Temat: Prowadzenie samochodu w szpilkach

Hej,

Mam pytanie do tych vitalijek które posiadają własne samochody oraz które uwielbiają chodzić na co dzień w butach na obcasach, koturnach, szpilkach, platformach, itp. - czy idąc do pracy, szkoły w szpileczkach wsiadacie za kierownicę w tych butach? Czy może zmieniacie na jakieś płaskie buty?

Ja od ponad roku przemieszczam się samochodem, uwielbiam buty na szpilkach! W mojej garderobie jest bardzo mało butów płaskich. Ale jest jeszcze jeden powód dlaczego nie przepadam za nimi - mam wadę stóp, tzw. płaskosopie, platfus. Czasami gdy chodzę w jakiś balerinach czy adidasach najzwyczajniej dostaję skórczy czy mam później potworne odciski... :( Tak więc nie wybrażam sobie prowadzenia samochodu w płaskich butach, bo raz już dostałam takiego skórczu, nigdy więceh, to jest niebezpieczne... Natomiast nasze polskie prawo uważa, że jazda w szplikach jest niebezpieczna, są podobno za to 2 punkty karne i mandat 100 zł. A mnie nie stać, żeby zmieniać wszystkie buty na płaskie, no niestety...

Co o tym myślicie?

Ja jeśli wybieram sie gdzieś w butach na obcasach czy koturnach to śmiało też prowadzę w nich samochód - nawet wygodniej mi w szpilkach niż w płaskich butach ;]
Zależy co rozumiesz pod pojęciem szpilka, nie jeżdżę w szpilach 12 cm, ale na takim średnim obcasie. To nie są szpilki, bo w nich nie chodzę, z powodu cienkiego obcasa i braku stabilności, tylko raczej koturn, obcas. Na bardzo płaskim obcasie też nie można jeździć typu japonka, więc trzeba znaleźć złoty środek.

fire90 napisał(a):

to kup jedne pozadne do jazdy samochodem. zeby byly wygodne jak domowe kapcie. ja osobiscie prowadzilam samochod w szpilkach do 6 cm i jest ok(w sumie obcas nie szpilka) ale te buty maja cienka podeszwe. jak ubralam twarde zimowe kozaki to nie mialam czucia, ledwo wyjechallam z garazu i stanelam na poboczu wogole zdjac. stwierdzilam ze na boso swietnie sie prowadzi :) nie mialam takiej kontroli nad autem jak na boso. na szczescie nie dotyczy mnie problem plaskostopia. jedyna wada jest to ze prawa stopa ucieka do srodka kiedy nie uzywam miesni (np jak leze tota stopa odrazu do srodka leci a druga nie)... 


na boso tez powinno sie jezdzic..to zbyt niebezpieczne..
 A skąd ty to wziełaś info o tym mandacie? Ja tylko w takich butach chodze moje jedyny buty na płaskiej podeszwie to adidasy

nie chodze w szpilkach ale nie jest tak ze w jakim obuwiu wychodze to w takim prowadze. mam jazzowki w aucie (cienkie pepegi) i kazde buty zamieniam w aucie. jesli mam krotki odcinek do przejscia to ide w pepegach np do marketu, mieszkania
Znajoma dostała mandat, kłóciła się z policjantami, miała do wyboru 2pkt karne lub 100zł. Tylko że to była szpilka 15cm. Ja prowadze w takich ok. 7-10cm.
Ja zazwyczaj prowadzę w koturnach czy obcasach, bo zwyczajnie nie chce mi się zmieniać na płaskie. Jestem niska, dlatego rzadko chodzę w płaskich butach. Ale wygodniej prowadzi mi się w płaskich.
Prowadzić w obcasach?
Brak słów.
Nie obchodzi mnie, że masz płaskostopie i jakie buty lubisz. Stwarzasz swoją głupotą niebezpieczeństwo. Dla innych, bo jak się władujesz na drzewo to zrobisz tylko innym uczestnikom drogi przysługę.
Nienawidzę prowadzić samochodu w butach na obcasach. Jest mi niewygodnie, czuję się niepewnie i jeżdżę wtedy jak ciota a nie jak prawdziwy kierowca. Dlatego zmieniam do jazdy buty na płaskie, z cienką podeszwą (bo w glanach też kiedyś próbowałam prowadzić i było równie słabo). Tak w ogóle najlepiej jeździ mi się w trampkach.
Nairobi czyli według Ciebie lepiej żeby drętwiała mi noga od płaskiego obuwia? Na drzewie nie wyląduje, nie martw się o to, przysługi Tobie niestety nie zrobię, przykro mi.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.