaz 30 grudnia 2012, 13:39
30 grudnia 2012, 13:30
30 grudnia 2012, 13:37
30 grudnia 2012, 13:48
30 grudnia 2012, 14:07
Jak to napisałam, to poczułam ulgę, ale pół godziny temu marzyłam, żeby jutro się nie obudzić... Nawet jakbym chciała się na niego pogniewać to nie potrafię na długo, a czuję, że powinien chociaż trochę pożałować, żeby zapamiętał, że tak się do mnie nie mówi nawet w kłótni. Cholera, jakiś złamany badyl chyba mi się należy na przeprosiny? Kwiaty widziałam ostatnio w wiązance na swoim ślubie...
30 grudnia 2012, 14:13
też tak myślę.A on ją ma przepraszać za to ze go tłucze jakimiś butelkami, leje po nim mlekiem a na koniec dostaje w pysk? Błagam.... Nie popieram wyzwisk, ale to co ona zrobiła ruszyłoby świętego z grobu. ONA POWINNA PRZEPROSIĆ, bo zachowała się jak naćpana małolata, a nie dorosła kobieta i żona...Ona też nie ma do niego za grosz szacunku.za te ku*we ma go przepraszać? Niech ma szacunek do żony, a nie.
30 grudnia 2012, 14:15
W sumie to on doprowadził do tego, że się tak zachowuję, bo nie raz mówił, że lubi mnie rozjuszać - on ma ubaw po pachy bo śmieje się z tego, że nie potrafię panować nad emocjami jak on. Dziś widać i "pan kamienna twarz" w końcu pokazał ludzkie oblicze i się zdenerwował - poważnie, to rzadkość. To ja się denerwuję, ja krzyczę, ja płaczę, on zawsze był spokojny i tylko spokojny - taki wieczny chill out - ja muszę się o wszystko martwić i poniekąd dlatego jestem trochę znerwicowana... mam tego świadomość...Ale jak widać koleżanka jest święcie przekonana że jest święta i on musi odpokutować na kanapie. Naprawdę mi żal tego faceta...też tak myślę.A on ją ma przepraszać za to ze go tłucze jakimiś butelkami, leje po nim mlekiem a na koniec dostaje w pysk? Błagam.... Nie popieram wyzwisk, ale to co ona zrobiła ruszyłoby świętego z grobu. ONA POWINNA PRZEPROSIĆ, bo zachowała się jak naćpana małolata, a nie dorosła kobieta i żona...Ona też nie ma do niego za grosz szacunku.za te ku*we ma go przepraszać? Niech ma szacunek do żony, a nie.
30 grudnia 2012, 14:42
30 grudnia 2012, 17:12
przepraszam bardzo ale jak 15letnie dzieci albo i młodsze :D usmiałam się czytając tą historię. Ja się tylko pytam po jakaś cholerę baby robią z igły widły i zaczynają żeby potem beczeć?