- Dołączył: 2011-04-07
- Miasto:
- Liczba postów: 1928
29 grudnia 2012, 01:18
Witajcie dziewczyny ;) Jest ktoras kobita na vitalii,ktora tak jak ja nie spi i dostaje pirdolca?
Nie moge zasnac, rozmyslam. W tv nic nie ma, na vitalii malo nowych postow, na gadu nikogo... Powinnam juz spac ale niestety nie moge, dolaczy sie ktos do nocnych pogaduch ;) ??
29 grudnia 2012, 02:06
GlamourGirl - dziękuję!
FabriFibra - współczuję Ci bardzo. Musisz do końca stycznia to wytrzymywać? Nie dasz rady się wyprowadzić wcześniej? Albo jego wywalić?
- Dołączył: 2007-11-08
- Miasto: B
- Liczba postów: 11273
29 grudnia 2012, 02:07
.
Edytowany przez FabriFibra 4 lutego 2013, 19:49
29 grudnia 2012, 02:08
własnie dlatego, nie powinnaś się poddawać i zaczac żyć swoim życiem, wierz mi powinnaś równie dobrze otworzyć swoje skrzydła, wiem, że jest Ci ciężko, ale im szybciej zmienisz swoje nastawienie do świata, chociaż spróbujesz tym lepiej i szybciej zapomnisz i się uodpornisz na taki ból :)
Edytowany przez GlamourGirl 29 grudnia 2012, 02:09
29 grudnia 2012, 02:09
A on pewnie teraz będzie silnie manifestował, jak mu się dobrze wiedzie. Rób to samo! Wiadomo, że boli, ale nie pokazuj mu tego. Co do kasy - może pożycz od kogoś z rodziny, od przyjaciół? Ja pożyczać nie lubię, ale dla własnego zdrowia psychicznego powinnaś się go jak najszybciej pozbyć.
29 grudnia 2012, 02:11
okragla87 ma cakowita racje, nie mozesz pokazac ze Cie boli to co on robi, po prostu zyj swoim zyciem, bo on tez bedzie manifestowal wbrew sobie tak na prawde :)
29 grudnia 2012, 02:14
Ja też ...ale mam wole więc chodzę spać o 5 lub 6 i śpię do południa....Kocham to
- Dołączył: 2007-09-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 377
29 grudnia 2012, 02:15
Ja nie śpię jak zazwyczaj o tej porze. Czytam pamiętniki :) i ciekawostki na necie. Nareszcie mam czas dla siebie :)
- Dołączył: 2007-11-08
- Miasto: B
- Liczba postów: 11273
29 grudnia 2012, 02:15
Dziewczyny dziękuję. Jestem bardzo silną osobą. Naprawdę bardzo, ale ta sytuacja jest okropna. Właśnie zastanawiam się nadpożyczką od rodziców. Jestem strasznie rozczarowana, nawet nie wiem co pisać. Bardzo mnie to wszytsko boli. Pierwsze kilka dni płakałam, bo jego postawa była taka butna od samego rozstania, teraz już mu nie okazuję żalu, ale nie potrafię tak po prostu przestać tego czuć. Wiadomo jak leci samoocena w takich sytuacjach ... Nie mam ochoty nigdzie wychodzić. Poszłamdziś na zakupykupić sobiejakiś łądny ciuch na pocieszenie i kupiłam ...dres
- Dołączył: 2012-10-02
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 402
29 grudnia 2012, 02:16
No niefajnie, niefajnie:(
Kończenie związku, zwłaszcza z takim stażem wcale lekkie nie jest:( a patrzenie na to jak on się świetnie bawi musi boleć:(
Ehh i nie wmawiaj sobie, ze byłaś podła itp. Od tego trzeba się jak najszybciej odciąć, zająć myśli czymś innym, nie ma chyba innej drogi. Wydaje się to trudne ale jest do ograrniecia.
No a on będzie manifestował, nic nie poradzisz, poza olewaniem tego. Moze jak zobaczy, ze na Tobie to nie robi wrażenia to mu się znudzi
29 grudnia 2012, 02:19
Byliście ze sobą długo, długo będzie bolało. Nikt nie oczekuje, że zrobisz "pstryk" i nagle cały ból zniknie a Ty zaczniesz szukać następnego faceta. Wiadomo, że potrzebujesz czasu. Tylko jedna rada - cierp tak, żeby on tego nie widział! Przy nim masz być idealna - fryzura, makijaż, paznokcie, ciuchy - a co się będzie działo za zamkniętymi drzwiami, to inna bajka. On pokazuje, że służy mu wolność, a Ty nie pokazuj, że Cię to rusza. Nie dasz mu satysfakcji, to pewnie też przestanie się obnosić ze swoją singielską euforią.