- Dołączył: 2006-11-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3979
31 lipca 2010, 20:44
Witam,
Jestem ciekawa ile miesięcznie wydajecie na jedzenie? Ogółem, na całą rodzinę i na jedną osobę?
Zaczynam życie "na własnym garnuszku" z narzeczonym i przyznam, że nasze wydatki na jedzenie mnie trochę przerażają. Nie wiem czy tylko mnie się tak wydaje, że tak strasznie dużo wydajemy na jedzenie, czy rzeczywiście takie są realia? Do tej pory wydawaliśmy około 700zł na zakupy śniadaniowo-kolacyjne, warzywa i owoce, bez obiadów (na 2 osoby!). Teraz dochodzą zakupy obiadowe.. i nie wiem ile to będzie jeszcze kosztowało.
Jak jest u Was?
Edytowany przez pannanikt00 31 lipca 2010, 20:44
31 lipca 2010, 22:42
Tak na dwie osoby 400zł, to był taki mały eksperyment, teraz ustaliliśmy, że max 600zł powinno nam starczyć ;)
Z resztą inne wydatki, rachunki itd. Tak jak koleżanka wyżej wspomniała "samo życie"
- Dołączył: 2009-07-31
- Miasto: Dubai
- Liczba postów: 1075
31 lipca 2010, 22:51
Ja na dwie osoby potrafie wydac sporo ponad tysiac.... Sama nie wiem jak to mozliwe. Ale mama nauczyla mnie, ze lodowka u porzadnej Pani Domu zawsze jest pelna. Wiec i moja taka jest. Zawsze swieze pieczywo biale i brazowe, bulki, dobre i smaczne produkty.
- Dołączył: 2009-12-26
- Miasto:
- Liczba postów: 196
31 lipca 2010, 22:55
U mnie kiedyś na 4 osoby było ok. 1500 zł.,z jakością różnie,ale nigdy nie kupowaliśmy produktów marki Tesco czy Biedronka.Teraz,jak paczka makaronu schodzi na 2 osoby,wszelkie biedronki mile widziane;D i też ok.1500 zł- 5 osób
- Dołączył: 2010-06-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 393
31 lipca 2010, 22:56
na studiach na jedzenie wydaję na 1 osobę ( na siebię :)) ok 300 /msc
- Dołączył: 2006-09-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 269
31 lipca 2010, 23:13
Ja 400 zł na siebie plus bilet do pracy miesięczny 180 zł.
31 lipca 2010, 23:17
powiem Wam dziewczyny tak , wyda sie tyle kasy na życie ile sie jej ma niestety i ani grosza więcej
moja lodówka pustkami nie świeci i chociaż nie zawsze mam w domu wszystkie rodzaje pieczywa czy np, serów nie uważam sie za,, nieporządna ,, panią domu
- Dołączył: 2006-05-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3661
31 lipca 2010, 23:45
Był kiedyś podobny temat, ale to nic. U mnie też się pozmieniało. Ja nie mieszkam sama, ale każdy sam gospodaruje swoimi pieniędzmi. I tak ja się mieszczę w 150 złotych miesięcznie na jedzenie, nie więcej:) Naprawdę, to nie jest trudne, może dlatego, że lubię chodzić po sklepach i szukać promocji. Moim sprzymierzeńcem jest biedronka;) Do tego lubię gotować sama, dlatego nie muszę kupować drogiego gotowego jedzenia. Dziś na przykład kupiłam warzywa, porcję rosołową, mleko i maślankę czekoladową i to wszystko za 10 złotych, i z warzyw i porcji rosołowej zrobię aż 2 gary zupy, czyli 8 porcji:) Dodam, że sama też nie odmawiam sobie przyjemności i mogę jeszcze kupić słodycze, albo moje chipsy, które niestety kocham. I zawsze się mieszczę w tych 150 złotych, pilnuję tego:) Pozdrawiam:)
- Dołączył: 2010-05-12
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2521
1 sierpnia 2010, 00:20
991zaneta a co rozumiesz przez porcję rosołową i warzywa??? bo u mnie w mieście za takie zakupy jakie mówisz, zapłaciłabym jakieś 15-20 zł?? więc jak to możliwe?
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 6483
1 sierpnia 2010, 00:27
Tak 1500 zł miesięcznie na 4 osoby i wcale luksusów nie ma :( Teraz wszystko jest drogie. Ja nie wiem jak niektórzy zyją za tysiąc złoty i w tym muszą opłacić rachunki.
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
1 sierpnia 2010, 00:33
60-70 funtow na tydzien, nie liczacwpadow do PUBu, i jedzenia na miescie. Na dwie osoby. Trzy posilki dziennie.