- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 grudnia 2012, 23:30
Edytowany przez Mumtaz 30 grudnia 2012, 13:39
30 grudnia 2012, 12:16
No ale co takiego zrobila? dla mnie takie oblewanie to też bylaby zabawa...sam zaczal pitolić coś o byciu singlem. A slowami "wypier*alaj ku*wo z tego domu!". trochę przegiął.moje spostrzezenia :1 - zrobiłas afere o nic2 - pozniej zachowałas sie jak dziecko ( chcialam uzyc innego slowa.. wiadomo o co chodzi ) moja rada : ogarnij sie, naprawde nie wiem jakim cudem on z Tobą wytrzymuje
30 grudnia 2012, 12:16
30 grudnia 2012, 12:24
Po pierwsze drażyłaś temat bez sensu, czasem można tak zażartować. Po 2 nikogo do końca nigdy nie poznamy, a teraz pokazał jaki jest naprawdę w " ekstremalnej " sytuacji - Ty zrobisz z tym co uważasz za stosowne. Po 3 sytuacja z keczupem - ok opryskalas go to on Ciebie i bylo by ok, ale wkurzylas sie o to (co sama mu zrobilas) i chlusnelas mlekiem a skoro on nie raz usłuszał od Ciebie takie słowa to hm... nie wiem o co się wkurzasz, jesteście tacy sami, masz to co sama mu dajesz. Piszesz że jesteś wybuchowa to pewne nie zle slowa lecialy w jego kierunku? Na jego miejscu bym sie rozwiodla, facet w depresje moze wpasc a moze zaczniesz go lac? wcześniej go pacnęłam butelką, ale na zasadzie "ej! nie ignoruj mnie, no weź, bo zaraz cię pacnę!" - bo zupełnie nie chciał - rozmawiać też bym wyszła z siebie na takie upierdliwe gadanie do mnie, nie chce rozmawiac to nie chce, bede chciala to przyjde i pogadam.
30 grudnia 2012, 12:27
30 grudnia 2012, 12:28
30 grudnia 2012, 12:38
30 grudnia 2012, 12:52
30 grudnia 2012, 12:58
30 grudnia 2012, 13:25