Temat: Ile wydajecie na prezenty dla dzieci w Waszej rodzinie?

Pytanie jak w tytule.W mojej rodzinie nie ma dzieci natomiast w rodzinie męża jest kilka. Chrześnia od Ojca siostry,która ma dwójkę rodzeństwa, chrześnica od kuzynka, która ma dwójkę rodzeństwa i bratanek. Jakie prezenty dać tym chrześnicom a jakie rodzeństwu, wg mnie tym drugim tylko słodycze... a Wy jak myślicie?
na ile cie stac na tyle zrob prezenty :)

To zależy dla kogo. 

Najdroższy prezent kupuje dla narzeczonego, później rodzice, chrześniaczka, bracia i dziadkowie. Troche taniej bratowe :-)

unas jest ustalone i nikt sie nie wychyla ...male dzieci dostaja po 10 euro ...takie 13 latki do 20 lat jak nie pracuje dostaja po 20 euro ...tak samo z urodzinami ....i jest spokuj ..i nikt sie nie wychyla ....naturalnie rodzice daja wiecej jak maja
Pasek wagi
Ja kupuje tylko dla chlopaka i chrzesniakow. Jakbym chciala 6 rodzenstwa plus ich dzieciom cos kupic to bym caly rok na mikolaja musiala zbierac:) a chrzesniakom po 50zl chlopakowi 100 bo to polaczony prezent z urodzinami :)
Pasek wagi
Studiuję i tylko dorabiam w czasie wolnym, więc z pieniędzmi u mnie bardzo różnie. Zawsze staram się wydać te pieniądze na tyle rozsądnie, żeby potem przez następne dwa miesiące nie żyć o chlebie i wodzie;)
U mnie nigdy nie było prezentów dla dzieci od reszty rodziny. Sama mam szóstkę kuzynostwa, teraz każdy z nich ma dwójkę dzieci. U nas od lat było ustalone, że prezenty dla dzieci kupują im ich rodzice, plus chrzestni. Moja rodzina wyszła z założenia, że lepiej, jak każdy rodzic kupi swojemu dziecku lepszy prezent, niż jakby to dziecko miało dostać 10 skromniejszych prezentów, bo wiadomo, że kupując taką ilość nie da się każdemu kupić czegoś naprawdę fajnego.

Tak samo jak mój brat ma chrzestną, to ja nigdy w życiu od niej niczego nie dostałam (on od mojego chrzestnego zawsze coś dostał, ale to z drugiej strony i tam oprócz nas nie było żadnych dzieci).
zależy na co będzie mnie stać, wiadomo że najpierw będzie synuś a potem zastanowię się co reszcie
zwłaszcza,że to wcale nie takie proste bo chrześniak męża ma wszystko a dziewczynki chcą
monster te laleczki, co nie dość że brzydkie to i kosztują od cholery.
Ale prezenty na Mikołaja czy na Boże Narodzenie ? Na mikołaja to uważam że świat zwariował ... Daje się słodycze ludzie nie jakieś lalki czy inne .... Albo zabrać dzieciaka na film do kina lub na kulki. Nie dajmy się zwariować. Co do gwiazdki tylko chrześniakom reszta czekolady lub tym podobne. Starszym tez kupujemy właściwie wszystkim pierdołki np świeczki albo śmieszne majtki itp.. 

jagoa napisał(a):

Ale prezenty na Mikołaja czy na Boże Narodzenie ? Na mikołaja to uważam że świat zwariował ... Daje się słodycze ludzie nie jakieś lalki czy inne .... Albo zabrać dzieciaka na film do kina lub na kulki. Nie dajmy się zwariować. Co do gwiazdki tylko chrześniakom reszta czekolady lub tym podobne. Starszym tez kupujemy właściwie wszystkim pierdołki np świeczki albo śmieszne majtki itp.. 


no na mikołaja bez przesady na gwiazdkę tylko

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.